Towłaśnie w parku im. Juliusza Słowackiego odbyły się miejskie obchody pamięci ofiar zamordowanych m.in. w Katyniu. Uroczystości odbywały się przy asyście Wojska Polskiego i innych służb mundurowych, były przemówienia, salwa honorowa oraz modlitwa ekumeniczna prowadzona przez bp. Jacka Kicińskiego, biskupa pomocniczego archidiecezji wrocławskiej, bp. Waldemara Pytka, biskupa kościoła ewangelicko-augsburskiego we Wrocławiu, ks. ppor. Igora Chaburę z kościoła prawosławnego, ks. Eugeniusza Suchego z kościoła grekokatolickiego. Na zakończenie około 20 delegacji złożyło kwiaty przy pomniku.
– Nie wolno nam ulec pokusie zatopienia w doczesności, pokusie nienawiści i odwetu. Dramatyczne wydarzenia sprzed 84 lat nie mogą być przemilczane. Trzeba mówić o nich i trzeba wspominać tych, którzy zginęli w obronie naszej Ojczyzny. Trzeba wspominać naszych ojców i dziadków, trzeba wspominać tych, którzy oddali swoje życie za to, abyśmy dziś cieszyli się wolną Polską – mówił bp Jacek Kiciński podczas Mszy św.
O wrocławskich wątkach zbrodni katyńskiej mówil Kamil Dworaczek z wrocławskiego IPN. – Prace ekshumacyjne prowadzone w 1943 r. przez Niemców kierowane były przez prof. Gerharda Buhtza z Uniwersytetu Wrocławskiego, który przywiózł do Breslau siedem czaszek katyńskich. Trzy z nich do dzisiaj znajdują się w bazylice garnizonowej w kaplicy katyńskiej – zaznaczył.
Pomóż w rozwoju naszego portalu