Czy relacja z Maryją i modlitwa różańcowa zawsze były Ci bliskie?
Wychowałam się w praktykującej, kochającej rodzinie. Wiarę przekazali mi rodzice, oni także uczyli mnie modlitw, prowadzili do kościoła i dbali o wychowanie w wierze. Chociaż czas mojego dorastania był buntowniczy, pełny trudnych pytań i poszukiwań odpowiedzi na nie w niewłaściwych miejscach, widzę, że Bóg dopuścił te momenty, żebym wyniosła z nich lekcję na przyszłość. Swoją drogę do Boga i duchowość musiałam odnaleźć sama, chociaż to właśnie świadectwo codziennego życia moich rodziców i ich wzajemna miłość były ziarenkiem zasianym w moim sercu do poszukiwania źródła, z którego oni tę miłość czerpią. Zawsze czułam, że Maryja jest jak mama – ciepła, bliska, cierpliwa, dobra, słuchająca. Odkąd pamiętam, zwracałam się do Niej w modlitwach, najczęściej swoimi słowami. Z upływem czasu moja duchowość zaczęła się zmieniać. Odkryłam modlitwę różańcową i Nowennę Pompejańską. Odkąd zostałam żoną i mamą, Maryja stała mi się szczególnie bliska.
Pomóż w rozwoju naszego portalu