Jezus, przywoławszy Dwunastu, powiedział do
nich:
„Wiecie, że ci, którzy uchodzą za władców narodów,
uciskają je, a ich wielcy dają im odczuć swą
władzę. Nie tak będzie między wami. Lecz kto by
między wami chciał się stać wielkim, niech będzie
sługą waszym. A kto by chciał być pierwszym między
wami, niech będzie niewolnikiem wszystkich.
Bo i Syn Człowieczy nie przyszedł, aby mu służono,
lecz żeby służyć i dać swoje życie jako okup za
wielu”.
Oto słowo Pańskie.
Przynależność do wspólnoty Kościoła nie sprowadza się do jakiejś zewnętrznej formy uczestnictwa. Jej sens i sedno stanowi zjednoczenie z Jezusem Chrystusem – Głową i kamieniem węgielnym Kościoła.
Drugie czytanie niedzielnej Liturgii Słowa, zaczerpnięte z Listu św. Pawła Apostoła do Efezjan, zawiera rozbudowaną zachętę do naśladowania Boga, który objawił swoją miłość w Jezusie Chrystusie. Fragment ten pochodzi z drugiej części apostolskiego pisma, w którym autor wzywa wierzących do zachowania wierności chrześcijańskiemu powołaniu oraz do postępowania według jego wymagań. Punkt wyjścia refleksji Apostoła stanowi plan zbawienia zrealizowany zgodnie z wolą Bożą przez misję i ofiarę Chrystusa. Ta tajemnica jest obecnie zachowana i przeżywana we wspólnocie Kościoła, którego głową jest Zbawiciel. Kościół ma charakter uniwersalny, tak jak powszechne jest przyniesione przez Chrystusa odkupienie.
Do skandalicznego incydentu doszło w czwartek wieczorem w kościele św. Barbary w Gliwicach. Po zakończeniu Mszy św. w intencji ofiar katastrofy smoleńskiej na ambonę wtargnął młody mężczyzna z zakrwawionymi dłońmi. Zaczął krzyczeć niezrozumiałe i obraźliwe słowa, pobrudził ołtarz oraz szaty liturgiczne. Został wyprowadzony z kościoła przez księdza i wiernych, w tym członków Klubu Gazety Polskiej.
— Trwał śpiew kończący Mszę św. Zszedłem do zakrystii, gdy nagle usłyszałem, że ktoś mówi do mikrofonu. Wróciłem i zobaczyłem obcego mężczyznę na ambonie. Miał zakrwawione ręce i ubrudził nimi obrus oraz szaty. Natychmiast podjąłem próbę wyprowadzenia go – relacjonuje ks. ppłk Mariusz Antczak, proboszcz parafii św. Barbary, w rozmowie z Dziennikiem Zachodnim.
Po nałożeniu mandatów na dwie osoby, które w 20. rocznicę śmierci Jana Pawła II rozświetliły krzyż na Giewoncie, na Tatrzański Park Narodowy spadła fala internetowego hejtu. Dyrektor TPN Szymon Ziobrowski podkreśla jednak, że ochrona przyrody musi pozostać priorytetem i zapowiada wzmocnienie nocnych patroli na szlakach.
"Nie planujemy zmian w regulaminie w odpowiedzi na presję medialną czy emocjonalne komentarze. Przepisy, które obowiązują na terenie Tatrzańskiego Parku Narodowego (TPN), służą ochronie przyrody i zapewnieniu bezpieczeństwa osób przebywających w górach. Przeciwnie – planujemy zwiększenie nocnego nadzoru, zwłaszcza w okresach, w których dochodziło w przeszłości do łamania przepisów. Zdajemy sobie sprawę z emocji, jakie towarzyszą sprawie, jednak naszym obowiązkiem jest konsekwentne przestrzeganie zasad, które chronią Tatry – miejsce ukochane także przez Jana Pawła II" - powiedział PAP dyrektor Ziobrowski.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.