Sobota, drugi dzień Jarmarku, przywitała nas ładną pogodą, która niestety wraz z upływem dnia coraz częściej zmieniała się w pogodę deszczową. O godz. 12.00 na Starym
Rynku rozpoczął się kiermasz rękodzieła ludowego, a o godz. 13.00 w Łowickim Ośrodku Kultury nastąpiło otwarcie przez przedstawiciela ambasady Egiptu wystawy pt. "Egipt - od faraonów
do islamu", którą podziwiać będzie można jeszcze do połowy lipca. Od Nowego Rynku natomiast o godz. 14.00 wyruszyła parada młodości. Pierwsze szły werblistki ze Szkoły Podstawowej
nr 1, za nimi zaś dziewczęta z pięknymi pomponami również z "jedynki", jak również z Gimnazjum nr 2. Poprzedzały one platformę umieszczoną na samochodzie, na
której występowały dzieci z łowickich szkół, przedstawiając fragmenty wierszy Brzechwy: SP 1 - Tańcowała igła z nitką, SP 2 - Kaczka Dziwaczka, SP 3 - Samochwała, SP 4 - Tydzień,
SP 7 - Na straganie. Padający przelotnie deszcz odstraszył większą liczbę osób od oglądania występów młodych artystów. Po dotarciu na Stary Rynek, parada młodości powitana została przez prowadzących Jarmark
Magdalenę Michalak i Krzysztofa Miklasa, rodowitych łowiczan, obecnie pracowników telewizji. O godz. 15.00 pod patronatem Polskich Rekordów i Osobliwości rozpoczęło się
bicie rekordu na najdłuższą wycinankę łowicką typu "kodra". Pomysł na taką wycinankę powstał już dużo wcześniej wśród organizatorów Jarmarku Łowickiego. Ponieważ wycinankę tę miały wykonać dzieci, zapraszano
do szkół etnografów i wycinankarki, które uczyły dzieci i młodzież technik i sposobów wycinania. Po raz kolejny niestety plany pokrzyżował deszcz. Planowane 40 metrów
nie zostało osiągnięte, ale rekord został pobity i powstała gigantyczna wycinanka długości 36 metrów i 5 centymetrów. W pracy nad tym dziełem brały udział dzieci ze wszystkich
łowickich szkół i gimnazjów, z Ośrodkiem Szkolno-Wychowawczym włącznie, a także uczniowie gimnazjum w Kompinie. Po zakończeniu prac wycinanka została przeniesiona
do Ratusza, gdzie organizatorzy zadecydują o dalszym jej losie. Na estradzie Starego Rynku podczas wycinania i po jego zakończeniu występowały dzieci 5-,6-letnie z przedszkoli
nr 1, 3, 4 i 7. Dzieci ubrane w stroje łowickie prezentowały tańce i przyśpiewki ludowe. Każdy z występów nagradzany był gromkimi brawami. Bogaty tego dnia
program Jarmarku zakończył, niestety niezbyt udany występ Krzysztofa Krawczyka. Miłośnicy piosenek Krawczyka odeszli mocno zawiedzeni.
Kolejny dzień Jarmarku pożegnał Stary Rynek i przeniósł się na Błonia oraz do Muszli Koncertowej. Wcześniej, bo już o godz. 12.00 przeprowadzono eliminacje do otwartych mistrzostw
Łowicza w piłce plażowej. Przybyło wielu zawodników z miasta i z okolicy, dając niebagatelną liczbę 32 drużyn. O godz. 14.00 w Muszli odbył się konkurs
piosenki "Od przedszkola do Opola", w którym wzięły udział dzieci z łowickich przedszkoli. Po ich występach odbyła się największa atrakcja dla milusińskich - na scenę wyszedł smok
Teofil ze swoją Myszką. Dzieci miały dużo dobrej zabawy przygotowanej przez dwójkę artystów - były gry, konkursy i dużo słodkich nagród. Niestety, deszcz po raz kolejny uniemożliwił
jeszcze lepszą zabawę. Od 16.00 do 20.30 Muszla Koncertowa dźwięczała muzyką wykonywaną przez artystów ze Społecznego Ogniska Muzycznego, z Niepublicznej Szkoły Muzycznej, a także
Łowickiej Orkiestry Kameralnej, działającej przy ŁOK i zespołu gitarowego "Guitar Band" ze Społecznego Ogniska Muzycznego. Na szczęście pod wieczór złowieszcze chmury deszczowo-burzowe
rozeszły się i dalszą część przygotowanego programu mogła obejrzeć już znaczna grupa blisko 2 tys. osób. O godz. 21.00 wystawione zostało widowisko folklorystyczne Stowarzyszenia
Regionalnego Wsi Urzecze "Łowiczanie" zakończone obrzędem Nocy Świętojańskiej. Najpierw przedstawiona została tradycja Nocy Świętojańskiej, a następnie wszystkie panny i kawalerowie
udali sie nad Bzurę, by puszczać wianki. Wiele było śmiechu i dobrej zabawy. Jarmark zakończono bardzo efektownym pokazem "Tańczących Fontann". Podświetlane różnokolorowymi światłami fontanny
wody biły w górę w rytm muzyki m.in. Vangelisa i grupy Queen. Rozchodząc się do domów, wszyscy żywo komentowali to wspaniałe widowisko.
Pomóż w rozwoju naszego portalu