Reklama

Niedziela plus

Katowice, Kraków

Boży komandos

Wiele razy obserwowałem, jak ks. Tadeusz „zaczepiał” osoby na ulicy pytaniem: „Panna? Kawaler?”, i zapraszał do duszpasterstwa. Tę otwartość, odwagę i poczucie humoru bardzo u niego cenię – przyznaje Rafał.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Grupa 33 w całej Polsce gromadzi osoby stanu wolnego (panny i kawalerów) w różnym wieku, które nie wstąpiły w związki małżeńskie. Kronika wspólnoty rozpoczyna się od relacji z jednego z wakacyjnych wyjazdów chorzowskiej „młodzieży pracującej” do Paryża w 1994 r. Wycieczkę poprzedziło spotkanie modlitewne prowadzone metodą tzw. Kursu Filipa w Brennej Leśnicy w dniach 27-29 maja tego samego roku.

– To rys charakterystyczny dla duszpasterstwa prowadzonego przez ks. Tadeusza: każdy moment, wydarzenie czy okoliczność wykorzystać nie tylko na odpoczynek lub integrację, ale przede wszystkim na własną formację – mówi ks. Tomasz Koryciorz, odpowiedzialny dzisiaj za Grupę 33 w diecezji katowickiej, opowiadając o ks. Tadeuszu Czakańskim, pomysłodawcy i spiritus movens całej wspólnoty.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

– Moje pierwsze spotkanie z Grupą 33 miało miejsce w 2016 r. na kolędowaniu w katowickich Panewnikach. Ksiądz Tadeusz dostrzegł mnie w kościele, porozmawiał i powierzył Celinie, opiekującej się osobami nowymi w grupie – wspomina Rafał i dodaje: – Wiele razy obserwowałem potem, jak „zaczepiał” osoby na ulicy pytaniem: „Panna? Kawaler?”, i zapraszał do duszpasterstwa. Tę otwartość, odwagę i poczucie humoru bardzo cenię u ks. Tadeusza. Samą grupę doceniam za możliwość rozwoju mojej relacji z Bogiem, spotkania z drugim człowiekiem, odkrycia i posłużenia talentami i zrobienia wspólnie czegoś dobrego, np. przez udział w zbiórce żywności dla ubogich. Jestem wdzięczny księdzu, że mnie przed laty „wyhaczył” z kościelnej ławki.

Nazwa

– Gdziekolwiek pojawiali się uczestnicy spotkań, tam ks. Tadeusz prezentował grupkę jako przedstawicieli większej grupy: „około trzydziestu osób w wieku około trzydziestu trzech lat”. Z czasem nazwał ich Trzydziestką, potem używano nazwy: Po trzydziestce, w końcu – od jesieni 1996 r. – zaczęto używać nazwy Grupa 33 – tłumaczy ks. Koryciorz.

Uczestnicy zgodnie twierdzą, że liczba 33 nawiązuje do liczby lat ziemskiego życia Jezusa Chrystusa (tyle jest też wezwań w Litanii do Najświętszego Serca Pana Jezusa).

Obecnie wspólnota liczy, obok założyciela, sześciu księży oraz dziesięcioro liderów świeckich, którzy czuwają nad dziewięcioma rejonami w całej Polsce. Lucyna Wawrzynek, liderka Grupy 33, we wspólnocie od 2006 r., wspomina: – Ksiądz Tadeusz zawsze podkreślał wagę wspólnych spotkań i przede wszystkim koncentrowanie się na Jezusie. Tylko wtedy wspólnota ma sens. W Grupie 33 poznałam fantastycznych ludzi, bardzo różnych, ale o podobnych poglądach na wiarę, na Kościół i na życie. To był i jest w dalszym ciągu czas osobistego rozwoju duchowego, intelektualnego i wspólnotowego. Dzięki księdzu i mojemu coraz większemu zaangażowaniu w działalność grupy przełamałam wiele własnych ograniczeń, lęków i barier.

Formacja

Reklama

Msze św., adoracje, niezliczona ilość konferencji, rekolekcji, pielgrzymek i innych spotkań – to wielkie duchowe zaplecze duszpasterstwa. – To bogactwo tworzą również inni kapłani, których ks. Tadeusz zaprosił do naszej grupy – mówi ks. Tomasz i zaznacza: – W związku z tym, że on był rozchwytywanym rekolekcjonistą, odwiedzał wiele parafii. Wyszukiwał w nich panny i kawalerów, i osobiście zapraszał ich na spotkanie. Często było to „zaczepienie” po Mszy św., zatrzymanie się pod chórem lub przed drzwiami, spacer wokół kościoła i wychwytywanie czujnym spojrzeniem tych, którzy samotnie przychodzą do świątyni lub z niej wychodzą. Były też pisemne zaproszenia wysyłane pocztą lub przez „kurierów”.

Lucyna o założycielu mówi z uśmiechem: – Nie byłoby takiego „sukcesu” Grupy 33, gdyby nie postawa księdza. Rozmodlony, uważny, skoncentrowany na każdym z nas pojedynczo i na całej wspólnocie, wymagający od nas, a przede wszystkim od siebie, widzący znacznie więcej i głębiej niż my... Traktował nas jak prawdziwy, kochający ojciec, a kiedy na to zasługiwaliśmy, potrafił też skarcić. Ksiądz Tadeusz to mądry, niezwykle pracowity, ciepły, a zarazem bardzo skromny człowiek. Jest dla mnie wzorem kapłana w pełni oddanego Bogu i ludziom. Bardzo sobie cenię jego przyjaźń.

Ksiądz Jan Abrahamowicz, opiekun Rejonu Krakowskiego, dodaje: – Z ks. Tadeuszem poznałem się dawno temu na rekolekcjach dla księży Ruchu Focolari. To kapłan, który kocha i Boga, i człowieka. Poprosiłem go o poprowadzenie rekolekcji wielkopostnych w parafii Miłosierdzia Bożego na Wzgórzach Krzesławickich w Krakowie. Na ich zakończenie zapytał, czy mógłby zaprosić na spotkanie osoby stanu wolnego. I tak się zaczęło. Jako rejon krakowski Grupy 33 narodziliśmy się 11 lat temu, dokładnie w dniu wyboru papieża Franciszka. W tym okresie niektórzy z nas rozpoznali swą drogę życiową. Mamy na swoim koncie w rejonie krakowskim dziesięć skojarzonych małżeństw, jedną osobę, która wybrała życie konsekrowane jako dziewica, i mnóstwo radości z tego, że możemy tworzyć wspólnotę.

Małżeństwa

Reklama

Dzięki wspólnocie w całej Polsce udało się skojarzyć ponad 140 par małżeńskich! – Nie byłoby naszego małżeństwa, gdyby nie ks. Tadeusz Czakański – opowiadają Monika i Mateusz Zygowie. I kontynuują: – Mamy to szczęście, że w Bożym planie na nasze życia pojawił się ksiądz, który z ogromnym entuzjazmem zaprosił nas do Grupy 33, każde w swoim czasie. Tam budowaliśmy naszą duchowość, tępiliśmy kanty, otwieraliśmy oczy, docenialiśmy rzeczy małe, uwrażliwialiśmy na dobro innych – po prostu uczyliśmy się kochać. Życie wspólnotowe to ogromna radość, ale i obowiązki. Bez tych drugich zabrakłoby pełni, bo to prosty sposób, aby dzielić się miłością z bliźnim. Czego bardziej nam potrzeba niż wzrastania w miłości? Tego uczy nas Pan Bóg. Pamiętamy cały czas o ks. Tadeuszu i członkach Grupy 33, to coś, co nas łączy również w małżeństwie. Wspominamy, rozmawiamy, czasem przejrzymy jakieś zdjęcia, a wszystko opowiemy kiedyś naszemu nowo narodzonemu synkowi.

Warto wspomnieć, że dzięki Grupie 33 kilka osób rozeznało powołanie do życia zakonnego lub życia konsekrowanego. Środowiska związane z osobą ks. Tadeusza Czakańskiego organizują sympozjum na temat jego osoby i dzieł, które współtworzył. Grupa 33 została również zaproszona do wzięcia udziału w tym wydarzeniu. Sympozjum będzie miało miejsce 17 marca w Wyższym Śląskim Seminarium Duchownym w Katowicach. W związku z dużym zainteresowaniem tym wydarzeniem oraz ograniczoną liczbą miejsc w seminaryjnej auli wydarzenie będzie miało charakter zamknięty.

Lucyna mówi: – Wiem, że ks. Tadeusz nie lubi pochwał i komplementów, i jeśli przeczyta to czy podobne świadectwa, na pewno powie: „Ja to nic, wszystko to Jezus”.

Więcej informacji można znaleźć na stronie: www.grupa33.pl .

2024-03-26 12:47

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Arch. katowicka: księża w ramach jałmużny postnej zebrali 240 tys. zł na szpital w Mikołowie

[ TEMATY ]

szpital

biskupi

Katowice

jałmużna wielkopostna

archidiecezjakatowicka.pl

240 tys. zł na Szpital im. św. Józefa w Mikołowie zebrali księża archidiecezji katowickiej w ramach kapłańskiej jałmużny postnej. O wsparcie placówki poprosił ich abp Wiktor Skworc.

Tam pracują siostry boromeuszki, które na Górnym Śląsku posługują już od ponad 100 lat.
CZYTAJ DALEJ

Poruszające świadectwa śmierci Jana Pawła II

W kolejną rocznicę przejścia Jana Pawła II do Domu Ojca publikujemy świadectwa osób, które były obecne wówczas w apartamentach papieskich: ks. prof. Tadeusza Stycznia, kard. Stanisława Dziwisza i dr. Renato Buzzonetti, papieskiego lekarza:

W momencie kiedy Ojciec Święty skonał, dostrzegłem niezwykły kontrast. Jeszcze niedawno ten niezwykły ból na jego twarzy. To skrępowanie przyrządami, które miały pomóc przedłużyć mu życie. On, który widzi swoją wierność Ojcu przez to, że służy, ale służąc ma prawo, żeby mu nie skracać drogi cierpienia do Ojca. Byłem świadkiem, jak podnosił ręce skowane. Czy nie prosił Ojca: bo jeśli to jest rzeczywiście dość, to chyba niech moi opiekunowie - jacy dobrzy, byłem tego świadkiem - rozumieją i to, że ja mam prawo oddać życie, a nie zatrzymywać życie, że Ty jesteś tym, który rozstrzyga. I te ręce, które oglądał cierpiący Papież i wysoko podnosił, jak gdyby wołał .
CZYTAJ DALEJ

Niesłabnący autorytet św. Jana Pawła II

2025-04-02 07:12

[ TEMATY ]

Jan Paweł II

sondaż

Karol Porwich/Niedziela

20 lat po śmierci Jan Paweł II jest dla Polaków ważną postacią i punktem odniesienia dla młodych. Za autorytet uważa papieża duża grupa niewierzących oraz osób, które określają się jako lewicujące – wynika z sondażu IBRiS dla "Rzeczpospolitej".

Jak czytamy w środowej "Rz", 72,3 proc. ankietowanych odpowiedziało "tak" na pytanie, "czy Jan Paweł II jest dla pani/pana ważną postacią i autorytetem. Przeciwnego zdania jest 25,4 proc., a 2,3 proc. odpowiedziało: "trudno powiedzieć".
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję