Jego nauczanie jest dla mnie zachętą do tego, by zejść z utartych ścieżek wielkich słów i skupić się na codziennych gestach dobra, prostych działaniach, które mają ogromną moc. Papież często mówi, że chrześcijaństwo dzieje się w codzienności, w zwykłych sytuacjach. Uderza mnie bezpretensjonalność Franciszka, jego prostota i fakt, że nie boi się być blisko ludzi – odwiedza więzienia, rozmawia z bezdomnymi, spędza czas z chorymi. To nie tylko słowa, ale konkretne świadectwo życia.
Zachwyca mnie też jego sprzeciw wobec konsumpcjonizmu i życia opartego na pogoni za dobrami materialnymi. W świecie zdominowanym przez kulturę nadmiaru jego słowa brzmią jak wyraźny głos sumienia, który każe się zatrzymać, spojrzeć wokół i dostrzec tych, którzy naprawdę potrzebują naszej pomocy. To podejście jest dla mnie nie tylko inspiracją, ale i wyzwaniem – by żyć bardziej świadomie, z większą troską o drugiego człowieka.
W jego nauczaniu odnajduję też zachętę, by przeżywać wiarę z radością, ale również w pokorze wobec własnych ograniczeń i świata, który mnie otacza. Papież Franciszek pokazuje, że bycie blisko Boga nie oznacza oderwania od rzeczywistości, ale wręcz przeciwnie – oznacza zanurzenie się w niej jeszcze głębiej.
Pomóż w rozwoju naszego portalu