Metropolita przemyski 19 listopada przewodniczył uroczystej Eucharystii sprawowanej jako dziękczynienie Bogu i ludziom za parafię św. Józefa – pierwszą na Zasaniu w Przemyślu. W homilii hierarcha przytoczył zapis z wizytacji kanonicznej przeprowadzonej u początków istnienia parafii przez św. bp. Józefa Sebastiana Pelczara, a następnie szukał odpowiedzi na pytanie, czym powinna być parafia, jakie ma zadania i cele oraz jaki jest idealny model życia parafialnego. – Oby nasza parafia była tak jak matka, jak ojciec. Oby nasza parafia była wspólnotą wspólnot, które ze sobą współpracują dla dobra nas wszystkich, na drodze świętości – powiedział abp Szal.
Podczas Eucharystii wybrzmiało uroczyste Te Deum, które było wdzięcznością za sto lat istnienia parafii oraz ustanowienia kościoła św. Józefa archidiecezjalnym sanktuarium św. Józefa, Wychowawcy i Opiekuna Zbawiciela.
Na zakończenie uroczystości jubileuszowych ks. Wiesław Wilkosz, salezjanin, proboszcz parafii, kustosz sanktuarium św. Józefa i dyrektor wspólnoty salezjańskiej, wręczył specjalny „Laur Zasłużony dla parafii pw. św. Józefa w Przemyślu” abp. Adamowi Szalowi, ks. Marcinowi Kaznowskiemu, inspektorowi Inspektorii Krakowskiej Towarzystwa Salezjańskiego oraz ks. prał. Marianowi Koźmie, dziekanowi dekanatu Przemyśl II.
Powstanie parafii św. Józefa łączy się ze sprowadzeniem księży salezjanów do Przemyśla przez św. Józefa Sebastiana Pelczara, ówczesnego biskupa przemyskiego. Pierwszym przełożonym wspólnoty był ks. August Hlond – późniejszy prymas Polski. Po kilkunastu latach starania, budowy kościoła i gromadzenia wspólnoty 18 listopada 1923 r. kościół św. Józefa w Przemyślu został uroczyście poświęcony, a następnie 6 listopada 1927 r. konsekrowany. Także 18 listopada 1923 r. bp Pelczar erygował parafię św. Józefa, która obejmowała dzielnicę Zasanie oraz wioski: Ostrów, Kuńkowce i Lipowicę. Proboszczem nowo utworzonej parafii został dyrektor Zakładu Wychowawczego ks. Antoni Hlond – brat późniejszego prymasa.
Centrum Hospicyjno-Opiekuńcze im. św. Łazarza „Betania” w Przemyślu
Będzie służyła potrzebującym pomocy i opieki, czyli chorym. Na razie jednak Centrum Hospicyjno-Opiekuńcze im. św. Łazarza „Betania” w Przemyślu samo wymaga pomocy. Innej, ale jednak pomocy.
Jedną z takich inicjatyw są Pola Nadziei, które jednak z powodu pandemii po raz drugi odbywały się w Internecie w dniach 17-25 kwietnia. Dlatego członkowie Rycerskiego i Szpitalnego Zakonu św. Łazarza z Jerozolimy oraz Rycerskiego i Szpitalnego Bractwa św. Łazarza – Stowarzyszenia Katolickiego od kilku lat aktywnie szukają możliwości znalezienia wsparcia dokończenia prac przystosowawczych i wyposażenia Centrum. Nie tylko mieszkańcy Przemyśla znają doskonale zielone krzyże na płaszczach lazarytów. Tam, gdzie pojawiają się postacie w charakterystycznych strojach, to zawsze oznacza, że będzie czas na rozmowę i wsparcie lazaryckiej idei pomocy drugiemu człowiekowi. Aby ta idea mogła wejść w życie, aby Centrum mogło przyjąć pierwszych pacjentów, potrzeba jeszcze wiele wysiłku. I temu służą m.in. Pola Nadziei. Przez kilka lat był sztab, wolontariusze, żonkile, puszki; od 2 lat niestety akcja przeniosła się do Internetu, zresztą jak wiele inicjatyw. Ale to nie oznacza, że nie można wspomagać powstania Centrum. Zawsze i w każdej chwili. VI Wirtualne Przemyskie Pola Nadziei są już kolejnym elementem w historii lazarytów w skali ogólnopolskiej.
Sąd Apelacyjny w Warszawie uchylił wcześniejszy wyrok skazujący za pomoc w aborcji farmakologicznej Justynę Wydrzyńską, znaną aktywistkę aborcyjną z tzw. Aborcyjnego Dream Teamu - informuje Ordo Iuris.
Sędzia Agnieszka Brygidyr-Dorosz, która wydała wyrok, została powołana na urząd sędziego na wniosek Krajowej Rady Sądownictwa ukształtowanej przepisami ustawy z 2017 r. W konsekwencji tego miało dojść – według Sądu Apelacyjnego – do naruszenia standardów niezawisłości i bezstronności w rozumieniu art. 45 ust. 1 Konstytucji RP. Zdaniem SA, w tej sprawie miała miejsce nienależyta obsada sądu w rozumieniu art. 439 § 1 pkt. 2 Kodeksu postępowania karnego.
Polska buduje swój potencjał militarny, po to, aby nie opłacało się nas zaatakować - powiedział w czwartek prezydent Andrzej Duda w Ropczycach (woj. podkarpackie).
W czwartek prezydent Andrzej Duda spotkał się z mieszkańcami powiatu ropczycko-sędziszowskiego. Jak ocenił, Polska posiada uzbrojenie "unikatowe w skali świata", jak np. najnowsza wersja czołgów Abrams. Dodał, że Rzeczpospolita buduje swój potencjał, by "być w stanie stawić czoła, gdyby było trzeba w sposób absolutnie twardy, nieustępliwy, dający gwarancję, że nie da się przejść". Przekonywał, że wówczas "nie będzie opłacało się nas zaatakować".
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.