Reklama

Niedziela na Podbeskidziu

Spuścizna po zwycięskim buncie

Tablicę upamiętniającą strajk generalny na Podbeskidziu poświęcono w bielskim kościele Jezusa Chrystusa Odkupiciela Człowieka.

Niedziela bielsko-żywiecka 8/2025, str. IV

[ TEMATY ]

Bielsko‑Biała

MR

Historyczna tablica na nowym miejscu

Historyczna tablica na nowym miejscu

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Drewniany krzyż wpisany w odlew autorstwa prof. Czesława Dźwigaja przez wiele lat był niemym świadkiem wydarzeń z 1981 r. Przypominał on o sukcesie związkowców z „Solidarności”, którzy rozbili skorumpowany układ partyjny w województwie bielskim. To przy znaku męki i zbawienia Jezusa strajkujący wzięli udział w finalizującej ich protest Mszy św. w hali fabrycznej zakładów Fiat. Po latach od tamtych wydarzeń, gdy historyczne miejsce robotniczego buntu doczekało się zamknięcia z powodu likwidacji produkcji, pamiątkowa tablica musiała znaleźć nową lokalizację. I tak oto trafiła do kościoła na os. Karpackim. Jej poświęcenia 5 lutego dokonał ks. Józef Oleszko, kapelan „Solidarności”. Akt ten poprzedził wykład Artura Kasprzykowskiego z IPN-u połączony z projekcją zdjęć ze strajku. Prelegent przedstawił w nim tło wydarzeń, przebieg zrywu robotniczego i zaangażowanie władz kościelnych, które uczestniczyły w negocjacjach ze stroną rządową. – Zakładowa „Solidarność” podjęła decyzję, że w tym miejscu na zawsze pozostanie krzyż. I on też będzie upamiętniał to zimowe, spektakularne zwycięstwo – wyjaśniał R. Kasprzykowski. Przypomniał, że nawet w okresie stanu wojennego komuniści nie odważyli się go ściągnąć, bojąc się reakcji załogi. – Paradoks polega na tym, że ten krzyż chcieli usunąć Włosi, w czasach w których nastał kapitalizm.

W 2008 r. podczas remontu hali krzyż został zdjęty, schowany do magazynu, z którego nie mógł wrócić. Ówczesna przewodnicząca „Solidarności” w Fiacie Wanda Stróżyk porusza niebo i ziemię, pisząc listy do centrali w Turynie, informując prezydenta Lecha Kaczyńskiego i diecezjalną kurię o całej tej sprawie. Po jej interwencjach wpierw wrócił krzyż, a trzy lata później, w 2012 r. poświęcono okazałą płaskorzeźbę autorstwa prof. Czesława Dźwigaja – tłumaczył R. Kasprzykowski. Obecną w kościele Wandę Stróżyk, która walczyła o pozostawienie krzyża na swoim miejscu, nagrodzono gromkimi brawami. – Dziś w sposób szczególny pragniemy modlić się w intencji naszej Ojczyzny, naszego miasta, szczególnie dziękując Bogu za tą nadzieję, jaką dała nam „Solidarność” – mówił ks. proboszcz Piotr Borgosz. Po poświęceniu tablicy liturgii dziękczynnej przewodniczył ks. Józef Oleszko, a kazanie wygłosił ks. Teodor Suchoń, który w 1981 r. sprawował Mszę św. na zakończenie strajku w hali fabrycznej FSM. – Wtedy chodziło o wolność zewnętrzną od systemu sowieckiego i wolność wewnętrzną jako wolność od grzechu i trwanie przy Jezusie – wyjaśniał powody strajku ks. T. Suchoń. Podkreślił, że to pytanie o wolność jest aktualnie również dziś. – Trzeba pytać współczesne pokolenie mieszkańców tego miasta o ducha patriotyzmu, odwagi, poznawania życia w prawdzie oraz odzyskiwania swojej tożsamości dziecka Bożego – wymieniał kaznodzieja. Wskazując na krzyż z płaskorzeźby, zaznaczył, że jest on wyzwaniem, z którym trzeba się zmierzyć. – Jest z nami ten sam co wtedy. Jest świadkiem walki i odważnej nadziei zwycięstwa, która była w nas i która przyszła. Ten krzyż nie wyraża przeszłości, choć wielokrotnie się go opiłowuje i unicestwia, lecz zwycięstwa teraźniejszości, bo na nim umarł Jezus, a potem zmartwychwstał – mówił ks. T. Suchoń. I dodał: – Patrzcie na ten krzyż. On jest znakiem nowego początku, który człowiek zawsze i wszędzie znajduje w Bogu. – W tym samym dniu, w którym zdjęta została nasza tablica, natychmiast proboszcz przekazał nam, że może być ona zamontowana w kościele na Karpackim. Opatrzność dla nas szykuje niespodzianki. Nigdy nie wiemy, co będzie, a się staje – stwierdził Marian Krupa, przewodniczący NSZZ „Solidarność” Emerytów i Rencistów przy Fiat Auto Poland. – Ten ołtarz znalazł właściwe miejsce. Jest on znakiem pragnienia płynącego z serca, żeby na tych bielskich osiedlach był obecny Bóg. Kiedy Jan Paweł II był obecny w Bielsku-Białej powiedział: „Niech temu miastu nigdy nie zabraknie Chrystusa”. I te kościoły są tego znakiem – zauważył ks. J. Oleszko. Patriotyczny wieczór zakończyło odśpiewanie pieśni „Boże, coś Polskę”. Strajk generalny w byłym województwie bielskim wybuchł 27 stycznia i trwał do 6 lutego 1981 r. W protest zaangażowane były załogi największych zakładów pracy, w sumie ok. 200 tys. pracowników. Jego celem było usunięcie ze stanowisk skorumpowanych miejscowych prominentów partyjnych. W negocjacjach ze stroną rządową uczestniczyli Lech Wałęsa oraz przedstawiciele Konferencji Episkopatu Polski, którym przewodniczył bp Bronisław Dąbrowski. Strajk zakończył się pełnym sukcesem związkowców.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2025-02-19 10:54

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Modlitwa za rodziny

Niedziela bielsko-żywiecka 7/2023, str. III

[ TEMATY ]

Bielsko‑Biała

A. Omyliński

Podziękowania dla małżonków składających świadectwo

Podziękowania dla małżonków składających świadectwo

W salwatoriańskiej parafii NMP Królowej Polski odbywają się wieczory uwielbienia.

Na spotkania składają się Msza św., świadectwo zaproszonych gości i adoracja Najświętszego Sakramentu z modlitwą uwielbienia. Trzeci wieczór poświęcony był rodzinie. Świadectwem podzieliło się małżeństwo Magdalena i Artur Bury z Bielska-Białej – rodzice czwórki dzieci, w tym dwójki nieżyjących. Jedno dziecko zmarło w łonie mamy, a drugie – Ignacy – odszedł po ciężkiej walce z guzem mózgu. Natomiast jedno z żyjących, Stanisław, również jest ciężko chore i leczy się onkologicznie. Ks. Paweł Krężołek poprowadził modlitwę o łaskę uzdrowienia dla chłopca przez przyczynę założyciela salwatorianów bł. ks. Franciszka Jordana. Przypomniał, że to właśnie bł. Franciszek uprosił cud uzdrowienia dziecka, u którego w łonie matki wykryto nieuleczalną chorobę kości. Na 4. spotkaniu u salwatorianów 28 stycznia gościł ze świadectwem lider wspólnoty „Głos Pana” ze Skierniewic Marcin Zieliński. Na obu uwielbieniach śpiew prowadził Projekt Fausystem.
CZYTAJ DALEJ

Niedziela Palmowa

Szósta niedziela Wielkiego Postu nazywana jest Niedzielą Palmową, czyli Męki Pańskiej, i rozpoczyna obchody Wielkiego Tygodnia.

W ciągu wieków otrzymywała różne określenia: Dominica in palmis, Hebdomada VI die Dominica, Dominica indulgentiae, Dominica Hosanna, Mała Pascha, Dominica in autentica. Niemniej, była zawsze niedzielą przygotowującą do Paschy Pana. Liturgia Kościoła wspomina tego dnia uroczysty wjazd Pana Jezusa do Jerozolimy, o którym mówią wszyscy czterej Ewangeliści ( por. Mt 21, 1-10; Mk 11, 1-11; Łk 19, 29-40; J 12, 12-19), a także rozważa Jego Mękę. To właśnie w Niedzielę Palmową ma miejsce obrzęd poświęcenia palm i uroczysta procesja do kościoła. Zwyczaj święcenia palm pojawił się ok. VII w. na terenach dzisiejszej Francji. Z kolei procesja wzięła swój początek z Ziemi Świętej. To właśnie Kościół w Jerozolimie starał się jak najdokładniej "powtarzać" wydarzenia z życia Pana Jezusa. W IV w. istniała już procesja z Betanii do Jerozolimy, co poświadcza Egeria. Według jej wspomnień patriarcha wsiadał na oślicę i wjeżdżał do Świętego Miasta, zaś zgromadzeni wierni, witając go w radości i w uniesieniu, ścielili przed nim swoje płaszcze i palmy. Następnie wszyscy udawali się do bazyliki Anastasis (Zmartwychwstania), gdzie sprawowano uroczystą liturgię. Owa procesja rozpowszechniła się w całym Kościele mniej więcej do XI w. W Rzymie szósta niedziela Przygotowania Paschalnego była początkowo wyłącznie Niedzielą Męki Pańskiej, kiedy to uroczyście śpiewano Pasję. Dopiero w IX w. do liturgii rzymskiej wszedł jerozolimski zwyczaj procesji upamiętniającej wjazd Pana Jezusa do Jerusalem. Obie tradycje szybko się połączyły, dając liturgii Niedzieli Palmowej podwójny charakter (wjazd i Męka) . Przy czym, w różnych Kościołach lokalnych owe procesje przyjmowały rozmaite formy: biskup szedł piechotą lub jechał na osiołku, niesiono ozdobiony palmami krzyż, księgę Ewangelii, a nawet i Najświętszy Sakrament. Pierwszą udokumentowaną wzmiankę o procesji w Niedzielę Palmową przekazuje nam Teodulf z Orleanu (+ 821). Niektóre też przekazy zaświadczają, że tego dnia biskupom przysługiwało prawo uwalniania więźniów (czyżby nawiązanie do gestu Piłata?). Dzisiaj odnowiona liturgia zaleca, aby wierni w Niedzielę Męki Pańskiej zgromadzili się przed kościołem (zaleca, nie nakazuje), gdzie powinno odbyć się poświęcenie palm, odczytanie perykopy ewangelicznej o wjeździe Pana Jezusa do Jerozolimy i uroczysta procesja do kościoła. Podczas każdej Mszy św., zgodnie z wielowiekową tradycją czyta się opis Męki Pańskiej (według relacji Mateusza, Marka lub Łukasza - Ewangelię św. Jana odczytuje się w Wielki Piątek). W Polsce istniał kiedyś zwyczaj, że kapłan idący na czele procesji trzykrotnie pukał do zamkniętych drzwi kościoła, aż mu otworzono. Miało to symbolizować, iż Męka Zbawiciela na krzyżu otwarła nam bramy nieba. Inne źródła przekazują, że celebrans uderzał poświęconą palmą leżący na ziemi w kościele krzyż, po czym unosił go do góry i śpiewał: "Witaj krzyżu, nadziejo nasza!". Niegdyś Niedzielę Palmową na naszych ziemiach nazywano Kwietnią. W Krakowie (od XVI w.) urządzano uroczystą centralną procesję do kościoła Mariackiego z figurką Pana Jezusa przymocowaną do osiołka. Oto jak wspomina to Mikołaj Rey: "W Kwietnią kto bagniątka (bazi) nie połknął, a będowego (dębowego) Chrystusa do miasta nie doprowadził, to już dusznego zbawienia nie otrzymał (...). Uderzano się także gałązkami palmowymi (wierzbowymi), by rozkwitająca, pulsująca życiem wiosny witka udzieliła mocy, siły i nowej młodości". Zresztą do dnia dzisiejszego najlepszym lekarstwem na wszelkie choroby gardła według naszych dziadków jest właśnie bazia z poświęconej palmy, którą należy połknąć. Owe poświęcone palmy zanoszą dziś wierni do domów i zawieszają najczęściej pod krzyżem. Ma to z jednej strony przypominać zwycięstwo Chrystusa, a z drugiej wypraszać Boże błogosławieństwo dla domowników. Popiół zaś z tych palm w następnym roku zostanie poświęcony i użyty w obrzędzie Środy Popielcowej. Niedziela Palmowa, czyli Męki Pańskiej, wprowadza nas coraz bardziej w nastrój Świąt Paschalnych. Kościół zachęca, aby nie ograniczać się tylko do radosnego wymachiwania palmami i krzyku: " Hosanna Synowi Dawidowemu!", ale wskazuje drogę jeszcze dalszą - ku Wieczernikowi, gdzie "chleb z nieba zstąpił". Potem wprowadza w ciemny ogród Getsemani, pozwala odczuć dramat Jezusa uwięzionego i opuszczonego, daje zasmakować Jego cierpienie w pretorium Piłata i odrzucenie przez człowieka. Wreszcie zachęca, aby pójść dalej, aż na sam szczyt Golgoty i wytrwać do końca. Chrześcijanin nie może obojętnie przejść wobec wiszącego na krzyżu Chrystusa, musi zostać do końca, aż się wszystko wypełni... Musi potem pomóc zdjąć Go z krzyża i mieć odwagę spojrzeć w oczy Matce trzymającej na rękach ciało Syna, by na końcu wreszcie zatoczyć ciężki kamień na Grób. A potem już tylko pozostaje mu czekać na tę Wielką Noc... To właśnie daje nam Wielki Tydzień, rozpoczynający się Niedzielą Palmową. Wejdźmy zatem uczciwie w Misterium naszego Pana Jezusa Chrystusa...
CZYTAJ DALEJ

Czemu my także musimy akceptować cierpienie w naszym życiu?

2025-04-13 20:56

[ TEMATY ]

Katechizm Wielkopostny

Karol Porwich/Niedziela

Wielki Post to czas modlitwy, postu i jałmużny. To wiemy, prawda? Jednak te 40 dni to również czas duchowej przemiany, pogłębienia swojej wiary, a może nawet… powrotu do jej podstaw? W Wielkim Tygodniu odpowiedź na pytanie - czemu my także musimy akceptować cierpienie w naszym życiu?

Czy wiesz, co wyznajesz? Czy wiesz, w co wierzysz? Zastanawiałeś się kiedyś nad tym? Jeśli nie, zostań z nami. Jeśli tak, tym bardziej zachęcamy do tego duchowego powrotu do podstaw z portalem niedziela.pl. Przewodnikiem będzie nam Katechizm Kościoła Katolickiego oraz Youcat – katechizm Kościoła katolickiego dla młodych.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję