Monika M. Zając: „Pokonując morderczy dystans 10 tys. km przez morze, pustynię, burze, ciemność, upały i przeciwne wiatry, docierają w końcu do celu, zakładają gniazda i po kilku miesiącach podejmują drogę powrotną na daleką Północ. Nauka wciąż do końca nie wyjaśniła źródeł ich determinacji” – tak czytamy o jaskółkach w Pańskiej najnowszej książce Jaskółka w katedrze. Dziennik z serca Afryki. Wraz z nastaniem nowego roku, podejmując na nowo drogę ważnych postanowień, pytamy, co powinno być źródłem naszej determinacji i ku czemu powinna być ona skierowana?
Roman Zięba: Odkrywając jaskółki, tych małych wielkich podróżników, dotykałem tematu tajemnicy samego życia. Być może odkrycie tajemnicy determinacji jaskółek pomogłoby nam odpowiedzieć na ważne pytania współczesności. A te pytania, według mnie, mają związek właśnie z samą istotą życia. Jesteśmy przecież częścią tego cudu, którego nie potrafimy do końca wyjaśnić naukowo. I w samym fakcie życia od poczęcia jest jakiś rodzaj wielkiej tajemnicy, przed którą każdy człowiek musi się głęboko skłonić. Gdy się staje wobec tej tajemnicy, trzeba się zmierzyć ze słowem „cud”, z rzeczywistością, która przekracza nasze poznanie. Dla wielu ludzi będzie to słowo ze słownika „obcego”, odrzucanego jako słownik kojarzony raczej ze światem zabobonów, przesądów. Tymczasem jaskółki realizują pewien plan, który jest częścią życia na ziemi. Przypominają, że istnieje w świecie, w nas, depozyt Bożego tchnienia.
Pomóż w rozwoju naszego portalu