Kościół parafialny pw. św. Jana Chrzciciela w Prandocinie należy do najstarszych kościołów w diecezji kieleckiej. Jest też jednym z piękniejszych zabytków architektury
romańskiej w Polsce. W połączeniu ze świetnym stanem budowli, która w zasadzie nie uległa zmianom, czyni to z niej obiekt tym bardziej cenny w skali
ogólnopolskiej.
Kościół ten stoi dziś w polu, na skraju wsi, 11 km na północny wschód od Miechowa. Kiedyś był ważnym centrum, rozległego założenia osadniczego i znajdował się w ufortyfikowanym
grodzie. Fundatorem tego kościoła w pierwszej ćwierci XII w. był wielki możnowładca, comes Prandota Stary - protoplasta rodu Odrowążów. Ziemie te otrzymał on z nadania książęcego
i na terenie zwanym później "kluczem prandocińskim" przystąpił do intensywnej akcji osadniczej, kolonizacyjnej i gospodarczej (m. in. do wydobywania rudy darniowej). Przede wszystkim
jednak wzniósł swój prywatny ogród, zwany współcześnie Prandocinem, a w nim omawiany kościół. W okolicy założył kilka wsi - kolonii.
Wiemy, że w początkach XIII w. przy kościele był prepozyt (proboszcz) oraz czterech kanoników. Można więc przyjąć, iż fundacja ta sięga czasów Prandoty, który w swych ambitnych
planach widział kościół jako typową prepozyturę kanonicką.
Kościół, wzniesiony z niezwykle starannie ozdobionych ciosów piaskowca (jedynie XV-wieczne prezbiterium jest ceglane), uderza swą elegancją. Jest jednonawowy, o drugim, dodatkowym
chórze zachodnim z dwiema emporami. To właśnie nad tym chórem wzniesiono wieżę z pięknymi, kolumnowymi przeźroczami. Prof. Adam Miłobędzki w swej publikacji Zarys dziejów
architektury w Polsce podkreśla wielkie walory zewnętrzne prandocińskiego kościoła. Wskazuje m.in. na "nieznany dotychczas sposób potraktowania ściany, która przestaje być jedynie bierną osłoną
wnętrza. Widać to szczególnie w południowej elewacji, gdzie narożne lizeny (jakby płaskie kolumienki - przyp. autora), gzyms z arkadkowym fryzem i cokół nie są tylko swobodnym,
zdobniczym dodatkiem, lecz stanowią ramę nieuwarunkowanej względami użytkowymi kompozycji ściany, świadomie zsuwającej na środek główny portal i symetrycznie rozstawiającej boczne okna". Portal
jest ozdobiony kolumienkami i - jak okna - zamknięty dekoracyjnym, plecionkowym łukiem. Całość była ongiś jaskrawo polichromowana. Architektura kościoła wiąże się z przypuszczalną
działalnością warsztatu, pochodzącego z Nadrenii. Wewnątrz kościoła jest wiele detali romańskich z XII w. oraz ślady polichromii.
Wokół Prandocina toczył się ówcześnie spór, w który trudno tutaj wchodzić. Faktem jest w XIII w. wieś ta należała do klasztoru Cystersów w Mogile.
Warto zboczyć nieco w prawo z szosy Kraków-Miechów, by zobaczyć ten wyjątkowo piękny i cenny zabytek.
Pomóż w rozwoju naszego portalu