Takiego zaszczytu dostąpili Marta i Andrzej Ceglarzowie, którzy podzielili się swoimi wspomnieniami z czytelnikami Niedzieli Rzeszowskiej.
Był rok 1998, kiedy Marta z domu Koc i Andrzej Ceglarz postanowili przez dalsze lata swego życia iść razem, zawierając związek małżeński. Młodzi, którym zazwyczaj nie brakuje fantazji, odkryli jeszcze inną możliwość wzruszającego przeżycia ważnego momentu na swojej ziemskiej drodze i spotkania niekwestionowanego autorytetu, jakim był Ojciec Święty, przewodnik, wskazujący cenne wartości, umacniające wiarę. Pielgrzymki Jana Pawła II do kraju też pobudzały pragnienie ponownego spotkania, również tam w Rzymie i na Watykanie. W przypadku Marty i Andrzeja, te i inne wątki oraz argumenty, doprowadziły do realizacji pomysłu, aby sakramentalne „tak” powiedzieć sobie i wobec Boga w Wiecznym Mieście, w tamtejszym kościele polskim św. Stanisława. Z pomocą znajomych i przyjaciół udało się połączyć wiele elementów w całość. Datę ślubu wyznaczył termin pielgrzymki, duszpasterz pątników z diecezji rzeszowskiej ks. Jacenty Mastej udzielił sakramentu małżeństwa w kościele znanym wielu Polakom, a potem na środowej audiencji na placu św. Piotra Jan Paweł II udzielił Marcie i Andrzejowi oraz dwudziestu sześciu innym parom z całego świata indywidualnego błogosławieństwa. Każda osoba z tej grupy wybrańców mogła uścisnąć i ucałować papieską dłoń i wymienić kilka słów, przedstawić się, skąd przyjechali. Marta przywiozła z odwiedzonego po drodze austriackiego Kahlenbergu pozdrowienie od opiekuna tamtejszego, pełnego polskich pamiątek sanktuarium, księdza Jerzego, dobrego znajomego watykańskiego gospodarza. Chciała też przekazać, że jej mama w intencji papieskiej odmawia modlitwę Anioł Pański, ale na to już zabrakło czasu. Sakrament małżeństwa odnotowany został w księgach rzymskiego kościoła, co potwierdza świadectwo podpisane przez tamtejszego proboszcza. Do Polski dotarło po pewnym czasie, uradowało małżonków i zostało zapisane w polskich księgach parafialnych. Od tego wydarzenia minęło już 26 lat. Urodziły się Katarzyna i Julia. Starsza, po maturze w szkole Sióstr Prezentek w Rzeszowie, ukończyła studia matematyczne i informatyczne w Lublinie. Męża poznała jeszcze w szkole średniej. Wzięli ślub i obecnie oczekują na powiększenie rodziny. Młodsza kroczy śladami siostry, dała się namówić również na tę samą szkołę katolicką i jest w ósmej klasie. A rodzice mówią skromnie, że nadal pracują nad rozwojem duchowym i fizycznym swoim i dzieci.
Pomóż w rozwoju naszego portalu