WIELKA BRYTANIA
Przemytnicy jak terroryści
Premier Keir Starmer oświadczył, że jego rząd zastosuje strategie antyterrorystyczne, by rozbić gangi przemytników ludzi, oraz zapowiedział dodatkowe 75 mln funtów na ochronę granic. – Będziemy traktować przemytników ludzi jak terrorystów. Wykorzystujemy nasze podejście do zwalczania terroryzmu, o którym wiemy, że działa, i stosujemy je do gangów – powiedział szef brytyjskiego rządu w przemówieniu skierowanym do uczestników zgromadzenia ogólnego Interpolu w Glasgow. – Musimy połączyć zasoby, dzielić się informacjami wywiadowczymi i taktyką, by zamknąć szlaki przemytu – dodał i zaznaczył, że jego „osobistą misją jest rozbicie gangów przemytników ludzi. Fundusze na tę nową formację – Dowództwo Bezpieczeństwa Granic (BSC) wzrosną do 150 mln funtów. Dodatkowe pieniądze pozwolą na zatrudnienie setek śledczych i wywiadowców. Czy zapowiadane zmiany zniechęcą migrantów do przybywania do Wielkiej Brytanii i powstrzymają przeprawy małymi łodziami przez kanał La Manche? Wątpi w to Kevin Saunders, były wysokiej rangi urzędnik ds. imigracji. Brytyjskie władze będą w stanie ścigać i wsadzać do więzienia jedynie przemytników ludzi, którzy przebywają w Wielkiej Brytanii, podczas gdy większość z nich działa na Bliskim Wschodzie i w Turcji. W październiku przez kanał przypłynęło na Wyspy w małych łodziach 5,4 tys. osób – najwięcej od października 2022 r. Łącznie od początku roku przeprawiło się w ten sposób 31 tys. ludzi. Podczas próby przeprawy zmarło w 2024 r. ponad pięćdziesiąt osób.
w.d.
Pomóż w rozwoju naszego portalu