Reklama

Edytorial

Edytorial

Franciszka czytam i rozumiem

Następca św. Piotra nie jest politykiem ani prezydentem Kościoła, nie chodzi mu zatem o uznanie, bo nie sondaże decydują o jego być albo nie być.

2025-03-04 13:58

Niedziela Ogólnopolska 10/2025, str. 3

[ TEMATY ]

edytorial

Ks. Jarosław Grabowski

Piotr Dłubak

Ks. Jarosław Grabowski

Ks. Jarosław Grabowski

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Śledzimy z uwagą komunikaty o stanie zdrowia papieża Franciszka docierające od prawie 3 tygodni z rzymskiej polikliniki Gemellego. Cały Kościół modli się o zdrowie Ojca Świętego. Od swego pierwszego pamiętnego wystąpienia, z balkonu Bazyliki św. Piotra, 13 marca 2013 r. papież wielokrotnie prosił nas: „Módlcie się za mnie!”. W ostatnich tygodniach ta prośba nabiera jednak szczególnego znaczenia. Dobrze by było, gdyby to swoiste pospolite ruszenie modlitewne przełożyło się też na zainteresowanie nauczaniem Ojca Świętego, jego kluczowymi wypowiedziami. A więc „modlę się za Franciszka” równa się „czytam lub słucham Franciszka”.

Z pewnością 12. rocznica wyboru kard. Jorge Mario Bergoglia na papieża skłania do tego, by przypomnieć najważniejsze myśli z jego nauczania. Tak też zrobiliśmy, oferując naszym czytelnikom dwanaście ważnych wypowiedzi Franciszka na 12. rocznicę pontyfikatu. Oczywiście, wybór ten jest subiektywny, dlatego dopytaliśmy też naszych publicystów, za co cenią Ojca Świętego, co ich inspiruje w jego nauczaniu, co uznają za szczególnie ważne (s. 22-26).

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Franciszek potrafi bowiem mówić otwartym tekstem rzeczy, które nie zawsze są miłe dla ucha. Wielkim tego świata przypomina, że prawdziwa władza jest służbą, pracą na rzecz najbardziej potrzebujących. Patriarchom innych wyznań chrześcijańskich przedstawia się jako biskup Rzymu z prymatem miłości. Biskupów katolickich ostro przestrzega przed utratą kontaktu z ludem Bożym i niebezpieczeństwem otaczania się dworem pochlebców. Kapłanom tłumaczy, by nie zadowalali się życiem przeciętnym, byle jakim, że mają być pasterzami, a nie urzędnikami. Małżonkom tłumaczy, że ich sakramentalne „tak” to nie tyle element podniosłej uroczystości, ile dar i dzieło samego Boga. Rodziców nazywa „narzędziami” Stwórcy i zachęca do świadomego przekazywania dzieciom wiary i praktykowania jej codziennie. Osobom rozwiedzionym, żyjącym w nowych związkach, powtarza, że nie są ekskomunikowane, ale stanowią część wspólnoty kościelnej. Wierzącym wskazuje, że wiara nie jest sprawą prywatną, lecz stanowi spotkanie z Bogiem żywym, który jest Światłem na naszych ścieżkach. Materialistom uświadamia, że na tamten świat nie zabiorą ani majątku, ani osiągnięć zawodowych, bo tam jedyną liczącą się walutą jest miłość, którą daje tylko Bóg. A tym wszystkim, którzy nie radzą sobie z wyzwaniami codzienności, mówi wprost: „Twoje życie jest największym przedsiębiorstwem świata. Tylko ty możesz zapobiec jego fiasku”.

Taki właśnie jest Franciszek, dlatego wielka szkoda, że tak mało się go słucha, próbuje zrozumieć, dość rzadko cytuje. A on, zastępca Chrystusa na ziemi, wnosi do posługi Piotrowej pewną nowość – mentalność człowieka wywodzącego się z Ameryki Łacińskiej, a więc o innym niż europejskie spojrzeniu na rzeczywistość i Kościół. Dodatkowo następca św. Piotra nie jest politykiem ani prezydentem Kościoła, nie chodzi mu zatem o uznanie, bo nie sondaże decydują o jego być albo nie być. Miarą postępowania papieży i wzorem dla nich jest Chrystus, który powiedział do Apostołów: „Kto was słucha, Mnie słucha” (Łk 10, 16). To z kolei rodzi zobowiązanie dla nas, katolików, że mamy Go słuchać w pełnej jedności z Kościołem. A trwałym i widzialnym fundamentem tej jedności jest właśnie papież.

Przed nami kolejny Wielki Post, czyli ponowna okazja do tego, by coś w życiu zmienić, polepszyć, udoskonalić. A może to życie ocalić? To okazja do zerwania z tym, co w nas złe, naganne i niszczące... W tym roku postanowiliśmy zaproponować zerwanie z narodowymi wadami, które choć krytykowane od pokoleń, ciągle nieźle się mają w nadwiślańskiej rzeczywistości. Wielkopostny cykl Polaków wady główne rozpoczynamy od wady bodaj największego kalibru – pijaństwa. Niby wszyscy wiemy, że alkoholizm niszczy rodziny, łamie ludziom życie, jest przyczyną potwornych tragedii, że codziennie zapija się na śmierć ok. stu Polaków... I co z tym robimy? Niestety, niewiele (s. 10-12). Dobrze jest uświadomić sobie, że szansa na ratunek pojawi się w momencie narodowej mobilizacji, która skłoni rządzących do systemowych zmian. A dojdzie do niej, jeśli poprzedzi ją intensywna ogólnonarodowa modlitwa błagalna o opamiętanie. Tylko w ten sposób możemy z niewolnika stać się wolnym człowiekiem.

Oceń: +11 -2

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Musimy się obudzić

Niedziela warszawska 15/2017, str. 1

[ TEMATY ]

edytorial

Artur Stelmasiak

Po jesiennych czarnych protestach na ulicach Warszawy pojawiła się życiodajna, słoneczna wiosna. Tak najkrócej można podsumować Marsz Świętości Życia, podczas którego uczciliśmy 12. rocznicę odejścia Jana Pawła II.
CZYTAJ DALEJ

Abp Galbas: Nie można być prawdziwym chrześcijaninem bez modlitwy

2025-03-14 07:45

[ TEMATY ]

Abp Adrian Galbas

Episkopat News

Do gorliwej modlitwy za cierpiącego papieża Franciszka, który daje Kościołowi wiele nadziei zachęcił abp Adrian Galbas SAC podczas Mszy św. w Świątyni Opatrzności Bożej w Warszawie. - Nie można być prawdziwym chrześcijaninem bez modlitwy - powiedział hierarcha podczas liturgii, w której wzięli udział polscy biskupi zgromadzeni na trwającym w stolicy 400. zebraniu plenarnym Konferencji Episkopatu Polski. Obecni byli też przedstawiciele korpusu dyplomatycznego.

"Zgromadziliśmy się, aby modlić za Ojca Świętego Franciszka w rocznicę jego wyboru na Stolicę Piotrową prosząc, aby Pan umocnił go i pocieszył w jego chorobie" - powiedział na początku Mszy św. Nuncjusz apostolski w Polsce abp Antonio Filipazzi.
CZYTAJ DALEJ

Przemyska droga krzyżowa

2025-03-14 10:36

ks. Maciej Flader

Mieszkańcy Przemyśla u stóp krzyża.

Mieszkańcy Przemyśla u stóp krzyża.

Tradycyjnie przemyskimi ulicami przeszła miejska droga krzyżowa, która zgromadziła wielu wiernych. Modlitwa zakończyła się pod Krzyżem Zawierzenia górującym nad całym miastem.

Nabożeństwo drogi krzyżowej rozpoczęła się na Placu Katedralnym, tam ks. Mieczysław Rusin przywitał wszystkich zgromadzonych i rozpoczął modlitwę. W tym roku prowadził ją proboszcz parafii św. Stanisława na przemyskiej Lipowicy ks. Marek Kaczmarczyk sdb. Rozważania odczytywane przez parafian z Lipowicy pozwalały uczestnikom utożsamiać się z poszczególnymi bohaterami drogi krzyżowej. Wskazywały także na aktualność przesłania wynikającego z tego nabożeństwa. Rozważania akcentowały także prawdę o Bożym miłosierdziu i nadziei z niej wypływającej.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję