W Katolickim Liceum Ogólnokształcącym im. Papieża Jana Pawła II w Biłgoraju, jedynej katolickiej szkole ponadpodstawowej w diecezji zamojsko-lubaczowskiej, tegoroczni maturzyści przeżyli tę wyjątkową chwilę w sobotnią noc, 15 lutego. Mówiąc o studniówce, mamy na myśli nie tylko bal, ale moment, który łączy w sobie radość, nostalgię, a także niepewność przyszłości.
Dla dwóch maturzystek Amelii Okoń i Amelii Kufery, studniówka to coś więcej niż tylko impreza. To zwieńczenie lat spędzonych w szkolnych ławkach, czas na wspomnienia, ale również na planowanie przyszłości. W ich słowach słychać pragnienie celebrowania nie tylko końca pewnego etapu, ale także przejścia do dorosłego życia. – Tak naprawdę dzisiaj nie jest ważne to, kiedy będzie matura, czy ją zdamy, czy nie, tylko ważne jest to, żeby dobrze spędzić ten czas – zaznaczyły. W tych słowach kryje się głębsza prawda: aby w pełni doświadczyć życia, trzeba umieć cieszyć się chwilą.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
Obecny na uroczystości Andrzej Szarlip, starosta biłgorajski, przypomniał uczniom, że studniówka to symboliczny moment, który zwiastuje nadchodzącą maturę. To czas, kiedy młodzi ludzie stają się świadomi, że dorosłość tuż za rogiem, a matura jest pierwszym krokiem w kierunku niezależności. Niezależności, która wiąże się z wieloma wyborami – nie tylko dotyczącymi przyszłej kariery, ale również osobistych relacji, pasji i marzeń.
Tradycyjny polonez otwierający bal, to nie tylko taniec, ale również metafora życia. Każdy krok w rytm muzyki symbolizuje wkraczanie w dorosłość, a jednocześnie przypomina o tym, że nie jesteśmy w tym sami. Wspólna zabawa, wzajemne wsparcie, a także obecność nauczycieli i rodziców podkreślają, jak ważne są relacje w życiu. Młodzi ludzie, dziękując swoim nauczycielom i rodzicom, zdają sobie sprawę, że to oni byli ich przewodnikami w trudnej drodze ku dojrzałości.
Studniówka to także czas refleksji nad tym, co za nimi, ale i co przed nimi. Lata spędzone w szkole, przyjaźnie, nauka – to wszystko tworzy fundamenty, na których będą budować swoją przyszłość. W obliczu nadchodzącej matury, która z jednej strony przeraża, a z drugiej daje nadzieję, uczniowie stają się świadomi, że to oni kształtują swoją drogę.
Dla każdego z maturzystów w Katolickim Liceum, ta studniówkowa noc stała się symbolem nadziei, radości i niepewności, co przyniesie przyszłość. Kiedy światło jupiterów rozświetlało parkiet, a dźwięki muzyki unosiły w powietrzu atmosferę radości, ta przyszłość wydawała się nieco jaśniejsza. Tego wieczoru, w Biłgoraju, młodzi ludzie zatańczyli poloneza, w którym tkwi cała magia studniówki – momentu, który na zawsze pozostanie w ich sercach.