To druga edycja tego wydarzenia realizowanego w diecezjach na całym świecie w ramach Światowego Dnia Młodzieży, którą w realiach Kościoła nad Odrą i Bałtykiem, jak w roku ubiegłym, przygotował Wydział Duszpasterski w Szczecinie.
W szczecińskim sanktuarium młodych powitał kustosz ks. kan. Zdzisław Brzozowski, a przybyłe grupy młodzieży zaprezentował ks. dr Andrzej Zaniewski, dyrektor Wydziału Duszpasterskiego. Był to czas wypełniony śpiewem, modlitwą, ale i skupieniem oraz duchową refleksją przed Najświętszym Sakramentem i u kratek konfesjonału. Zdynamizowaną konferencję o „Żywej wierze” skierował ku młodym ks. dr Mateusz Pakuła, a osobistym świadectwem przeżywania wiary podzielił się Jakub.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Młodzi pielgrzymi
Reklama
Młodzi w przededniu uroczystości Jezusa Chrystusa, Króla Wszechświata zjechali do Szczecina z różnych stron diecezji. Dlaczego? – Przyjechałem, by w ramach przygotowania do przyjęcia sakramentu bierzmowania wraz z kolegami spotkać się z młodzieżą z innych parafii, innych miejscowości – mówił Hubert Michalczyk z Wolina. – Z wieloma ludźmi się nie znamy i może być ciekawie. Są ze mną koledzy z klasy, są też ministranci z naszej parafii i nie tylko z naszej miejscowości. Jest z nami ks. Marcin Miczkuła, jeden z moich ulubionych księży, który organizuje dla nas wiele wycieczek. Cieszę się, że chciał tu z nami przyjechać i że uczy nas religii. Zachęcając rówieśników do udziału w tego rodzaju wydarzeniach, wskazałbym z pewnością okazję do poznawania nowych osób. Jeśli nawet nie są wierzący, warto otwierać się na innych ludzi, poznawać ich poglądy, a w trakcie takich dni można spotkać i posłuchać wielu mądrych ludzi.
– Przybyłam tu dziś, by modlić się wspólnie z przygotowującymi się do bierzmowania – opowiada z radością Dominika z Lubanowa. – Ale głównie jestem tu dla Pana, by z Nim być, a także wysłuchać świadectwa wiary i nieść młodym ludziom radość i miłość swoją obecnością. Pragnę pokazać, że warto zawsze być blisko Pana Boga, że prawda i miłość prowadzi do Boga. Do uczestnictwa w spotkaniach młodzieży zachęcam czynem i dzieleniem się swoim doświadczeniem wiary, jak dobrze jest trwać blisko Boga i dostrzegać piękno Jego miłości i troski o człowieka, jak On w naszym życiu działa. Miłość Boga sprawia, że zależy mi bardzo na szczęściu drugiego człowieka, na tym, by gdy potrzeba, podprowadzić go do Boga.
Szukajmy Boga Żywego
Wraz z młodzieżą dzień ten przeżył abp Wiesław Śmigiel, który w centralnej części spotkania sprawował Eucharystię, głosząc podczas niej słowo Boże, w którym wskazał, jak oddziałujące na człowieka jest spotkanie Boga żywego. Na przykładzie uczniów podążających do Emaus przypomniał, jak radosne horyzonty nadziei są w stanie ogarnąć człowieka zanurzonego w bliskich relacjach z Bogiem opartych na ufnej wierze.
– My też chcemy spotkać Pana Jezusa żywego i zastanawiamy się, gdzie możemy Go spotkać. Pewnie można Go spotkać na modlitwie, kiedy odbywamy jakąś pielgrzymkę czy we wspólnocie ludzi wiary, ale chyba najbardziej konkretne spotkanie z Jezusem żywym jest w Eucharystii […] . Uczniowie w drodze do Emaus poznali Go przy łamaniu chleba. Ojcowie Kościoła już dawno mówili, że to jest zapowiedź Eucharystii […] . Kiedy jesteśmy zatem na Mszy św. i jest w nas choć trochę wiary, to mamy wielką szansę, żeby spotkać żywego Boga, który przemieni absolutnie nasze życie – mówił do młodzieży abp Śmigiel.
Metropolita, przywołując wzór życia zanurzonego w bliskiej relacji z Bogiem, jaki pozostawili po sobie błogosławieni Karol Acutis i Piotr Jerzy Frassati wskazał też, że zaprosić Boga do swojego życia i oddać Mu siebie może każdy i zawsze, bez względu na czasy i okoliczności.