Reklama

Niedziela w Warszawie

Z ciemności do Światła

Nocny marsz sprzyja pogłębieniu duchowej relacji z Panem Bogiem – mówią uczestnicy Nocnych Pielgrzymek z Miedniewic do Niepokalanowa.

Niedziela warszawska 46/2024, str. IV

[ TEMATY ]

Niepokalanów

Archiwum organizatorów NP

Nocna Pielgrzymka z Miedniewic do Niepokalanowa

Nocna Pielgrzymka z Miedniewic do Niepokalanowa

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W drugą sobotę miesiąca parking przy sanktuarium Matki Bożej Świętorodzinnej w Miedniewicach zapełniony jest pojazdami. Dominują autokary, to nimi przyjechali pielgrzymi. O godz. 21.00 w świątyni zostaje odsłonięty cudowny obraz, a zgromadzeni w środku kościoła wierni śpiewają Apel Maryjny. Zaraz potem rozpoczyna się uroczysta Eucharystia.

– W koncelebrze zawsze jest co najmniej 2 kapłanów – mówi „Niedzieli” o. Ryszard, franciszkanin z Niepokalanowa, który od 3 lat jest duchowym opiekun nocnej pielgrzymki. Na szlaku modli się razem wiernymi, służy im także rozmową i spowiedzią. – W tym samym czasie, kiedy jedni idą, druga grupa pielgrzymów czuwa na modlitwie w Niepokalanowie – wyjaśnia o. Ryszard.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Musimy zaufać

Pątniczy pochód wyrusza z Miedniewic ok. godz. 22.30. Na czele pielgrzymki idzie osoba oświetlająca trasę, następnie niesiony jest krzyż. Mimo ciemności widać też sztandary – św. Maksymiliana M. Kolbego, Matki Bożej Łaskawej i św. Andrzeja Boboli, a po bokach biało-czerwone flagi.

– W ciągu dnia idziesz w jasności, widzisz otaczający świat, a tu zupełnie coś innego. Idziemy w ciemności, musimy Bogu zaufać. Idziemy z ciemności do Światła – mówią o swoich wrażeniach pątnicy.

Reklama

Przemarsz zabezpieczają oznakowane samochody oraz służba porządkowa. Część osób idzie z latarkami, każdy ma na sobie kamizelkę lub jakiś inny element odblaskowy. Te dodatkowe akcesoria to konieczność.

– Przemarsz musi być widoczny. Wśród pątników jest służba medyczna: lekarz oraz pielęgniarka. Gdy zaistnieje taka potrzeba, chory zostanie zawieziony do najbliższego szpitala w Żyrardowie – wyjaśnia Jan Bąk, główny organizator wydarzenia.

Pielgrzymi muszą przejść 21 km. Elżbieta i Barbara pokonują trasę z Miedniewic do Niepokalanowa regularnie od 2 lat. – Dla mnie pierwszym celem bycia tutaj jest pokuta – mówi „Niedzieli” Elżbieta i wyjaśnia. – Pokuta za moje grzechy, przewinienia, niedopatrzenia. Pozostałe intencje, własne, ale też rodziny i znajomych, niosę w sercu.

Pokutny charakter pielgrzymki podkreśla także Anna Dominiak, która jest z tzw. Studia Pielgrzymkowego i odpowiada za prowadzenie na szlaku modlitw. – O pokucie świadczy m.in. trud nocnego przemarszu, który ofiarujemy Bogu – mówi na wstępie Dominiak i z naciskiem dodaje. – Nie wybieramy pogody. Nieważne czy pada deszcz lub śnieg, czy jest jesienna zawierucha, czy też latem jest ciepło, a niebo jest gwieździste, to zawsze idziemy. I zawsze w intencjach za rodziny i o chrześcijańską ich odnowę w duchu Dekalogu.

W pielgrzymce średnio uczestniczy ok. 250-300 osób. W okresie wakacyjnym jest ich więcej, czasami nawet liczba pątników na szlaku dochodzi do pół tysiąca osób.

Mazowsze, Poznań, Gdańsk

Reklama

Sanktuarium w Miedniewicach położone jest poza głównymi trasami komunikacji publicznej, dlatego organizatorzy zapewniają dojazd na trasę marszu. – Przyjeżdżają głównie wierni z Mazowsza, ale nie brakuje też osób z innych części kraju. Są osoby spod Poznania, rodzina z Gdańska. I pojedynczy pątnicy zza granicy – wymienia Anna, odpowiedzialna za autokary z Niepokalanowa.

– Cieszy obecność młodzieży, młodych małżeństw, ale jest również spora grupa osób w średnim wieku i starszych – mówią organizatorzy.

Justyna w nocnej pielgrzymce po raz pierwszy poszła w sierpniu tego roku. Jak opowiada, niosła wtedy w sercu potrzebę większej modlitwy za swoje dzieci. Pomogło, postanowiła więc pójść kolejny raz. – Ten trud i wysiłek pielgrzymowania daje mi spokój i siłę. Idąc nocą, widzę, jak jestem słaba, jak mocno zależna od Boga – konstatuje Justyna. – Ta noc to maraton modlitwy tak bardzo potrzebny Polsce i naszym rodzinom – podkreśla.

Do weteranów, a zarazem i seniorów pielgrzymi zalicza się Henryk. Dla niego wiek nie jest przeszkodą w nocnym pielgrzymowaniu. Ważne – jak mówi – są motywacja i chęci. Mężczyzna należy też do grona tych, którzy na szlaku inicjują pieśni i prowadzą modlitwy. A trzeba to robić inaczej niż na innych pielgrzymkach. – Zarówno marsz, modlitwy, śpiew i odpoczynek muszą być tak prowadzone, aby nie zakłócać ciszy nocnej okolicznych domostw – wyjaśnia Andrzej, współorganizator wydarzenia.

Reklama

Program nocnego pielgrzymowania jest stały: 4 części Różańca rozłożone na poszczególne odcinki, Koronka do 12 Przywilejów Matki Bożej, Droga Krzyżowa, Koronka do Miłosierdzia Bożego, litanie do patronów pielgrzymki, okolicznościowe modlitwy, Godzinki oraz konferencja. – Za przygotowanie Drogi Krzyżowej oraz rozważań odpowiada siostra Anna, ja za konferencje – wyjaśnia Jan Bąk.

Z trudu do radości

Na trasie pielgrzymki są dwa ok. 30 min. przystanki, na których każdy pątnik odpoczywa w swoim autokarze, a osoby czujące się słabo mogą w nim pozostać aż do Niepokalanowa. Przystanki dzielą pątniczy szlak na trzy odcinki. Zdaniem Elżbiety najtrudniejszy jest ostatni, 6 kilometrowy odcinek z Szymanowa do Teresina. – Wtedy nogi już odmawiają posłuszeństwa ze zmęczenia. Do tego dochodzi brak snu, ale nikt kto dotrwał, nie poddaje się – opowiada Elżbieta, która od ponad dwóch lata jest na pielgrzymkowym szlaku.

Po 5 rano pątnicy wchodzą do bazyliki w Niepokalanowie. Zanim każdy z nich położy się krzyżem na posadzce, można zobaczyć, jak na ich twarzach radość pokonuje trud pielgrzymowania. Dlaczego tak jest? – Mam się z czego cieszyć, bo w jedną noc przedstawiłam Bogu przez ręce Maryi wszystko to, czym się zamartwiam, co jest dla mnie trudne – mówi Maria i z uśmiechem dodaje. – Jak Bóg da, chcę kontynuować to pielgrzymowanie.

O godz. 5.45 rozpoczyna się niedzielna Msza św. dla pieszych pątników i uczestników nocnego czuwania. Na koniec Eucharystii błogosławieństwo i rozesłanie. Za murami świątyni budzi się nowy dzień.

W grudniu jubileusz

Reklama

„O chrześcijańską odnowę życia naszych rodzin w Duchu Dekalogu” – to hasło Nocnej Pielgrzymki z Miedniewic do Niepokalanowa. Trasą tą pierwsza pielgrzymka przeszła 13 grudnia 2014 r. Już za niecały miesiąc organizatorzy i uczestnicy będą więc obchodzili jubileusz 10-lecia. Jednak sama idea nocnego pielgrzymowania jest znacznie starsza i nawiązuje do dzieła Jana Topolskiego, który przez ponad 20 lat prowadził w każdą drugą sobotę miesiąca pielgrzymki na trasie z Błonia do Niepokalanowa.

Wybór obecnego szlaku nie jest przypadkowy. Miedniewicki klasztor to miejsce naznaczone kultem Matki Bożej Świętorodzinnej. Po drodze jest sanktuarium Matki Bożej Jazłowieckiej w Szymanowie i na koniec Niepokalanów, który jak wiadomo związany jest z Matką Bożą Wszechpośredniczką Wszelkich Łask i ze św. o. Maksymilianem M. Kolbe.

Nocne Pielgrzymki z Miedniewic do Niepokalanowa odbywają się w każdą drugą sobotę miesiąca. Najbliższa odbędzie się 14 grudnia. Osoby, chcące wziąć niej udział, proszone są o nawiązanie kontaktu z organizatorami. Dane kontaktowe można znaleźć na stronie: www.mienidniewice.com.

Z uwagi na to, że znaczna część trasy przebiega poza terenem zabudowanym i nieoświetlonym, organizatorzy gorąco apelują do potencjalnych pątników, aby zaopatrzyli się w elementy odblaskowe i latarki. /AT

2024-11-12 12:51

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Niepokalanów: Rozpoczął się proces beatyfikacyjny brata Innocentego Marii Wójcika

[ TEMATY ]

Niepokalanów

Artur Stelmasiak/Niedziela

W czwartek rozpoczął się proces beatyfikacyjny brata Innocentego Marii Wójcika, franciszkanina i jednego z najbliższych współpracowników św. Maksymiliana Kolbego - powiedział PAP prowincjał Prowincji Warszawskiej Franciszkanów Konwentualnych ojciec prof. Grzegorz Bartosik.

Ojciec Bartosik zaznaczył, że brat Innocenty był wiernym uczniem św. Maksymiliana Kolbego. "Szczególnie zafascynował się ideą Rycerstwa Niepokalanej. Przez całe życie, podobnie jak św. Maksymilian, żył całkowitym oddaniem się Matce Bożej i starał się zaszczepić je innym" - wyjaśnił.
CZYTAJ DALEJ

Najnowszy sondaż: Nawrocki coraz bliżej. Trzaskowski traci poparcie

2025-01-14 09:05

[ TEMATY ]

wybory

PAP/Tytus Żmijewski

Karol Nawrocki

Karol Nawrocki

Z sondażu United Surveys dla Wirtualnej Polski wynika, że w I turze wyborów prezydenckich Rafał Trzaskowski utrzymuje pozycję lidera z 34,2 proc. poparciem, drugie miejsce z 29 proc. zajmuje Karol Nawrocki. W II turze Trzaskowski może liczyć na 50,3 proc. poparcia, a Nawrocki - 44,5 proc.

"Obaj kandydaci zdystansowali pozostałych rywali, jednak różnica między nimi wynosi jedynie 5,2 punktu procentowego. Notowania prezydenta Warszawy nieco osłabły - o 2 pkt proc. w porównaniu z grudniowym sondażem WP" - wskazano we wtorek w WP.
CZYTAJ DALEJ

Klerycy a internet. We Włoszech prawie wszyscy mają profil w społecznościówkach

2025-01-14 19:11

[ TEMATY ]

klerycy

Włochy

alumni

media społecznościowe

Archiwum prywatne

Rektor seminarium wraz z klerykami na polach festiwalu

Rektor seminarium wraz z klerykami na polach festiwalu

99 proc. włoskich alumnów ma profil w mediach społecznościowych. Tymczasem kiedy wstępowali do seminarium, nie miał go co dziesiąty kandydat do kapłaństwa (9,1 proc.). Wyniki trzyletnich badań ujawnił Fabio Bolzetta, przewodniczący Stowarzyszenia Włoskich Katolickich Stron Internetowych (WeCa).

Wynika z nich, że dla 88 proc. kleryków konta w mediach społecznościowych „mogą być narzędziami użytecznymi w duszpasterstwie” i zamierzają ich używać w pełnieniu swojej przyszłej posługi. Najczęściej korzystają oni z WhatsAppa (96,2 proc.), Facebooka (74,2 proc.), Instagrama (70,8 proc.), YouTube’a (67,5 proc.) i TikToka (15,3 proc.).
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję