W bazylice jasnogórskiej 29 stycznia odbędą się uroczystości związane z jubileuszem 20-lecia Jasnogórskiego Chóru Chłopięco-Męskiego „Pueri Claromontani”.
– Podczas uroczystej jubileuszowej Mszy św. pod przewodnictwem abp. Wacława Depo, metropolity częstochowskiego, będziemy śpiewać pieśni, które podkreślą temat dziękczynienia, bo przecież jubileusz 20-lecia istnienia chóru „Pueri Claromontani” jest momentem dziękczynienia za ten twórczy czas, za sam chór i jego członków. Wyśpiewamy m.in. Gloria Tibi Trinitas, Czego chcesz od nas, Panie i inne pieśni. Potem w poszerzonym składzie razem z Jasnogórskim Chórem Mieszanym im. Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski pod kierunkiem Marcina Lauzera i Scholą Liturgiczną „Domine Jesu”, działającą przy kościele św. Zygmunta w Częstochowie, zaśpiewamy kolędy – informuje dyrygent chóru s. Maria Bujalska ze Zgromadzenia Sióstr Uczennic Boskiego Mistrza.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Wyjątkowa wspólnota
Reklama
Siostra Bujalska prowadzi chór od trzech lat, natomiast pracuje z nim od 2010 r. – Od dziecka lubiłam śpiewać. Solo nie występuję, ale zdarzało się, że pod nieobecność naszych solistów wykonywałam partie solowe. Nigdy nie przypuszczałam, że będę dyrygowała chórem na Jasnej Górze – zwierza się. – Siostra Maria rzeczywiście ładnie i dobrze śpiewa – zapewnia Jakub Szewczyk, prezes chóru „Pueri Claromontani”, i dodaje: – Jestem prawą ręką siostry dyrygent, szczególnie w sprawach organizacyjnych, mediów i PR, ale funkcja dyscyplinująca należy do s. Marii, która jest osobą uśmiechniętą, wrażliwą na dźwięki, na nasze zachowanie, na ludzkie kłopoty i muzyczne trudy. Stale nas mobilizuje, ale my też naszym zaangażowaniem dopingujemy siostrę, bo to działa w obie strony.
Dla s. Marii wyzwaniem jest wyrobienie u członków chóru dojrzałej artystycznej świadomości, że tworzą coś wspólnie. – Chórzyści muszą mieć świadomość odpowiedzialności za to, czego się podejmują jako artyści „Pueri Claromontani”. Przekłada się to na systematyczne uczestnictwo w próbach. Czasami jest to trudne, bo przecież chórzyści żyją w rodzinach, które mają swoje plany dotyczące wyjazdów, zajęć związanych z dodatkową edukacją dzieci. Biorę to pod uwagę i to rozumiem. Ale my staramy się robić coś naprawdę wyjątkowego. Tworzymy klimat niepowtarzalnej wspólnoty, do której powinno się chętnie przychodzić i ćwiczyć. Niechby dzieci mówiły do rodziców: Mamo, tato, chodźmy na próbę, albo: Nie jedźmy do cioci, dlatego że mamy dzisiaj po południu ćwiczenia chóru – opowiada z zaangażowaniem.
Osiągnięcia
Reklama
Działalność koncertowa chóru nie ogranicza się tylko do Jasnej Góry czy terenu kraju. Chór jest członkiem Międzynarodowej Federacji „Pueri Cantores”, dlatego co dwa lub trzy lata jest obecny na spotkaniach kongresowych chórów z całego świata. – Odbywają się one w różnych ciekawych zakątkach naszego globu. Byliśmy już w Rio de Janeiro, Barcelonie, Rzymie i Paryżu. Są to zgromadzenia kilkutysięczne i proszę sobie wyobrazić potęgę brzmienia, kiedy tak ogromna rzesza chórzystów np. w paryskiej katedrze Notre Dame lub w auli Pawła VI w Rzymie śpiewa razem – cieszy się Jakub Szewczyk i dalej wskazuje: – W kraju śpiewamy podczas wielkich jasnogórskich uroczystości, np. podczas wizyt papieży, czy też na ważnych jasnogórskich wydarzeniach religijno-patriotycznych i podczas głównych świąt kościelnych. Jesteśmy ważną częścią tych wydarzeń i mamy tego świadomość.
Wśród wielu prestiżowych dokonań chóru można wymienić m.in. udział w Międzynarodowym Festiwalu Muzyki Sakralnej „Gaude Mater” w 2011 r., kiedy w koncercie finałowym wykonał z innymi artystami VIII Symfonię Tysiąca wykonawców Gustava Mahlera, a w 2013 r. z okazji 80. rocznicy urodzin Krzysztofa Pendereckiego – jego Credo.
– Podczas pandemii, kiedy kościoły zostały zamknięte, a Jasna Góra stała się duchowym centrum Polski, nasz chór dbał o liturgię podczas transmisji ogólnopolskich nabożeństw – nie kryje satysfakcji prezes Szewczyk, który jest najdłużej śpiewającym artystą w jasnogórskim ansamblu.
Kto może śpiewać w „Pueri Claromontani”?
Aby zostać chórzystą, trzeba przejść normalne przesłuchania. Nabór trwa ustawicznie, ale najodpowiedniejszy czas, aby do zespołu dołączyć, to wrzesień, kiedy rozpoczyna się nowy rok szkolny.
– Przyjmujemy już 6- i 7-latków. Statystycznie chórzyści kończą współpracę, kiedy podejmują studia. Ale mamy śpiewaków, którzy są tatusiami naszych młodszych artystów. Tak jest w przypadku np. ojca naszego prezesa, który dołączył do nas już jako dorosły. Nasz chór jest chłopięco-męski. Do czasu mutacji chórzyści śpiewają w sekcji chłopięcej, a następnie w męskiej, oczywiście jeżeli zechcą kontynuować śpiewaczą przygodę – wyjaśnia s. Bujalska.
System pracy twórczej
W chórze nie wolno oszukiwać, bo kłamstwo zawsze się wyda i będzie słyszalne. – Ćwiczymy umiejętności wzajemnego słuchania. Aby śpiewać w chórze, trzeba kochać harmonię. Mamy też zajęcia indywidualne – zdarzają się osoby, które nie zawsze dobrze powtarzają dźwięki, ale dzięki systematycznym ćwiczeniom i chęciom nauczyły się i teraz bardzo dobrze śpiewają. Staramy się, by próby odbywały się głosami. Osobno ćwiczą soprany i alty. Potem je łączymy. Osobno ćwiczą też głosy męskie. Sprawdzamy również chórzystów indywidualnie – i nie jest to tylko dla mnie, ale przede wszystkim dla młodego artysty, by był pewny tego, co robi. Gdy tak się stanie, na pewno na koncercie da z siebie wszystko – podkreśla s. Maria.
Historia
Jasnogórski Chór Chłopięco-Męski „Pueri Claromontani” powstał w 2003 r. z inicjatywy Klasztoru Ojców Paulinów na Jasnej Górze. 11 lutego 2003 r. odbyła się pierwsza próba. Do chóru dołączyli wówczas również chłopcy, którzy wcześniej śpiewali w istniejącym od 1993 r., a założonym przez ks. Lucjana Nowakowskiego, chórze chłopięcym działającym przy Ośrodku Promocji Kultury Gaude Mater. Dyrygentem owego chóru była – dziś już śp. – Mariola Jeziorowska. Ona również jako pierwsza podjęła pracę dyrygenta „Pueri Claromontani” na Jasnej Górze i prowadziła go razem z Marcinem Lauzerem. W 2005 r. posługę dyrygenta podjął Jarosław Jasiura. Jego asystentami były Katarzyna Kasprzyk i Beata Ostrowska. W 2010 r. zajęcia z emisji głosu zaczęła prowadzić s. Maria Bujalska. W 2021 r. przejęła obowiązki dyrygenta chóru. Chór ma repertuar religijny, a w ścisłym znaczeniu – liturgiczny.