Reklama

Głos z Torunia

Żywa lekcja historii

Czy młodzież interesuje się historią? Czy to właśnie oni mogą przywracać pamięć o lokalnych bohaterach? Klub Historyczny im. Armii Krajowej w Łasinie pokazuje, że młodzi mają pasje i zapalają nimi innych.

Niedziela toruńska 27/2024, str. V

[ TEMATY ]

historia

młodzi

pasja

młodzież

Aleksandra Wojdyło

Młodzież z Łasina to prawdziwi pasjonaci

Młodzież z Łasina to prawdziwi pasjonaci

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W ich przygodzie z historią mieszczą się wyjazdy do miejsc pamięci, spotkania ze świadkami, a także uczestnictwo w konkursach.

Nasi bohaterowie

Patronem klubu jest płk. Zbigniew Dębski, pochodzący z Łasina powstaniec warszawski i ofiara katastrofy smoleńskiej. W tym roku szkolnym młodzi upamiętnili tabliczką „Grób weterana” mieszkańca naszego miasta – chor. Stanisława Leśniaka, miejscowego zegarmistrza, którzy walczył w Legionach Józefa Piłsudskiego, potem wziął udział w wojnie polsko-bolszewickiej i wojnie obronnej w 1939 r. Wreszcie dotarł do Polskich Sił na Zachodzie i po II wojnie powrócił do Łasina. Podobną tabliczkę zamontowali na nagrobku innego łasińskiego bohatera – ppłk. Witolda Brockiego, bohatera wojny obronnej 1939 r., zesłańca łagrów sowieckich oraz uczestnika walk pod Monte Cassino.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Mamy o kim opowiadać

Konkursy mają to do siebie, że pozwalają uczniom nie tylko na sprawdzenie swojej wiedzy i umiejętności, ale także na własną pracę, nawet badawczą. A nasi klubowicze odnoszą wiele sukcesów.

Uzdolniona plastycznie Faustyna Jaranowska w listopadzie zdobyła 2. miejsce w V regionalnym konkursie plastycznym „Zbrodnia Piaśnicka – Młodzi pamiętają”, a w lutym w wojewódzkim konkursie „Obrazy z życia bł. ks. Stefana Wincentego Frelichowskiego” została laureatką 1. miejsca.

Reklama

Także XVI edycja Wojewódzkiego Konkursu im. gen. bryg. Elżbiety Zawackiej zakończyła się dla naszych uczniów sukcesem. Aleksander Filbrandt opisywał losy swojego przodka, Stanisława Galona, powstańca wielkopolskiego, żołnierza wojny polsko-bolszewickiej i wojny obronnej 1939 r. oraz więźnia KL Stutthof, który po wojnie pracował w Banku Spółdzielczym w Łasinie. Dominika Sadowska spisała wspomnienia o ppłk. Witoldzie Brockim. Oboje zostali w tym konkursie wyróżnieni.

W ogólnopolskim konkursie „Nikt nie ma większej miłości od tej, gdy ktoś życie swoje oddaje…”, zorganizowanym w marcu przez Archiwum Państwowe oraz MEN, laureatką i zdobywczynią 3. miejsca została klubowiczka Maria Sadowska, która przygotowała tekst na temat bohaterskiej postawy członków swojej rodziny – Pelagii i Marcina Robakiewiczów z Łasina, którzy w czasie II wojny światowej uratowali dwoje Żydów.

Młodzi nie zawodzą

W związku z przypadającą w tym roku 80. rocznicą zdobycia Monte Cassino przez 2. Korpus Polski gen. Andersa Kujawsko-Pomorskie Centrum Edukacji Nauczycieli zaprosiło uczniów z regionu do udziału w Wojewódzkim Konkursie Historycznym „Na kartach dziejów Polski i regionu”. Członkowie klubu podjęli się i tego zadania. W części literackiej Dominika Sadowska przygotowała pod kierunkiem prezes klubu Aleksandry Jankowskiej pracę „Żołnierz na szlaku Nadziei” – o losach ppłk. Witolda Brockiego i zdobyła 3. miejsce. Dwaj klubowicze – Aleks Kopciński i Wojtek Warachowski – podjęli się trudnego zadania: rozwiązania trzech testów z wiedzy o 2. Korpusie Polskim. Chociaż zadanie nie było proste, to z dumą możemy powiedzieć, że nie zawiedliśmy się na nich. Aleks został finalistą, a Wojtkowi zabrakło „milimetra” do finału.

Wielu przekonało się na własnym przykładzie, że historia jest żywa, trzeba tylko mieć oczy i uszy szeroko otwarte. Nasz klubowicz Aleksander mówi: – Moje zadanie domowe było najlepszą żywą lekcją historii w ósmej klasie. Lekcją, którą na zawsze zapamiętam ja i moi najbliżsi.

2024-07-02 08:37

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Jadwiga i Dariusz Basińscy z kabaretu Mumio na spotkaniu z młodzieżą

- Dzieci są wyrazem ogromnego zaufania Pana Boga do nas – mówią Jadwiga i Dariusz Basińscy, znani z kabaretu Mumio i reklam telefonii komórkowej. Małżeństwo jest gościem 27. Franciszkańskiego Spotkania Młodych, które od 20 do 26 lipca trwa w Kalwarii Pacławskiej k. Przemyśla.

Do Kalwarii Pacławskiej małżonkowie przyjechali bez dzieci. Przyznają, że takie wyjazdy są potrzebne i dają radość, ale zaznaczają, że potomstwo, jakie posiadają, bardzo ich cieszy. – To, że Pan Bóg obdarował nas czwórką dzieci, jest wyrazem jego ogromnego zaufania do nas. Ja naprawdę nie nadaję się na ojca, po ludzku patrząc. Pan Bóg to zrobił i daje nam ogromną radość w tych dzieciach – mówi Dariusz Basiński. Basińscy przyznali, że bardzo dużą rolę w ich życiu odgrywa wspólnota neokatechumenalna, do której należą. – Bez Boga tego szczęścia by nie było. Byliśmy bardzo wyjałowieni, gdy nie mieliśmy wspólnoty, kiedy chodziliśmy tylko w niedzielę do kościoła i wiedzieliśmy, że to nie przekłada się na nasze życie. Mieliśmy mnóstwo rzeczy, które powinny cieszyć, ale nie cieszyły, była jakaś pustka – mówią.
CZYTAJ DALEJ

Panie, udziel nam łaski, byśmy odkryli w sobie moce, których udzielasz nam w sakramencie chrztu!

2025-01-09 14:39

[ TEMATY ]

O. prof. Zdzisław Kijas

Adobe Stock

Dzisiejsza niedziela jest mocnym wołaniem o nawrócenie. Kiedy św. Jan Chrzciciel rozpoczął działalność, zwracał się do słuchaczy: „Wydajcie więc owoce godne nawrócenia” (Łk 3, 8-9). Były to ostre słowa. Nie brzmiały miło wtedy i niemiło ich słuchać dzisiaj. A jednak są ciągle aktualne.

Gdy lud oczekiwał z napięciem i wszyscy snuli domysły w swych sercach co do Jana, czy nie jest Mesjaszem, on tak przemówił do wszystkich: «Ja was chrzczę wodą; lecz idzie mocniejszy ode mnie, któremu nie jestem godzien rozwiązać rzemyka u sandałów. On będzie was chrzcił Duchem Świętym i ogniem». Kiedy cały lud przystępował do chrztu, Jezus także przyjął chrzest. A gdy się modlił, otworzyło się niebo i Duch Święty zstąpił nad Niego, w postaci cielesnej niby gołębica, a z nieba odezwał się głos: «Ty jesteś moim Synem umiłowanym, w Tobie mam upodobanie».
CZYTAJ DALEJ

Kraków: Protest przeciwko edukacji zdrowotnej w szkołach. "Chodzi o zniszczenie młodego człowieka!"

Przeciwnicy wprowadzenia przedmiotu edukacja zdrowotna do programu nauczania protestowali w niedzielę na Rynku Głównym w Krakowie. Była małopolska kurator oświaty Barbara Nowak przekonywała, że przedmiot "uderza w moralność, w zdobycze cywilizacji chrześcijańskiej”.

"Nie zgadzamy się z tym, co w tej chwili dzieje się w planach ministerstwa (edukacji narodowej-PAP), które możemy już nazwać ministerstwem likwidacji edukacji i które bardzo konsekwentnie wprowadza plan ogłupiania polskich dzieci i deprawowania polskich dzieci" – powiedziała PAP była małopolska kurator oświaty, obecnie radna województwa małopolskiego Barbara Nowak.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję