Reklama

Rodzina

Cztery filary

Jak wychowywać dzieci w relacji do Pana Boga? Na czym się oprzeć już od samego początku? Dzielą się tym Edyta i Dominik Ziętarowie.

Niedziela Ogólnopolska 19/2023, str. 30-31

[ TEMATY ]

rodzina

Karolina Fus

Świetnym czasem na rozmowy z dziećmi o Bogu są wakacje, kiedy uwielbiamy Go w pięknie przyrody i cieszymy się nią

Świetnym czasem na rozmowy z dziećmi o Bogu są wakacje, kiedy uwielbiamy Go w pięknie przyrody i cieszymy się nią

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jesteśmy małżeństwem z 12-letnim stażem. Mamy szóstkę dzieci, z czego dwójkę już w niebie, trójkę w domu: 10-letnią Marysię, 6-letnią Hanię i 3-letniego Janka, a w maju urodzi się nasz kolejny synek. Nasze wychowanie dzieci w relacji do Pana Boga opieramy na czterech filarach, które metodą prób i błędów przez lata wypracowaliśmy w naszym domu.

Pierwszy filar – świadectwo

Jest to najistotniejszy filar. Dzieci uczą się przecież przez naśladownictwo. Naśladują rodziców niemal we wszystkim, również w przestrzeni wiary. Dla nas Pan Bóg jest nie jakąś kosmiczną siłą, niezidentyfikowanym bytem, tylko Osobą, z którą wchodzimy w relacje, kimś najważniejszym w naszym życiu. To jest dla nas autentyczne i prawdziwe, dlatego możemy mówić o tym dzieciom. Jak to robimy? Dzieci widzą nasze życie religijne – widzą, że korzystamy z sakramentów, że w każdy piątek idziemy do kościoła na adorację czy mamy wyłącznie naszą, małżeńską przestrzeń, w której poświęcamy konkretny czas Bogu.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Kolejną kwestią jest to, jak nasza wiara, relacja z Bogiem wpływa na nas jako małżonków i rodziców. Bo bycie blisko z Bogiem w pozytywny sposób ustawia życie. Kiedy popełniamy błędy, kiedy jesteśmy słabi, jest nam trudno i czasem się przy dzieciach pokłócimy (oboje jesteśmy dość temperamentnymi osobami), to pojawiają się prośba o przebaczenie i słowo „przepraszam” zarówno w stosunku do siebie nawzajem, jak i do dzieci. Słowo to jest obecne także w naszej wieczornej modlitwie, np. w formie: „Przepraszam Cię, Boże, za brak cierpliwości, a ciebie, Marysiu, za podniesiony na ciebie głos”. A kiedy sobie z czymś nie radzimy, to prosimy dziecko, żeby pomodliło się za nas, choćby o wytrwałość. Miłość, czas, słuchanie, wyrozumiałość, otwartość w połączeniu z jasno przedstawianymi wartościami, wymaganiami, granicami dają dzieciom poczucie bezpieczeństwa i przynoszą piękne owoce wychowawcze. Ważne więc, żeby nasze życie religijne nie było oderwane od tego, co jest między nami – żeby dzieci widziały, że się kochamy, szanujemy i że jesteśmy dla siebie ważni.

Istotne jest też nasze świadectwo zaangażowania w Kościele. Dzieci widzą, że wiele otrzymujemy od Pana Boga i chcemy się tym dzielić z innymi. Mogą to być jakaś drobna pomoc, służba w parafii czy we wspólnocie, warsztaty dla małżonków czy narzeczonych. Dzięki temu dzieci widzą, że dar nie zawsze musi być materialny, że ten duchowy często jest cenniejszy, i same chcą w ten sposób pomagać.

Drugi filar – rodzinne rytuały

Dzięki nim w naszych dzieciach wzmacniamy poczucie bezpieczeństwa. Naszym pierwszym i najważniejszym domowym rytuałem jest modlitwa rodzinna. Staramy się, żeby była ona odmawiana codziennie, choć oczywiście, nie zawsze jest jednakowo długa. Uzależniamy to od konkretnego dnia i okoliczności. Ważne jest dla nas, żeby w jej trakcie dzieci były kreatywne i żeby była odzwierciedleniem konkretnego dnia i jego wydarzeń. Dzieci przynoszą Panu Bogu to wszystko, co przeżywają i czym żyją – przede wszystkim dziękują, ale również przepraszają, proszą. Jeśli któreś z nich narysuje właśnie obrazek Matki Bożej, to modlimy się przed nim, jeśli do modlitwy Zdrowaś, Maryjo chce wykorzystać dzwonki, to śpiewamy przy tym instrumencie. Inicjatywę oddajemy dzieciom, dzięki czemu czują się gospodarzami naszej wspólnej modlitwy.

Reklama

Inne rytuały, o które dbamy, to modlitwa przed posiłkiem, błogosławieństwo przed snem i, oczywiście, świętowanie niedzieli – wspólny czas, który dajemy dzieciom. Celebrowanie niedzieli to nie tylko czas spędzony w kościele, ale to również nasz czas rodzinny, a spędzamy go w różny sposób – jeździmy na rowerach, gramy w planszówki i prowadzimy długie rozmowy, w tym dwa razy w miesiącu specjalne „narady rodzinne”, kiedy to omawiamy z dziećmi to, co dla nich i dla nas ważne, a także nasze pomysły na ulepszanie przeżywania wspólnego czasu.

Naszymi rytuałami nawiązujemy też do aktualnych wydarzeń roku liturgicznego. W trakcie oczekiwania na Boże Narodzenie prezenty ogarniamy do końca października, a w Adwencie już się wyciszamy. Chodzimy na poranne Roraty, co jest dla nas naprawdę trudnym wyzwaniem, bo nie jesteśmy rannymi ptaszkami. Dzieci oddają to więc Panu Jezusowi i w ten sposób przygotowują prezent na Jego urodziny. W czasie tegorocznego Wielkiego Postu na stole stały dwa słoiki – w jednym były orzechy, a drugi był pusty. Za każdy dobry czyn przerzucaliśmy do tego pustego orzechy, z których później upiekliśmy ciasto „dobroczynne” i podzieliliśmy się nim z innymi, ciesząc się radością Zmartwychwstania.

Trzeci filar – rozmowa z dziećmi o Bogu

Chodzi o to, żeby nie uciekać od trudnych pytań. Znamy etap kilkulatka, który ciągle pyta: dlaczego? Później jednak to my musimy inicjować rozmowy. Ważne, żeby nie odsyłać dziecka z pytaniami jedynie do pani katechetki czy księdza. Warto się przyznać do tego, że nie znamy odpowiedzi na wszystkie pytania. To przestrzeń dla nas, żeby dowiedzieć się, doczytać. Rozmawiamy z dziećmi o tym, co właśnie przeżywamy w konkretnym okresie liturgicznym w Kościele. Gdy mówimy o przygotowaniu do pierwszej spowiedzi, możemy się podzielić doświadczeniem z własnego dzieciństwa i z tego, jak spowiedź przeżywamy teraz. Powiedzieć, co nam pomaga w przygotowaniu do spowiedzi, podsunąć dobrą książkę.

Reklama

Świetnym czasem na rozmowy z dziećmi o Bogu są wakacje czy ferie. Kochamy chodzić po górach i żeglować. Zapraszamy więc Boga w tę przestrzeń, uwielbiamy Go w pięknie przyrody i cieszymy się nią. Mówimy: „Popatrzcie, jak Pan Bóg pięknie stworzył świat dla nas; jakie cudne rośliny, owady wymyślił!”.

Rozmawiamy też o tym, co trudne. Mamy w niebie dwójkę dzieci. Nie mówimy, że je straciliśmy, tylko że urodziliśmy je dla nieba. One tam są potrzebne, modlimy się za ich przyczyną, prosimy o wsparcie. To wielki dar, choć wymagający przepracowania w sercu. Nasze dzieci czują się bardzo wzmocnione przez to, że mają w niebie rodzeństwo, które nad nimi czuwa.

Czwarty filar – odpowiednie treści

Zachęcamy dzieci do konkretnych treści i czuwamy nad tym, co czytają, czego słuchają. Obecnie jest bardzo dużo świetnych, nowoczesnych materiałów dostosowanych do każdego wieku. To choćby płyty z muzyką Małego TGD, planszówki z wartościowym przekazem czy komiksy biblijne. I oczywiście, „dziecko” naszych znajomych i nasze: DrogaDoJezusa.com – codzienne wideokomentarze do Ewangelii, które tłumaczą słowo Boże z każdego dnia, a przez to wyjaśniają dzieciom, jak nim żyć w domu, szkole, w relacjach rówieśniczych.

***

To nasz sposób na życie w rodzinie z Panem Bogiem, na przekazywanie naszym dzieciom tego, co dla nas ważne. Nie chodzi, oczywiście, o kopiowanie. Chodzi o odnalezienie swojej drogi i wypracowanie własnego sposobu na przekazywanie dzieciom wiary.

Wysłuchała Karolina Mysłek

2023-04-28 13:39

Ocena: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Jak zrobić prezent Żonie? Heres w nowym utworze "Więcej Miłości"!

Jak zrobić nietypowy prezent dla żony? Kwiaty, czekoladki, a może biżuteria? Nie.. Chrześcijański raper Heres z grupy Wyrwani Z Niewoli, napisał dla swojej Żony list miłosny w formie piosenki i klipu ze wspomnień z podróży poślubnej. Zobaczcie sami!

Jak pisze Heres w opisie klipu: Z dedykacją kochanej Żonie Marlence i wszystkim małżeństwom, by Dobry Bóg wlewał w Nasze serca jeszcze WIĘCEJ MIŁOŚCI.
CZYTAJ DALEJ

Narodzenie Syna Bożego jest świętem nadziei

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

fot. Grażyna Kołek/Niedziela

Bazylika Grobu Świętego w Jerozolimie

Bazylika Grobu Świętego w Jerozolimie

Rozważania do Ewangelii J 1, 1-18.

Środa, 25 grudnia. Uroczystość Narodzenia Pańskiego
CZYTAJ DALEJ

Papież: niech cały świat przyjdzie do Jezusa, Bramy Pokoju!

Na początku Roku Jubileuszowego, zachęcam każdą osobę, każdy naród i kraj, aby mieli odwagę stać się pielgrzymami nadziei, uciszyli broń i przezwyciężyli podziały – przypomniał Papież Franciszek w bożonarodzeniowym orędziu „Urbi et Orbi”. Wezwał w nim do zakończenia trwających wojen i niesprawiedliwości, trawiących narody w różnych częściach świata, do zburzenia politycznych i ideologicznych podziałów, poszanowania świętości życia i rodziny i przede wszystkim: do osobistego spotkania z Bogiem.

Zwracając się do wiernych tłumnie zebranych na Placu św. Piotra, a także, za pośrednictwem mediów, do całego świata, Papież Franciszek przypomniał, że cud narodzin Chrystusa „na nowo dokonuje się poprzez działanie Ducha Świętego”. Przypomniał, że także w dzisiejszych bolesnych i niespokojnych czasach Pan Bóg przychodzi, „mówiąc do każdego mężczyzny i każdej kobiety, mówiąc do całego świata: Ja cię miłuję, przebaczam ci, powróć do mnie, drzwi mojego Serca są otwarte!” Przypomniał, że drzwi Bożego serca są otwarte i „nie potrzeba do nich pukać”.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję