Reklama

Rodzina

Reperowanie więzi

Wakacje to dobry czas na odbudowanie albo wzmocnienie rodzinnych więzi, które w trakcie codziennych obowiązków mogą osłabnąć.

Niedziela Ogólnopolska 31/2024, str. 60-61

[ TEMATY ]

relacje

Karol Porwich/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Więzi rodzinne stanowią fundament naszego życia emocjonalnego i społecznego. Oparte na miłości i zaufaniu dostarczają wsparcia w kształtowaniu naszej tożsamości, poczucia przynależności i znaczenia, którego tak bardzo wszyscy potrzebujemy.

Niestety, w dzisiejszym świecie, który charakteryzuje się coraz szybszym tempem życia, pełnym zawodowych obowiązków, dodatkowych zajęć pozalekcyjnych u dzieci w roku szkolnym i coraz większym oddziaływaniem świata wirtualnego, dochodzi do zaniedbania relacji rodzinnych. Słabe relacje przekładają się na całego człowieka i mamy do czynienia z coraz słabszym stanem zdrowia psychicznego naszego społeczeństwa. Dlatego wakacje to dobry czas na reperowanie więzi rodzinnych.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Czas

Jest jednym z ważniejszych elementów budowania dobrych relacji, a wakacje oferują unikalną okazję do oderwania się od codziennej rutyny i zainwestowania w czas wolny od codziennych obowiązków. Ten wspólnie spędzany można wypełniać nowymi doświadczeniami, które dają wspólne podróże.

Planowanie rodzinnych podróży podczas wakacji, ale także w ciągu roku szkolnego może znacząco wzmocnić więzi między członkami rodziny, ponieważ obejmuje wspólne podejmowanie decyzji, dzielenie się oczekiwaniami i marzeniami.

Reklama

Kiedy cała rodzina angażuje się w planowanie wyjazdu, każdy ma szansę wyrazić swoją opinię, co sprzyja rozwijaniu umiejętności komunikacji, negocjacji i kompromisów. Wspólne podejmowanie decyzji buduje też poczucie współodpowiedzialności i wzmacnia zaufanie. Rozmowy o miejscach, które chcielibyśmy odwiedzić, atrakcjach, które chcielibyśmy zobaczyć, czy aktywnościach, które chcielibyśmy wypróbować, mogą zbliżyć członków rodziny, tworząc poczucie wspólnego celu i entuzjazmu. Bardzo dobrym pomysłem jest wspólne przeglądanie przewodników, oglądanie filmów o miejscach, które planujemy odwiedzić, czy przygotowywanie listy rzeczy do zobaczenia i zrobienia. Planowanie podróży to również okazja do tworzenia i wzmacniania tożsamości rodzinnej. Możecie wspólnie ustalić, jakie tradycje i zwyczaje będą towarzyszyły waszym podróżom, co wprowadzi całkowicie unikalne elementy dla waszej rodziny i wzmocni poczucie przynależności.

Podczas planowania podróży mogą się pojawić różne wyzwania i problemy do rozwiązania. Nie zniechęcajmy się pojawiającymi się trudnościami, które są czymś naturalnym i tak naprawdę wpisanym w nasze życie, ale skupmy się na wspólnym poszukaniu rozwiązania. Różnego rodzaju przeciwności mogą się stać sytuacjami, w których rodzina wzmocni umiejętność współpracy, wzajemnego zrozumienia i wspólnego znalezienia najlepszego rozwiązania.

Rozmowa

To drugi bardzo ważny element budowania czy już naprawiania relacji rodzinnych. Wakacje, które sprzyjają odprężeniu i redukcji stresu, ułatwiają prowadzenie spokojnych i otwartych rozmów. Jesteśmy bardziej zrelaksowani, nie spieszymy się i jesteśmy bardziej cierpliwi. Więcej czasu możemy poświęcić na to, by zrozumieć punkt widzenia innych i wyrazić swoje uczucia.

Gdy pracuje się nad poprawą rodzinnej komunikacji, warto pamiętać o kilku elementach dobrej rozmowy, która będzie wykraczać poza najprostsze komunikaty typu, co kupić w sklepie, ile mąki zostało w torebce, kiedy trzeba nakarmić kota.

Dobra rozmowa to często dzielenie się „z serca tym, co jest na jego dnie”, dlatego warto wyznaczyć na rozmowy czas, który będzie wolny od pośpiechu.

Reklama

Ustalcie regularne chwile w ciągu dnia, kiedy będziecie mogli spokojnie porozmawiać. Mogą to być wspólne posiłki, wieczorne spacery czy czas z kubkiem dobrej herbaty i jagodzianki domowego wypieku. Dbajcie o aktywne słuchanie, które w pierwszej kolejności zakłada zobaczenie rozmówcy – najpierw oczy, dopiero później uszy.

W czasie rozmowy okazujcie sobie zainteresowanie, to znaczy nie przerywajcie sobie. Możecie natomiast zadawać pytania pełne ciekawości, aby lepiej zrozumieć punkt widzenia osoby mówiącej. Pytania takie jak: „co myślisz o...?” lub „jak się czujesz z...?”, pomagają lepiej zrozumieć punkt widzenia drugiej strony. Starając się zrozumieć uczucia i potrzeby innych członków rodziny, okazujecie zrozumienie dla ich potrzeb. Mówcie w sposób jasny i bezpośredni, bez ukrytych podtekstów. Unikajcie krytyki, która jest wrogiem dobrej komunikacji. Zamiast mówić „ty zawsze...”, powiedz „czuję się...”.

Komunikację w rodzinie zaburzają bardzo często konflikty lub trudne sprawy, które nigdy nie zostały wyjaśnione. Dlatego w czasie wakacji, kiedy jesteśmy bardziej wypoczęci i nasza głowa jest „lżejsza”, warto wrócić do tych tematów, i na spokojnie je przegadać i znaleźć najbardziej satysfakcjonujące rozwiązanie dla wszystkich stron.

Kiedy jednak okaże się, że rozmowa zaczyna być zbyt emocjonalna, wycofajcie się, proponując sobie przerwę, tak aby wszyscy mogli się uspokoić, a następnie wróćcie do tematu. To bardzo prosta zasada tzw. przerwy, która sprawdza się na boisku podczas gry i może być zastosowana także w rodzinie.

Reklama

Komunikację w rodzinie, w sposób bardzo efektywny, może poprawić uważne docenianie siebie nawzajem, dlatego w ciągu dnia wyrażajcie wdzięczność i obdarzajcie się słowami doceniania. Pozytywna narracja, która skupia się na wyszukiwaniu dobra w drugiej osobie i zauważaniu dobrych rzeczy, które ktoś robi, w bardzo szybki sposób poprawia rodzinną relację, ponieważ „słowa mają moc”, by ją wzmocnić, ale też osłabić.

Bardzo często mówimy, że człowiek cały czas coś komunikuje. Nawet kiedy nic nie mówimy, ponieważ w procesie komunikacji bierze udział nasze ciało, które potrafi czasem wyrazić więcej niż słowa. Z tego powodu warto zwrócić większą uwagę na małe gesty. Drobne gesty, takie jak przytulenie, uśmiech, dotyk, całus, mają duże znaczenie w budowaniu pozytywnych relacji, a wakacyjny czas z pewnością daje w tym obszarze więcej możliwości.

Sukcesy

Wakacje to także dobry czas, aby zwrócić większą uwagę na świętowanie małych sukcesów. Wspólnie celebrujcie np. pierwsze zerwane pomidory, zrobione przetwory na zimę, zaleczenie zęba u dentysty. Podczas wakacji można nawet świętować coś, co przegapiliśmy w ciągu roku, bo brakło nam czasu lub było coś innego, co nam przeszkodziło. Mnóstwo radości potrafi sprawić świętowanie np. zdania egzaminu na prawo jazdy, który miał miejsce kilka miesięcy temu, ale dopiero wakacyjny czas dał przestrzeń na wspólny tort lub małą babeczkę z malinami i bitą śmietaną. Celebracja najmniejszych sukcesów daje poczucie wspólnoty i radości z bycia razem.

***

Wakacje, dzięki swojej relaksującej atmosferze, większej ilości wolnego czasu bez stresu, który przynosimy z pracy lub ze szkoły, stwarzają więc idealne warunki do naprawy rodzinnych relacji i tak naprawdę tylko od naszej otwartości i naszego zaangażowania w proces odbudowy relacji będzie zależeć efekt.

Autorka jest doradcą życia rodzinnego i certyfikowaną Edukator Pozytywnej Dyscypliny.

2024-07-30 13:56

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Zadbaj o swoje małżeństwo

Wszyscy doskonale wiemy, jak ważna jest inwestycja w relacje małżeńskie. Nietypowe narzędzie ku temu proponuje Domowy Kościół. Bez wychodzenia z domu, z telefonem komórkowym w ręku, także w wersji dla narzeczonych.

Często zapracowani, zabiegani, zajęci dziećmi, zaangażowani w rozwój zawodowy, pochłonięci przyziemnymi sprawami, inwestycje w relacje damsko-męskie odkładamy na później.
CZYTAJ DALEJ

Modlitwa przy wigilijnym stole

[ TEMATY ]

wigilia

Karol Porwich/Niedziela

CZYTAJ DALEJ

Nowe ustalenia o Bożym Narodzeniu

2024-12-24 13:25

[ TEMATY ]

Betlejem

Boże Narodzenie

nowe ustalenia

ks. prof. Józef Naumowicz

Red.

Milena Kindziuk

Milena Kindziuk

O tym, że Jezus urodził się w Betlejem – wiemy dobrze z kart Ewangelii, natomiast o tym, gdzie powstało samo święto Bożego Narodzenia – badacze dyskutowali przez całe stulecia, wysuwając różne hipotez: że zrodziło się ono w Afryce, Rzymie czy Hiszpanii. Dopiero teraz, po XXI wiekach od przyjścia Jezusa na świat, ksiądz profesor Józef Naumowicz, wybitny badacz pierwszych wieków chrześcijaństwa, ustalił, że święto Narodzenia Jezusa powstało w Betlejem oraz że po raz pierwszy obchodzono je, gdy w 328 roku konsekrowano w tym miasteczku bazylikę zbudowaną nad grotą, którą tradycyjnie wskazywano jako miejsce narodzenia Jezusa – jak czytamy w przełomowej książce ks. Naumowicza pt. „Prawdziwe początki Bożego Narodzenia” (obecnie powstała nowa, rozszerzona wersja w języku angielskim).

Boże Narodzenie zatem, co rzadko chyba sobie uświadamiamy, zaczęto obchodzić dopiero… cztery wieki po Bożym Narodzeniu.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję