Prawda o zmartwychwstaniu jest fundamentem naszej wiary. Wciąż wymaga ona pogłębionego wyjaśnienia wiernym, a zwłaszcza młodzieży. – Zauważam, że prawdę o zmartwychwstaniu Chrystusa trzeba ciągle tłumaczyć i wyjaśniać. Bardzo często sprowadzana jest ona do sfery tradycji, pewnych zwyczajów. To również jest bardzo ważne i piękne, tego nie można pominąć w naszym głoszeniu prawdy o zmartwychwstaniu – mówi w rozmowie z Niedzielą ks. Michał Sokalski, wikariusz w parafii św. Jana Chrzciciela w Nowej Brzeźnicy.
Język komunikatywny
Dzisiaj, szczególnie młodym ludziom, trzeba prawdę o zmartwychwstaniu wyjaśniać w sposób bardzo komunikatywny. – Zawsze wyjaśniam młodym ludziom zmartwychwstanie jako życie. Młodzież chce żyć i się radować, a w tym aspekcie prawda o zmartwychwstaniu Chrystusa odgrywa ważną rolę. Młodzi w naszej parafii angażują się w istniejące wspólnoty, a to pokazuje, że Kościół żyje. Oczywiście uważam, że nie powinniśmy zmartwychwstania przypominać jedynie w okresie świąt wielkanocnych. Moim zdaniem, cały rok liturgiczny prowadzi nas do Paschy. Homilia czy też zwyczajna rozmowa z wiernymi powinny umocnić w wierze, że Chrystus zwyciężył – kontynuuje kapłan.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Formacja ministrantów
Reklama
Jego zdaniem, bardzo ważny jest przekaz podstaw wiary chrześcijańskiej w formacji ministrantów. – W formacji Liturgicznej Służby Ołtarza staram się pokazywać, że obecność przy ołtarzu to spotkanie z żywym i zmartwychwstałym Chrystusem. Oczywiście w formacji tej bardzo ważna jest taka ludzka integracja. To, co jednoczy, to choćby wspólne wyjazdy, rozgrywki sportowe, ponieważ to również żywy Kościół. Myślę, że takie działania także procentują w życiu młodego człowieka. Sądzę, że oprócz spotkań formacyjnych w parafii tematykę Mszy św. trzeba podejmować też na katechezie. Jako kapłani mamy za zadanie mówić wiele o różnych wspólnotach w naszych parafiach – zauważa ks. Michał.
Fundament wiary
Ksiądz Szymon Całus, wikariusz w parafii św. Andrzeja Boboli w Myszkowie, podkreśla natomiast, że po rozmowach z wiernymi, ale także ucząc katechezy w szkole, zauważa, iż „prawdę o zmartwychwstaniu Chrystusa trzeba ciągle tłumaczyć i wyjaśniać. Bardzo często prawda o zmartwychwstaniu sprowadza się do sfery tradycji, pewnych zwyczajów. Piękne jest to, że wierni żyją tym, co im zostało przekazane w domu, ale wydaje mi się, że tajemnica zmartwychwstania wymaga głębszego zrozumienia i przeżycia duchowego, zwłaszcza że w naszych czasach pojawiają się programy, publikacje, które chcą tej prawdzie zaprzeczyć albo zasiać wątpliwości. Istotą jest to, że zmartwychwstanie jest fundamentem naszej wiary. Jako księża staramy się to ciągle przypominać”.
Reklama
Zapytany o to, jak młodym ludziom mówić o zmartwychwstaniu, odpowiada: – Zawsze młodym ludziom wyjaśniam zmartwychwstanie, odnosząc się do tego, co Chrystus nam dał. Wskazuję na sakramenty i przypominam, że zmartwychwstanie jest powstaniem ze śmierci do życia. Przecież podczas każdego sakramentu pokuty i pojednania Chrystus odradza nasze serce. Jezus pragnie, aby nasze serce było wypełnione miłością, a sami byśmy każdego dnia jeszcze bardziej wierzyli w zmartwychwstanie. W Eucharystii Chrystus, który jest żywy, daje nam siebie. Tak właśnie staram się mówić do młodych ludzi. Trzeba, aby prawda o zmartwychwstaniu ciągle pracowała w sercach młodzieży – podkreśla.
O zmartwychwstaniu na katechezie i w Kościele
Ksiądz Szymon również uczy w szkole jako katecheta. – Moim zdaniem, tematyka zmartwychwstania w podręcznikach do katechezy jest ograniczona. Być może jest jej za mało, ale to od nas, duszpasterzy, katechetów zależy też, jak tę prawdę pokażemy. Podręcznik nie załatwi wszystkiego za nas. Katecheza ma prowadzić do spotkania z żywym i obecnym podczas Eucharystii Chrystusem. I właśnie pogłębiony przekaz o zmartwychwstaniu pomoże młodym ludziom i pozostałym wiernym jeszcze bardziej świadomie przeżyć Eucharystię – mówi Niedzieli.
Reklama
Jego zdaniem, prawda o zmartwychwstaniu powinna być bardzo mocno obecna w dzisiejszym duszpasterstwie. – Myślę, że ciągle trzeba przypominać o tym, że życie chrześcijańskie ma wymiar paschalny. Oczywiście tematu zmartwychwstania nie powinno się ograniczyć jedynie do świąt wielkanocnych. To jest temat, który bardzo mocno łączy się z sakramentami, z głoszeniem Ewangelii. Duszpasterstwo, katecheza i homilia powinny prowadzić do osobistego spotkania z Chrystusem, a zatem również do świadomego uczestnictwa w życiu Kościoła. W tym roku duszpasterskim przypominamy o Kościele Chrystusowym. Jeśli wyznaję: „wierzę w Kościół Chrystusowy”, to muszę pragnąć większego zaangażowania w życiu Kościoła, w życiu parafii, a co za tym idzie, również we wspólnotach, które działają u nas – stwierdza kapłan i dodaje, że temat zmartwychwstania łączy się z radością chrześcijańską.
Radość chrześcijańska
– Wydaje mi się, że temat radości chrześcijańskiej jest bardzo ważny w naszych czasach. Ja zawsze staram się go ukazywać w kontekście sakramentu pokuty. Bo przecież prawda o tym, że Chrystus przez posługę kapłana przebacza nam grzechy w konfesjonale, wypełnia nasze serce pokojem i radością. Chrystus nigdy nas nie odrzuca, kocha nas i zawsze na nas czeka w sakramentach, we wspólnocie Kościoła i na katechezie. Trzeba też ciągle przypominać, że radość to coś więcej niż wesołkowatość życia – podkreśla ks. Szymon.
Wiara i temat śmierci
Równocześnie zauważa, że jeśli chodzi o przekaz wiary wobec ludzi młodych, to trzeba się również zmierzyć z tematyką śmierci. – W mediach dzisiaj jest bardzo dużo śmierci, zwłaszcza tej brutalnej. Taki obraz śmierci otrzymują młodzi ludzie. Wchodząc w tajemnice paschalne, spotykamy się ze śmiercią Chrystusa. I trzeba ją pokazać jako wydarzenie prowadzące do życia, do zmartwychwstania. Bardzo cenię sobie świadectwo starszych, często bardzo cierpiących ludzi, którzy także mnie uczą, jak przygotować się do odchodzenia z tego świata. Wiara tych ludzi w żyjącego Boga jest dla mnie osobiście ogromnym świadectwem – przyznaje ks. Szymon Całus.