Przed Twe ołtarze zanosim błaganie
Ojczyznę wolną pobłogosław, Panie!
Trzy lata temu, 27 lutego 2000 r. w ramach obchodów 80. rocznicy powrotu Błękitnej Armii do Polski, z inicjatywy Koła Terenowego Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich w Kutnie, przy
współudziale Stowarzyszenia AD MEMORANDUM im. W. i F. Mniewskich oraz redakcji Życia Kutna odbyły się w Kutnie pierwsze uroczystości hallerowskie, których współorganizatorem został ówczesny
premier polskiego rządu Jerzy Buzek. Na ratuszu kutnowskim odsłonięta została "Błękitna tablica" upamiętniająca związki Kutna z armią. W Mszy św. odprawionej przez ks. Mirosława Czarnołęckiego
w parafialnym kościele w Łąkoszynie, obok licznie zgromadzonych mieszkańców miasta, udział wtedy wzięli m.in. przedstawiciele najwyższych władz państwowych i wojewódzkich, Sejmu i Senatu,
Wojska Polskiego oraz attaché obrony Ambasady Francji.
W 2001 r. staraniem księdza proboszcza i inicjatorów Święta Błękitnej Armii, na ścianie byłego kościoła garnizonowego w Łąkoszynie odsłonięta została tablica ufundowana przez wojewodę
łódzkiego, poświęcona hallerczykom osiadłym w Kutnie.
25 maja ten piękny parafialny kościół po raz trzeci stał się miejscem patriotyczno-religijnej manifestacji mieszkańców Kutna, przypominając im doniosłe chwile związane z powrotem do Polski Armii
gen. Hallera. Tak jak przed laty Mszę św. odprawił i homilię wygłosił ks. Mirosław Czarnołęcki. Licznie zgromadzeni w świątyni mieszkańcy miasta i zaproszeni goście modlili się za dusze
generała i jego bohaterskich żołnierzy.
- Moi drodzy parafianie, goście, delegacje. Witam wszystkich, którzy gromadzą się dzisiaj, aby we wspólnocie Kościoła nie tylko wspominać historyczne wydarzenia, ale by sercem gorącym objąć sprawy
Ojczyzny i pozostawić w swojej świadomości refleksje, które mają być mottem do dalszego życia. Refleksje wynikające z przesłania naszych wielkich patriotów, którzy z odległych stron
świata szli - często bosi i głodni, aby bronić ukochanej Ojczyzny, którą wcześniej dla chleba opuścili i gdzieś w odległych częściach świata budzili swoją do niej miłość - jak do Matki.
I kiedy wspominamy tych wspaniałych patriotów, to dostrzegamy właśnie ten wielki kult dla wnętrza ukształtowanego przez Boga, przez wartości religijne. Gdy w 1919 r., parę miesięcy po odzyskaniu
niepodległości, Polska znalazła się znów w śmiertelnym niebezpieczeństwie, na ratunek Ojczyźnie przybyła z Francji stutysięczna armia pod dowództwem generała, która przesądziła o dalszym
trwaniu młodego państwa polskiego. Jedna z pięciu dywizji jakimi na zachodzie dysponował gen. Haller - Dywizja Instrukcyjna prosto z Francji przybyła nad Wisłę. Jej dowództwo, garnizon i niektóre
oddziały znalazły siedzibę w Kutnie, skąd już w szeregach regularnego Wojska Polskiego pod koniec 1919 r. Dywizja poszła przywracać Polsce Pomorze i dostęp do Bałtyku - powiedział
w kazaniu ks. Mirosław Czarnołęcki.
15 sierpnia 2001 r. stała się w Kutnie rzecz niesłychana. W związku z renowacją elewacji ratusza ówczesne władze miasta usunęły "Błękitną tablicę", publicznie zapewniając o jej
powrocie na swoje miejsce po zakończonym remoncie. Rychło okazało się jednak, że nie zamierzają spełnić swej obietnicy. Tablica została "aresztowana" w jednym z pomieszczeń muzealnych, gdzie
do dziś spoczywa i czasami bywa wyprowadzana na zewnątrz budynku, by gawiedź mogła na nią popatrzeć. Swego oburzenia z tego powodu nie krył obecny prezydent miasta, Zbigniew Burzyński, który
w swym wystąpieniu zauważył: "Na skutek niefortunnej decyzji, płyta została usunięta ze ściany ratusza, co wywołało zrozumiałe protesty. Obecne władze miasta podjęły starania, aby naprawić ten
błąd i zgodnie z wolą fundatorów oraz mieszkańców przywrócić tablicę na jej historyczne miejsce".
Władze miasta, które po samorządowych wyborach odeszły od owych "niefortunnych decyzji", próbują naprawić swój błąd. W piśmie skierowanym do ks. Mirosława Czarnołęckiego i zapraszającym
go do odprawienia uroczystej Mszy św. z okazji święta, wspomniany wyżej prezydent Kutna przeprasza za decyzje swych poprzedników: "W roku 2000 - pisze prezydent Zbigniew Burzyński - Kutno przypomniało
swój związek z powrotem z Francji do Polski Armii gen. Hallera. Niemałą zasługę w tym doniosłym wydarzeniu ma Ksiądz Kanonik, dzięki bezinteresownej pomocy i życzliwości którego odbyły
się w Kutnie przynoszące sławę miastu uroczystości hallerowskie, obchody Święta Błękitnej Armii. Zdaję sobie sprawę, że nikt w Kutnie nie powiedział Księdzu Kanonikowi za to wszystko dziękuję,
a jedyną nagrodą były przykrości. Dziękuję serdecznie, przepraszam za to, co złego mogło spotkać Księdza ze strony naszego miasta. Wyrażam również nadzieję, że rozpoczęte dzieło będzie
kontynuowane przez Księdza. Dlatego ośmielam się prosić, aby w tym roku Wielebny Ksiądz Kanonik zechciał tak jak dawniej włączyć się do współorganizowania Święta Błękitnej Armii i był uprzejmy
odprawić Mszę św. za poległych i zmarłych żołnierzy Armii gen. Hallera".
Na ten piękny gest - co nie może budzić zdziwienia - nigdy nie zdobył się poprzedni prezydent miasta, Krzysztof Dębski, który nie reagował na wiele przykrości, jakie spotykały proboszcza Mirosława
Czarnołęckiego, Księdza, który nigdy nie wahał się iść pod prąd, jeśli tylko prawda i wyższe racje za tym przemawiały. Tak więc za sprawą wzajemnej życzliwości, kolejna rocznica Błękitnej
Armii mądrze wykorzystana została nie tylko do przypomnienia chlubnej przeszłości, ale także do budowania jedności. Poczęła prostować nie tylko odległe meandry naszej trudnej narodowej historii, ale i te
przedwczorajsze, całkiem świeże jeszcze problemy. Godna postawa nowych władz miasta w pełni zasługuje nie tylko na szacunek, ale uznanie i naśladowanie. To dzięki niej właśnie parafialny kościół
w Łąkoszynie po raz kolejny wrócił do tradycji kościoła garnizonowego, a lokalne społeczeństwo uczestniczyć mogło we wspaniałej lekcji patriotyzmu. To dzięki tej postawie jeszcze raz wygrał
Naród, wygrali wszyscy mieszkańcy Kutna.
W Mszy św. obok tłumnie zgromadzonych mieszkańców miasta udział wzięła seniorka rodu Hallerów - Ewa Haller de Hallenburg, wnukowie i synowie żołnierzy gen. Hallera oraz liczni przedstawiciele
władz państwowych i samorządowych. Inicjatorem patriotycznego przedsięwzięcia był przewodniczący Kutnowskiego koła Terenowego Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich, Andrzej Mariusz Wieczorkowski.
Pomóż w rozwoju naszego portalu