Podstawowa wiedza na temat epilepsji i obalenie utrwalonych w obiegowej opinii mitów pozwolą nam zachować spokój, gdy zdarzy się, że będziemy przypadkowymi świadkami napadu padaczkowego.
Jest to choroba o podłożu neurologicznym. Szacuje się, że cierpi na nią co 100. mieszkaniec ziemi, przy czym ok. 80% przypadków występuje w krajach rozwijających się. Zachorować na epilepsję można w każdym wieku, częściej zdarza się to jednak w rocznikach starszych. Padaczka może wynikać z zaburzeń genetycznych; mogą ją wywołać: udar, uraz mózgu, guz mózgu i inne choroby. Często jest skutkiem nadużywania alkoholu i stosowania środków odurzających, jednak w wielu przypadkach nie udaje się określić jej przyczyny. Podstawowym badaniem, które pozwala postawić diagnozę jest EEG, czyli nieinwazyjne i bezbolesne badanie czynności mózgu.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
Chociaż choroba ta jest znana od starożytności, to nadal jest nieuleczalna. Dobrą wiadomością jest to, że nowoczesne leki hamujące napady, które są charakterystycznym objawem tej choroby, przynoszą bardzo dobre efekty terapeutyczne. Utrwalony powszechnie obraz napadu padaczkowego, przebiegającego z utratą świadomości, prężeniem ciała, drgawkami, upadkiem chorego i pojawieniem się pienistej wydzieliny z ust, jest prawdziwy, jednak napad padaczki może również przebiegać w sposób niezauważalny dla otoczenia. W takim przypadku chory traci na kilka sekund kontakt z rzeczywistością, wygląda tak, jakby głęboko się zamyślił, a po chwili wraca do normalnej aktywności.
Niebezpieczne dla zdrowia i życia chorego mogą być ataki przebiegające z utratą świadomości, zwłaszcza że może do nich dojść na ulicy, w środkach komunikacji, w czasie kąpieli, zarówno w zbiorniku wodnym, jak i w wannie.
Jeżeli jesteśmy świadkami napadu padaczkowego, powinniśmy udzielić choremu pomocy, jednak w pierwszej kolejności pamiętajmy o rzeczach, których nie powinniśmy robić. Wbrew utrwalonym mitom nie wolno wkładać żadnych przedmiotów do ust chorego. Nie wolno podawać żadnych leków doustnych ani napojów, gdyż grozi to zachłyśnięciem. Nie powinniśmy też przyciskać chorego do ziemi ani krępować jego rąk i nóg w celu powstrzymania drgawek. Można jedynie wsunąć pod głowę miękki, płaski przedmiot, np. koc lub kurtkę, w celu złagodzenia uderzeń głowy o podłoże. Do mitów trzeba też zaliczyć pomysł, by choremu w trakcie ataku włożyć do ręki metalowy przedmiot.
Chorego nie powinno się przenosić, chyba że znajduje się w miejscu, gdzie zagraża mu niebezpieczeństwo, np. na jezdni. Z jego zasięgu trzeba usunąć przedmioty, o które mógłby się pokaleczyć lub uderzyć. Jeżeli nic nie wiemy na temat osoby, u której wystąpił atak, tj. nie wiemy, czy jest to pierwszy atak w jej życiu ani czy nie cierpi ona na jeszcze inne choroby, najlepiej wezwać pogotowie, dzwoniąc pod numer 112.
Do czasu przyjazdu zespołu ratowniczego możemy rozluźnić ubranie chorego w okolicach szyi, np. rozpiąć kołnierzyk, poluzować szalik, aby ułatwić oddychanie. Po ustąpieniu napadu chory zwykle czuje się wyczerpany i potrzebuje dłuższego czasu na powrót do normalnego stanu, więc często zapada w sen.
Ciekawostką jest, że Dzień Chorego na Padaczkę przypada 14 lutego, czyli w dniu św. Walentego, gdyż ten święty jest patronem nie tylko zakochanych, ale i epileptyków.