Parafie i kościoły
W skład dekanatu wchodzi osiem parafii:
1. Matki Bożej Nieustającej Pomocy w Guzewie
2. św. Wojciecha w Jeruzalu Mińskim
3. św. Anny w Kiczkach
4. Świętych Marcina i Mikołaja w Kuflewie
5. św. Walentego w Latowiczu
6. św. Stanisława biskupa i męczennika w Siennicy
7. Matki Bożej Częstochowskiej w Starogrodzie
8. Matki Bożej Różańcowej w Wielgolasie
Większość parafii ma bardzo dawne korzenie. Dwie (Kiczki i Latowicz) erygowane były w XV w., a trzy (Jeruzal Miński, Kuflew i Siennica) w XVI
w. Z lat pięćdziesiątych obecnego stulecia pochodzą parafie Starogród i Wielgolas (Starogród obchodził pod koniec czerwca jubileusz 50-lecia). Jedynie parafia w Guzewie
powstała w 1997 r.
W dekanacie siennickim nie przewiduje się rozwoju sieci parafialnej. Parafie największe pod względem liczby mieszkańców to Latowicz (5 tys.) i Siennica (4 tys.). Najmniejsze parafie to
Starogród (486 wiernych) i Guzew - 680.
Duchowieństwo dekanalne
Reklama
Dziekanem dekanatu siennickiego jest ks. prał. Kazimierz Sokołowski, proboszcz siennicki, który jest też najdłużej (od 1995 r.) pracującym w dekanacie proboszczem. Najkrócej (od lipca
2003 r.) proboszczami są: ks. Andrzej Sobczyk w Jeruzalu Mińskim i ks. Józef Sobieraj w Starogrodzie. W dekanacie pracuje dziesięciu kapłanów: 8 proboszczów
i dwóch księży wikariuszy. Wikariuszy posiadają jedynie parafie w Latowiczu i w Siennicy. Średnia wieku proboszczów wynosi 50 lat, a księży wikariuszy 31.
W dekanacie jest tylko jeden klasztor w Siennicy. Przebywają w nim Siostry Kapucynki Najświętszego Serca Jezusowego. Natomiast w Bożej Woli (na terenie parafii siennickiej)
jest Ośrodek Formacyjny "Dworek" Prałatury Personalnej Opus Dei.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Dekanat typowo rolniczy
- Wszystkie parafie w dekanacie są parafiami rolniczymi - podkreśla ks. dziekan Kazimierz Sokołowski. W okolicy nie ma przemysłu i wielkich zakładów, gdzie ludzie mogliby
znaleźć pracę. Z poszczególnych parafii dekanatu tylko niewiele osób dojeżdża do pracy w Mińsku Mazowieckim, Siedlcach czy Warszawie. Tym którzy nie pracują, dość trudno się utrzymać.
Mają małe areały - 2, 3, 5, najwyżej 10 ha. Rolników bogatych jest bardzo mało.
Parafie systematycznie zmniejszają się. Dzieci idą do szkół, potem osiedlają się w stolicy lub w innych miastach. Najwyżej tylko przyjeżdżają na niedzielę, traktując odwiedziny
raczej rekreacyjnie. Na wsi pozostają tylko starzy rodzice, dziadkowie, którzy - jeśli im zdrowie na to pomaga - gospodarują. Po ich śmierci często gospodarstwo zostaje na pastwę losu. W niektórych
miejscach pola pozarastały już lasy. W tej chwili zaczyna być widoczne zainteresowanie ziemią. Z chwilą wejścia do Unii Europejskiej dużo trudniej niż dziś będzie się utrzymać z tak
niewielkich gospodarstw. Ci młodzi, którzy zostali na wsi, wiedzą, że będą musieli dokupić ziemi.
Religijność tradycyjna
Reklama
- Nasz typ religijności jest tradycyjny - zwraca uwagę dziekan siennicki. Ludzie chętnie uczestniczą w odpustach, mają duży kult do Matki Bożej. Coraz bardziej rozwija się kult Miłosierdzia
Bożego.
Najbardziej znane w dekanacie odpusty odbywają się w Siennicy (na św. Stanisława biskupa męczennika i w święto Przemienienia Pańskiego) a także w Wielgolesie.
W sanktuarium Matki Bożej Wielgoleskiej w każdą pierwszą sobotę miesiąca o godz. 20.00 jest uroczysta Msza św. Jeśli pogoda dopisuje, odprawiana jest przy kaplicy zjawienia.
- Sanktuarium w Wielgolesie promieniuje na dekanat - podkreśla ks. prał. Sokołowski. W Roku Jubileuszowym organizowane tu były piesze pielgrzymki z wszystkich parafii
dekanatu. Do Wielgolasu przyjeżdża też młodzież z Mińska Mazowieckiego. Młodzi pociągiem udają się do Cegłowa, a stamtąd przez Kiczki idą do Matki Bożej Wielgoleskiej.
Kult maryjny na terenie dekanatu był żywy od stuleci i związany był z cudownym obrazem Matki Bożej Siennickiej, której kult propagowali Ojcowie Reformaci. Wizerunek ten, stylizowany
obraz Matki Bożej Częstochowskiej, został zniszczony podczas pożaru kościoła w 1944 r. Niestety, nie ma dokumentacji fotograficznej ani nawet zwyczajnego obrazka przedstawiającego Matkę
Bożą Siennicką.
W trwającym Roku Różańca w parafii Kiczki odbywa się po rodzinach peregrynacja różańca. W każdej parafii są koła różańcowe (w parafii dziekańskiej jest ich 23. Jedna róża jest
męska). W wiosce Pogorzel są trzy podwórkowe koła różańcowe dla dzieci.
W czterech parafiach dekanatu (Siennica, Kiczki, Jeruzal i Kuflew) jest Legion Maryi.
Coraz bardziej rozwija się kult Miłosierdzia Bożego. Np. w parafii siennickiej namalowany został nowy obraz do Miłosierdzia Bożego, a nabożeństwa ku czci Miłosierdzia Bożego
odbywają się w każdą pierwszą niedzielę miesiąca. W Roku Jubileuszowym w rodzinach parafii siennickiej odbywała się peregrynacja obrazu Jezusa Miłosiernego.
Aktywni w parafiach dekanatu siennickiego są strażacy z Ochotniczych Straży Pożarnych. Zawsze - a zwłaszcza podczas wielkich uroczystości religijnych - można liczyć
na ich pomoc. W tym roku w Siennicy był poświęcony sztandar straży z Pogorzeli. Siennica gościła też orkiestrę strażacką z Suchowoli, rodzinnej parafii sługi
Bożego ks. Jerzego Popiełuszki. - Jeśli wykonujemy jakieś prace przy kościołach i nie trzeba specjalistów, ale jedynie pomocy, to księża ogłaszają z ambony i ludzie chętnie
przychodzą - mówi dziekan siennicki. Ks. prał. Sokołowski sam wielokrotnie korzystał z takiej pomocy, np. przy sprzątaniu kościoła przed I Komunią Świętą najmłodszych jego parafian.
Wśród różnych ruchów działających przy parafiach znany jest w dekanacie Parafialny Klub Sportowy "Life" z Siennicy. Powstał on w 1995 r., a jego inicjatorem
i założycielem był o. Romuald Kszuk ze Zgromadzenia Księży Szenstackich. Był on przez dwa lata wikariuszem w parafii siennickiej. Klub skupia około 100 chłopców uprawiających
poszczególne dyscypliny sportowe. Jeżdżą oni na zawody i często zdobywają czołowe lokaty.
W dekanacie nie ukazują się co prawda czasopisma wydawane przez parafie, ale ks. Leszek Bajurski, proboszcz w Kiczkach wydaje co tydzień biuletyn parafialny.
Radością tej części Kościoła warszawsko-praskiego jest fakt, że 99% uczniów miejscowych szkół uczęszcza na katechizację w wymiarze dwóch godzin tygodniowo. Kontakty z dyrekcjami
szkół są bardzo dobre. Sam Ksiądz Dziekan jest na terenie dekanatu wizytatorem katechetycznym.
Ks. dziekan Sokołowski z uznaniem wyraża się o kapłanach pełniących posługę duszpasterską w dekanacie. - Jesteśmy grupą dość zgraną, mamy regularne spotkania, a podczas
rekolekcji jeździmy na tzw. pomoc sąsiedzką. Odwiedzamy się też podczas odpustów.
Na początku roku Ksiądz Dziekan pisze harmonogram prac w dekanacie i przekazuje go wszystkim proboszczom. - Mamy wspólny opłatek, co nie jest powszechne we wszystkich
dekanatach. Zależy mi na więzi wspólnotowej między kapłanami - mówi ks. dziekan Sokołowski.
Ks. prał. Kazimierz Sokołowski urodził się 1 kwietnia 1948 r. w Majdanie Ruszowskim (par. Łabunie, na terenie dzisiejszej diecezji zamojsko-lubaczowskiej). Święcenia kapłańskie przyjął 15 czerwca 1975 r. z rąk kard. Stefana Wyszyńskiego. Był wikariuszem kolejno w parafiach: Lubania, Żyrardów (Wniebowstąpienia Pańskiego), Grodzisk Mazowiecki (św. Anna), Ząbki (Święta Trójca), Warszawa (św. Zygmunta na Bielanach i św. Floriana na Pradze). W latach 1993-1995 był proboszczem w Cegłowie. W 1995 r. został proboszczem w Siennicy. Jest kanonikiem honorowym Kapituły Kolegiackiej.
Do dziś nie udało się odnaleźć wizerunku Matki Bożej Siennickiej. A może posiada go ktoś z naszych Czytelników, zwłaszcza spośród dawnych mieszkańców Siennicy rozproszonych w różnych częściach Polski, albo ich krewni? Wszelkie informacje można kierować do redakcji "Niedzieli Warszawskiej" lub do parafii w Siennicy.