Odbywała się ona niemalże w przededniu rocznicy Bitwy pod Legnicą, która rozegrała się 9 kwietnia 1241 r. W wyniku starcia rycerstwa chrześcijańskiego z nawałą tatarską, zginął stojący na czele sił chrześcijańskich, książę Henryk II Pobożny. Ale co ciekawe, ta bitwa choć przegrana, powstrzymała zamiary najeźdźców do dalszego podbijania ziem na Zachodzie Europy.
Z intencją
Tym razem pielgrzymce pod chorągwią księcia Henryka II Pobożnego, z udziałem rekonstruktorów historycznych z XIII w., towarzyszył kapelan, ks. prof. Bogusław Drożdż, proboszcz parafii Matki Bożej Królowej Polski, a zarazem postulator w podjętym procesie beatyfikacyjnym Sługi Bożego księcia Henryka. W wędrówkę wyruszono po modlitwie przy figurze Matki Bożej, z zachętą wypowiedzianą przez księdza postulatora, aby ofiarować ją w intencji: o postawę rycerskości dla młodzieży legnickiej i młodzieży polskiej. Do pielgrzymki dołączyli także motocykliści. Na godz. 18 zaplanowano w bazylice Mszę św. pod przewodnictwem bp. Andrzeja Siemieniewskiego. Tam też spotkali się uczestnicy wydarzenia.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Miłosierdzie
Reklama
Bp Andrzej podczas Eucharystii zwrócił uwagę, że odbywa się ona w wigilię Niedzieli Bożego Miłosierdzia. Przypomniał, że w historii ludzkości miłosierdzie było czasem traktowane jako przejaw słabości czy obojętności. Tymczasem, to w chrześcijaństwie można dostrzec, że Pan Bóg jest miłosierny tak daleko i tak głęboko, że ma moc przemieniać ludzkie serca. – Miłosierdzie to przebaczenie, to odpuszczenie ludzkich grzechów w mocy Ducha Świętego, bo jak słyszymy w psalmie: „Prawica Pańska moc okazała” (Ps 118). Miłosierdzie Boże ma moc przemieniania świata – mówił.
Duch rycerskości
Zwrócił uwagę, że we współczesnym świecie odczuwa się potrzebę odrodzenia idei rycerskości. Widział to np. św. Maksymilian Kolbe, tworząc Rycerstwo Niepokalanej. Dziś w diecezji można też spotkać Rycerzy św. Jana Pawła II, czy Rycerzy Kolumba szczególnie poświęcających się dziełom miłosierdzia. – A wszystko to ma swój początek w Piśmie Świętym, w słowie Bożym. To w nim, św. Paweł przypomina, że toczymy walkę. Bycie chrześcijaninem oznacza bycie człowiekiem walczącym, ale nie przeciw komuś, lecz przeciw swoim słabościom, przeciw grzechowi – mówił bp Siemieniewski.
Przywołał przy tym obraz rycerza Chrystusowego, opisany przez św. Pawła w jego Liście do Efezjan, w którym wzywa do wzięcia udziału w walce duchowej. Do niej potrzebny jest miecz ducha – słowo Boże, hełm zbawienia, czy też tarcza wiary. To swoiste chrześcijańskie credo (Ef 6, 10-17).
Zachęcił też, by przez kontynuację już podjętych dzieł być dalej świadkiem Chrystusa, szczególnie obecnie, w okresie rozpoczętej 9-letniej nowenny, przygotowującej nas do Wielkiego Jubileuszu Odkupienia w 2033 r.