Reklama

Konsekracja kościoła pw. Trójcy Świętej w Mechowcu

Na wyłączną własność Bogu

Niedziela rzeszowska 25/2003

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W niedzielę Zesłania Ducha Świętego, 8 czerwca br., bp Kazimierz Górny, w asyście wielu kapłanów dokonał uroczystej konsekracji kościoła filialnego pw. Trójcy Świętej w Mechowcu (parafia Cmolas).

Dom Kościoła

Reklama

Konsekracja to oddanie kościoła Bogu na wyłączną Jego własność. Tradycja bogatej obrzędowości związanej z tym aktem sięga pierwszych wieków chrześcijaństwa, kiedy uroczyście przekazywano nowe budynki dla chrześcijańskiego kultu zwanych domus eclesiae, czyli dom Kościoła rozumianego jako wspólnota wierzących w Chrystusa. Chodzi nie tylko o poświęcenie budowli, ale przede wszystkim o poświęcenie żywego Kościoła, który potrzebuje miejsca na zgromadzenie liturgiczne.
Na początku uroczystości wierni zgromadzili się przed drzwiami kościoła, gdzie przedstawiciele miejscowej wspólnoty wiernych powitali Księdza Biskupa chlebem i solą oraz podali Mu klucze do kościoła i księgę z dziejami budowy. Ojciec diecezji poprosił proboszcza ks. prał. Kazimierza Szkaradka o otwarcie drzwi i zaproszenie wiernych do świątyni. Po poświęceniu wody i pokropieniu nią ołtarza, murów kościoła i wszystkich zgromadzonych, wniesiono księgę Pisma Świętego. Po liturgii Słowa oraz homilii odśpiewano Litanię do Wszystkich Świętych. Po odmówieniu modlitwy konsekracyjnej Ksiądz Biskup dokonał namaszczenia ołtarza Krzyżmem św., a Ksiądz Proboszcz uczynił to samo w czterech miejscach na murach świątyni, w tzw. zacheuszkach. Po obrzędzie namaszczenia spalono kadzidło na ołtarzu i okadzono mury. Cała liturgia odbyła się przy wygaszonych światłach. Dopiero po złożeniu ofiary kadzielnej rozświetlono cały kościół.
Uroczystej Eucharystii przewodniczył Ksiądz Biskup, a wokół ołtarza skupili się kapłani pochodzący z Mechowca, kapłani z dekanatu oraz ci, którzy kiedyś pracowali w parafii cmolaskiej. Obecni byli również: przedstawiciel Kapituły Katedralnej ks. dr Wiesław Szurek, siostry zakonne oraz przedstawiciele władz samorządowych ze starostą kolbuszowskim Bogdanem Romaniukiem oraz wójtami Krzysztofem Klechą z Dzikowca (na terenie tej gminy leży Mechowiec) i Eugeniuszem Galkiem z Cmolasu, a także mieszkańcy wsi, dobrodzieje i ofiarodawcy.
W homilii bp K. Górny przypomniał, że konsekracja ołtarza (i kościoła) przypomina chrzest dziecka, bo oddaje go Bogu na wyłączną własność. Znakiem tego oddania jest obmycie ołtarza wodą święconą, a unoszący się ku górze dym z kadzidła jest jak modlitwa do Boga.
Biskup Ordynariusz podkreślił, że świątynia materialna - piękna jak ta w Mechowcu - to sprawa ważna i godna uznania. Teraz wierni przede wszystkim muszą się starać, by jej mury ciągle wypełniać żywą wiarą. Wtedy wspólnota będzie żywym Kościołem, umacnianym - także przez uroczystość konsekracji - darami Ducha Świętego: miłością i radością, nadzieją i wiarą kształtującą nasze postawy.
W nawiązaniu do uroczystości Zesłania Ducha Świętego Ksiądz Biskup powierzył mocy i mądrości całej Trójcy Przenajświętszej sprawy Ojczyzny i wszystkich Polaków.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Z dziejów świątyni

W 1979 r. ówczesny proboszcz cmolaski ks. prał. Stanisław Jagła rozpoczął odprawianie Mszy św. w prywatnym domu rodziny Gołębiowskich w Mechowcu, oddalonym od kościoła parafialnego w Cmolasie o ok. 8 km. W następnym roku powstała myśl budowy kościoła. Powołano komitet, działkę ofiarował Władysław Bąk. Latem 1980 r. wybudowano tymczasowa kaplicę. W październiku 1982 r. bp Piotr Bednarczyk z Tarnowa dokonał poświęcenia kamienia węgielnego i zaczęto wznosić świątynię według projektu Gerarda Pająka. Pierwszymi pracami kierował ks. Franciszek Motyka, a od 1984 r. nowy proboszcz cmolaski ks. Kazimierz Szkaradek. Kościół poświęcił i pierwszą Mszę św. odprawił 24 grudnia 1986 r. bp Władysław Bobowski z Tarnowa.
W 1992 r. bp Edward Białogłowski poświęcił trzy dzwony. W kolejnych latach świątynię upiększano. Ze składek mieszkańców oraz pomocy gminy Dzikowiec zakupiono stacje drogi krzyżowej, ławki, meble do zakrystii, a także ułożono posadzkę, chodnik wokół kościoła, wykonano elewację zewnętrzną i ogrzewanie gazowe. W kolejnych latach świątynię nadal upiększano. Alfred Kotkowski zaprojektował wnętrze, prof. Tadeusz Szpunar wyrzeźbił Jezusa Ukrzyżowanego (w ołtarzu głównym), dwa ogromne okna witrażowe wykonał p. Mytych z Poznania. W ostatnim czasie wykonano polichromię prezbiterium (Roman Sobczyk) zawieszono płaskorzeźby świętych i błogosławionych (figury rzeźbili: Tadeusz Bartoszek i Stanisław Urban), a także ustawiono marmurowy ołtarz i chrzcielnicę.

Wyróżnienie

Uroczystość konsekracji uświetniła swoim śpiewem miejscowa schola. Obecni byli również strażacy ze sztandarem. Drogi w Mechowcu były udekorowane flagami i festonami z żywymi kwiatami.
Trzeba podkreślić ogromną ofiarność i zaangażowanie mechowieckiej wspólnoty liczącej tylko ok. 600 wiernych. To jeden z powodów, dla których proboszcz ks. K. Szkaradek podjął starania o konsekrację świątyni. Jak podkreślił w podziękowaniach na zakończenie uroczystości, "rzadko się zdarza, by konsekrowano kościół filialny". Dla wspólnoty wiernych z Mechowca było to więc prawdziwe wyróżnienie.

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Rozważania na niedzielę: Dlaczego Bóg nie karze złych ludzi?

2025-02-21 08:42

[ TEMATY ]

rozważania

ks. Marek Studenski

Mat.prasowy

Czy Bóg powinien karać od razu? – Co powiedział arcybiskup Fulton Sheen na pytanie: "Dlaczego Bóg nie likwiduje natychmiast zła na świecie?" Odpowiedź może Cię zaskoczyć!

Bogu zależy na rozwoju dusz, a nie na perfekcji. Przebaczenie nie jest oznaką słabości, lecz siły. Podobną myśl wyraża Ewangelia, w której Jezus zachęca do miłowania nieprzyjaciół. Te słowa mogą wydawać się trudne do zrealizowania, ale są możliwe do spełnienia, czego dowodem są historie męczenników z Algierii i Rwanda. Christian Chergé, wiedząc, że może zginąć z rąk terrorystów, modlił się za swojego przyszłego oprawcę, nazywając go "przyjacielem ostatniej minuty".
CZYTAJ DALEJ

USA: służba zdrowia uznaje tylko dwie płcie

2025-02-20 20:52

[ TEMATY ]

USA

Adobe Stock

Amerykański Departament Zdrowia i Opieki Społecznej (HHS) oświadczył w środę, że „istnieją tylko dwie płcie, żeńska i męska”, określając płeć jako „niezmienną i zdeterminowaną przez obiektywną biologię”. Obwieszczenie pojawiło się w następstwie wydanego w zeszłym tygodniu rozporządzenia wykonawczego prezydenta Donalda Trumpa nr 14168, które potwierdza biologiczną rzeczywistość płci, a także zatwierdza Roberta F. Kennedy'ego Jr. na sekretarza HHS.

„Istnieją tylko dwie płcie, żeńska i męska, ponieważ istnieją tylko dwa rodzaje gamet” - czytamy w oświadczeniu HHS z 19 lutego. „Poszczególny człowiek jest kobietą lub mężczyzną w zależności od tego, czy dana osoba jest płci charakteryzującej się układem rozrodczym z biologiczną funkcją wytwarzania jaj (komórek jajowych) lub plemników”.
CZYTAJ DALEJ

Osobisty wybór Jezusa

2025-02-21 19:40

Magdalena Lewandowska

W parafii na Nowym Dworze spotkali się kapłani, świeccy i osoby konsekrowane, by dalej modlić się i współpracować na drodze synodalnej.

W parafii na Nowym Dworze spotkali się kapłani, świeccy i osoby konsekrowane, by dalej modlić się i współpracować na drodze synodalnej.

W parafii Opatrzności Bożej na Nowym Dworze odbyło się synodalne spotkanie dekanatu Wrocław-Zachód Kozanów.

Nie zabrakło wspólnej modlitwy, dzielenia się Słowem Bożym i własnymi doświadczeniami z prac parafialnych zespołów synodalnych. Katechezę o uzdrowieniu niewidomego od urodzeniu przez Pana Jezusa wygłosił ks. Paweł Nizioł. Zauważył, że kiedy człowiek widzi taki znak, jego serce dokonuje wewnętrznego osadu: albo opowiada się za Chrystusem, albo przeciwko Niemu. Zaczyna wierzyć albo staje się wobec Jezusa wrogo nastawiony. – Gdy Jezus uzdrowił niewidomego, w sercach ludzi zaczynają dokonywać się wybory, każdy zajmuje jakieś stanowisko. Jedni twierdzą, że doszło do cudu, inni nie wierzą. Co ciekawe podział przebiega nie między grupami – faryzeuszami, sąsiadami – ale wewnątrz nich. Ten podział przebiega przez serce człowieka. To pokazuje nam, że tak naprawdę nie ważne, do jakiej grypy się należy: starszych, młodszych, duchownych, świeckich, mężczyzn, kobiet. Wybór Jezusa to mój osobisty wybór, w którym nikt mnie nie zastąpi. To ja decyduję w swojej wolności, grupa nie podejmie za mnie decyzji. To musi być moja osobista decyzja – podkreślał ks. Paweł Niozioł. Zauważył, że ta decyzja wymaga ciągłej aktualizacji: – Nie podejmujemy jej raz na zawsze, nasza wiara wymaga ciągłego wybierania Chrystusa na nowo. Wymaga naszego nawracania się.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję