Sędziszowska parafia przygotowuje się do ważnego jubileuszu, czyli siedmiu wieków jej istnienia, w nawiązaniu do pierwszej wzmianki o parafii w 1326 r. oraz do czterech wieków kultu obrazu MB Sędziszowskiej.
Sędziszów to prastara siedziba Jastrzębców, historycznie lokowana w XIII wieku, ze wzmianką o niej i drewnianym kościele w 1326 r. Obecny pochodzi z lat 1771-86. Kościół murowany wznieśli właściciele okolicznych dóbr – dziedziczka Sędziszowa Urszula z Morstinów Dembińska (większą część) i starosta Rogowski Stanisław Oraczewski, a konsekrował go bp Jan z Dębowej Góry Dembowski w 1786 r.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Murowany kościół, podupadły i ograbiany w kolejnych wojennych zawieruchach, dotrwał do XX w. W kwietniu 1902 r., gdy „lud wyszedł z kościoła po Nieszporach, sklepienie runęło na posadzkę”. Nikomu nic się nie stało. Ks. Piotr Waśkiewicz z dobrowolnych ofiar odbudował kościół. Niestety, w 1904 r. spłonęły: dach, dzwonnica, plebania. Ks. Waśkiewicz odbudował ponownie. Z dawnego późnobarokowego kościoła zachowały się boczne ściany nawy i fasada. 25 kwietnia 1914 r. kościół konsekrował bp Augustyn Łosiński. Świątynia jest częściowo późnobarokowa (we fragmentach, które zachowały się po pożarach, ocalałych z kościoła wzniesionego w latach 1771-86 z fundacji Stanisława Oraczewskiego i Urszuli Dembińskiej), a po części z początków XX w.
Słynący łaskami obraz Maryi
Reklama
W ołtarzu głównym odbiera cześć słynący łaskami obraz Matki Bożej w typie Santa Maria Maggiore, przywieziony z Rzymu. Poświęcił go papież Urban VIII. Był to dar dla ks. Baltazara Strumieńskiego, proboszcza Sędziszowa, w l. 1625-45. Początkowo wizerunek znajdował się w bocznej kaplicy, ale gdy zasłynął cudami – przeniesiono go do głównego ołtarza. – Pierwsza wzmianka o parafii w 1326 r. i sprowadzenie obrazu za czasów ks. Strumieńskiego wyznaczają nam ramy planowanego jubileuszu – mówi ks. Edward Giemza, proboszcz.
Blask odzyskany
W ostatnich latach parafianie sędziszowscy wykonali szereg inwestycji, aby świątynię przywrócić do świetności. Wyliczmy najważniejsze: odwodnienie, nowe elewacje zewnętrzne, ujednolicone wizualnie i materiałowo chodniki i alejki wokół kościoła, nowe nasadzania roślin ozdobnych (róże, klony czerwone, różaneczniki, świerki conica, bukszpany i in. – dar szkółki „Bór” z Boleścic), renowacja i przeniesienie pomnika Chrystusa z 1650 r. w eksponowane miejsce. Inwestycje te pochłonęły kwotę ok. 1 mln zł. Trwają prace przy pomniku rodziny Badenich (34 tys. zł dotacji z Polskiego Ładu). Wewnątrz świątyni dzięki bezinteresownej pomocy parafian sprawnie wymieniono instalację elektryczną. Został także wyremontowany ołtarz św. Antoniego, trwa renowacja ołtarza Serca Pana Jezusa, w kolejce czeka kolejny boczny ołtarz – Świętej Rodziny, ale jest nadzieja, że parafia zdąży z tymi pracami przed planowanym jubileuszem.
– Nie ukrywam, że marzenie o sanktuarium zrodziło się w sercach parafian i bp Jan Piotrowski miał okazję o tym usłyszeć od naszego burmistrza Wacława Szarka podczas wizytacji kanonicznej. Mamy gotową dokumentację i choć trudno o tym mówić przed decyzją Księdza Biskupa, to ciche marzenie o sanktuarium nam towarzyszy… – mówi „Niedzieli” ks. Giemza.