"Zaiste na swojej ziemi Allah posiada naczynia, są to serca. Najbardziej ukochane przez Allaha jest najwrażliwsze, najczystsze i najmocniejsze"
Religia wyznacza pewien horyzont myślenia o świecie, człowieku, całym stworzeniu. W ramach tego horyzontu rysuje się pewien specyficzny dla każdego z wyznań sposób pojmowania
ludzkiej dojrzałości. Intrygującą drogę ku dojrzałości religijnej proponuje sufizm - mistyczny kierunek islamu. Sufizm przypisuje osobie wielość dusz, w zależności od stopnia doskonałości duchowej
jednostki. Człowiek kierujący się duszą mineralną przypomina bezwładny i popychany przez innych kamień. Jest to bierny i statyczny stan początkowy. Najprostsze reakcje na otoczenie
to już przejaw duszy roślinnej. Umożliwia ona człowiekowi bycie takim, jakim go "wyhodują". Dusza zwierzęca naznacza człowieka prymitywnym popędem, pożądliwością i niepokojącymi namiętnościami.
Funkcje duszy ludzkiej to samoświadomość, zdolności poznania i myślenia, a nawet planowania. Dojrzałość religijną umożliwia dusza anielska - to ona wprowadza w modlitwę,
miłość do boga i poświęcenie. Na bardziej wyrafinowanym poziomie funkcjonuje dusza tajemna oddana celom wyższym niż doczesne. Zwieńczeniem hierarchii dusz jest dusza zwana tajemnicą tajemnic,
stanowiąca pierwiastek boskości w każdym z ludzi. Ta wielość dusz stanowi wyzwanie i rodzaj drabiny, po której wspina się sufi - islamski mistyk.
W owej wspinaczce ku bogu wyróżnić można określone stadia. Procesy właściwe dla każdego z nich muzułmanie określają terminem nafs. Opis struktury i zróżnicowania nafs przedstawił
już w XI w. najsłynniejszy bodaj na Zachodzie muzułmanin średniowiecza - Avicenna. Stworzył on tym samym coś w rodzaju sufickiej psychologii. Istnieje przeto nafs rozkazujące, które
utrzymuje jednostkę we władzy pożądań, zawiści, egoizmu, złości i innych negatywnych emocji. Kolejne nafs - oskarżycielskie umożliwia już wyjście z tego stanu poprzez
krytyczne spojrzenie na własną nędzę i skierowanie się ku wyższym ideałom. Nafs inspirujące wiąże się z postępowaniem w świetle wartości ogólnoludzkich, moralności, służby,
współczucia i opiekuńczości. Na tym etapie człowiek już w znacznym stopniu uwalnia się od siebie samego. Nafs czwarte przynosi ukojenie, ufność, wdzięczność w stosunku
do boga. Poczucie bezpieczeństwa pozwala opuścić stare ja, przywiązania i namiętności, wyzwala ku celom boskim. Zwieńczenie procesu duchowego powiązane jest z nafs spełniającym,
które wyraża się w całkowitym poświęceniu modlitwie, duchowym ćwiczeniom i służbie bożej. Cielesne pragnienia i egoistyczne dążenia nie odgrywają już zbyt dużej roli,
by w następnym stadium - nafs doskonałego - zaniknąć zupełnie. Na tym ostatnim etapie sufi wyzbywa się swego ja i swej indywidualności. Zatraca poczucie odrębności, zanurza się w bogu
przekonany, że wszystko inne jest złudzeniem.
Religijny cel sufizmu jest jednoznaczny - zjednoczenie z bogiem. Na płaszczyźnie psychologicznej ostatni etap tej duchowej drogi charakteryzuje się podobnie jak w buddyzmie poczuciem
wewnętrznej jedności i harmonii. Swoista zmiana stanu świadomości. Obok mistycznej ścieżki rozwoju islam wypracował i mniej ekstatyczne, za to bardziej dostępne wiernym
formy rozwoju religijnego. Obok ideału mistycznego funkcjonuje wzór człowieka sprawiedliwego, którego życie naznaczone jest uczynnością, cierpliwością, wyrozumiałością, opanowaniem i umiejętnością
współpracy z innymi.
Wszystkie te cechy mają udoskonalić służbę bogu. Użyteczny członek społeczeństwa zasługuje bowiem na specjalne względy Allaha. Nic też dziwnego, że rozwój społeczny jest istotnym elementem całej drogi
duchowej. Ważny jest też rozwój intelektualny. Muzułmanie kładą nacisk na wykształcenie, wyrabianie własnego zdania w kontakcie z dziełami mędrców. Sufi twierdzą, że taki rozwój
intelektu prowadzi ostatecznie do wiedzy ponadintelektualnej, przekraczającej to, co rozum jest w stanie pojąć. Mowa tu o wiedzy serca, o miłości, która dodaje energii
i integruje wewnętrznie, nade wszystko zaś stanowi podstawę kontaktów z bogiem.
Mówiąc o islamie, nie można też pominąć rozwoju moralnego, który umożliwia coraz trafniejsze odróżnianie dobra od zła, oraz o stronie fizycznej - postach, wstrzemięźliwości okresowej
itd. Duchowe zmaganie muzułmanina przejawia się zatem i w sferze fizycznej, i społecznej, i moralnej, i intelektualnej. Efekty owej walki są różne. Wielu ludzi
poddaje się przyziemnym pragnieniom, czyniąc się niewolnikami życia doczesnego i tego, co przemija. Ich serca stają się zatwardziałe i gaśnie światło ich rozumu. Narażają się tym
samym na najgroźniejszą z chorób - chorobę duszy. Jej symptomy to między innymi żądza posiadania, zarozumiałość, chciwości, umiłowanie doczesnego życia, pogarda i brak szacunku wobec
ludzi, zazdrość, obłuda, chytrość i skąpstwo oraz wyniosłość. Obok tych, co się poddali w walce o własną duszę, żyją i ci ciągle jeszcze walczący. Raz odnoszą
sukces, to znów porażkę. Najważniejsze jest jednak, że w chwili słabości okazują skruchę i proszą Allaha o wybaczenie. Mahomet nie bez przyczyny powiedział: "Zaiste, każde
potomstwo Adama błądzi, a najlepszy z nich jest ten, który okazuje skruchę i prosi o wybaczenie".
Na szczęście istnieją i tacy, którzy odnoszą zwycięstwo nad sobą. Ich umysły pozostają spostrzegawcze, rozsądne, myślące i zdobywające wiedzę zbliżającą do Allaha. Ich serca
zaś pełne są blasku, żywe i wrażliwe. Takie serca Mahomet miał przyrównać do pustelni posiadających błyszczące lampy...
Pomóż w rozwoju naszego portalu