W Nazarecie biskupi spotkali się najpierw z lokalnymi rodzinami katolickimi. W szkole Terra Santa College przedstawiły one "radości i cierpienia", związane z życiem w Ziemi Świętej. Przedmiotem szczególnej troski była kwestia zamkniętych od 1 września szkół chrześcijańskich w Izraelu w związku ze zmniejszeniem o 70 proc. dofinansowania państwa. Bez tych funduszy szkoły nie mogą funkcjonować - wyjaśnił KAI bp Giacinto-Boulos Marcuzzo, wikariusz patriarchy Jerozolimy dla Galilei.-
Następnie hierarchowie zjedli z rodzinami kolację, po czym w procesji z figurą Matki Bożej, ze świecami w dłoniach i odmawiając tajemnice radosne różańca przeszli do Groty Narodzenia w pobliskiej bazylice Zwiastowania. Procesji przewodniczył prefekt Kongregacji ds. Biskupów kard. Marc Ouellet.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
On także poprowadził w Grocie Zwiastowania czuwanie modlitewne w intencji "rodzin szczęśliwych, rodzin przeżywających trudności i rodzin rozbitych". Na zakończenie pobłogosławił ikonę Maryi z Nazaretu Matki Europy. Maryja z otwartymi ramionami prezentuje na niej Jezusa w otoczeniu sanktuariów maryjnych naszego kontynentu. "Maryja daje nam Syna, którego spotykamy w sanktuariach maryjnych Europy" - taki jest sens ikony, wykonanej na zlecenie Rady Konferencji Biskupich Europy (CCEE) przez s. Dominikę, mniszkę betlejemitkę z Bejt Dżamal. Ukazane są na niej sanktuaria w Użhorodzie i Zarwanicy, znajdujące się "na peryferiach Europy", w Lourdes, gdyż zakon betlejemitek pochodzi z Francji, a także w Efezie i Nazarecie - "w miejscach ważnych dla życia Maryi" - wyjaśnia ks. Pietro Felet, sekretarz Zgromadzenia Katolickich Ordynariuszy Ziemi Świętej. Pozostałe 23 sanktuaria, w tym Częstochowa i Wilno, są tylko wymienione z nazwy i otaczają postać Matki Bożej. Ks. Felet tłumaczy, że otwarte ramiona Maryi, która nie trzyma Jezusa, wskazują, że "nie zatrzymuje Go dla siebie", lecz daje światu. Przyznał jednocześnie, że nie chciano powielać istniejących wizerunków Maryi, lecz stworzono "nowy temat ikony". Jej oryginał znajdzie się w siedzibie CCEE w Sankt Gallen w Szwajcarii, kopie otrzymali biskupi uczestniczący w zgromadzeniu, zaś pocztówki z ikoną - wszyscy uczestnicy modlitwy w Nazarecie.
W Grocie Zwiastowania biskupi modlili się też w intencji zbliżającego się zgromadzenia Synodu Biskupów nt. rodziny. O modlitwę tę prosił ich papież Franciszek w przesłaniu, które wczoraj zostało odczytane na początku obrad. Franciszkański kustosz Ziemi Świętej o. Pierbattista Pizzaballa wraz ze zgromadzonymi biskupami i wiernymi odmówił modlitwę w intencji Synodu, napisaną przez Ojca Świętego. Wcześniej podczas spotkania z rodzinami przewodniczący CCEE kard. Péter Erdő poprosił je, by kontynuowały w Grocie Narodzenia codzienną modlitwę w intencji Synodu w łączności z papieżem i biskupami zgromadzonymi w październiku br. w Rzymie.
W południe przewodniczący episkopatów Europy odprawili Mszę św. nad jeziorem Genezaret, przy sanktuarium św. Piotra w Kafarnaum. Pierwszy papież pochodził właśnie z tego miasta i tam znajdują się szczątki jego domu, w którym bywał Jezus, chodząc w szabat do miejscowej synagogi. To nad tym domem w latach 80. XX w. został zbudowany kościół w formie łodzi, której kadłub wznosi się nad ruinami domu Apostoła. Przez przeszklone ściany widać jezioro, w którym Piotr 2000 lat temu łowił ryby.
Reklama
W homilii wiceprzewodniczący CCEE, abp Angelo Massafra z Albanii zauważył, że "pochylenie się nad rzeczywistością naszych Kościołów europejskich w wymiarach najbardziej świetlanych, jak i najciemniejszych może okazać się wspaniałym zadaniem rozeznawania tego, co nam powierzono, ale może też zrodzić podstępną i subtelną pokusę dostosowania się do ducha tego świata, który obserwując rzeczywistość, osądza ją bezlitośnie. Naszym zadaniem jest mu nie ulec".
Według przewodniczącego konferencji episkopatu Albanii postawa biskupów powinna wynikać ze słów św. Pawła, skierowanych do Tymoteusza: jako pierwsi jesteśmy grzesznikami i dlatego okazano nam miłosierdzie, abyśmy byli przykładem dla wierzących. - Ojciec Święty Franciszek często to powtarza. Obserwowana z tej perspektywy rzeczywistość Kościoła w różnych krajach nabiera nowej barwy i nowego smaku wspólnoty odkupionych, kochanych, wezwanych, usprawiedliwionych i obdarzonych chwałą. Nie usprawiedliwia się i nie obdarza chwałą tego, kto nie potrzebuje usprawiedliwienia i obdarzenia chwałą! W tym sensie naszym wzniosłym zadaniem jest prowadzenie ludu na jego drodze jako przewodnicy i wzory - zaznaczył abp Massafra.
Konieczne jest do tego pójście za Jezusem, słuchanie Jego słów i wprowadzanie ich w życie. - Ale gdzie jest Jezus? Jezus zawsze jest gdzieś indziej. Nie mieszka w Jerozolimie, gdzie spodziewalibyśmy się spotkać króla w swym pałacu lub w swej świątyni. Jezus woli "Galileę pogan", to miejsce w Kafarnaum, w krainie Zabulona i Neftalego za Jordanem. Miejsce przechodnie, miejsce ekskomunikowanych i niewiernych. To w tym miejscu można spotkać Jezusa! Pytamy samych siebie: jakie są miejsca "za Jordanem" w naszej Europie, na których możemy spotkać dziś Jezusa? - pytał albański hierarcha.
Reklama
Podkreślił, że zarówno biskupi, jak i wszyscy wierni potrzebują coraz bardziej wzrastać w postawie misyjnej, "tak drogiej sercu papieża Franciszkam, który chce nas raczej na peryferiach niż w zakrystiach".
W ciągu dnia przewodniczący episkopatów wysłuchali krótkich raportów o sytuacji Kościoła w poszczególnych krajach Europy Środkowej i Wschodniej. Głos zabrał m.in. abp Stanisław Gądecki, który przedstawił czym żyje Kościół w Polsce. Z informacji biura prasowego CCEE wynika, że wśród wyzwań stojących przed Kościołem wymieniano głównie próby redefinicji rodziny, promowane także przez polityków, oraz kwestię migracji. Podkreślano, że Kościół od dawna wiele robi nie tylko, aby zapewnić im pierwsze przyjęcie, ale także zintegrować ich ze społeczeństwem. Poruszono także tematykę wewnątrzkościelną, taką jak inicjatywy związane z Rokiem Życia Konsekrowanego czy zbliżającym się Jubileuszem Miłosierdzia. Był to czas wzajemnego słuchania się, kościelnego rozeznawania i kościelnej komunii - podkreślił Thierry Bonaventura z biura prasowego CCEE.
Reklama
Z biskupami spotkał się też ks. Dżamal Khader, rektor seminarium duchownego w Beit Dżala. Wygłosił on referat nt. "Jezus Chrystus wczoraj, dziś i na zawsze". Podkreślił w nim, że "mówienie o Jezusie Chrystusie jest zawsze mówieniem o osobie obecnej, żyjącej, a nie kimś z przeszłości". Przypomniał, że Ziemia Święta jest nazywana "piątą Ewangelią", gdyż "pomaga zrozumieć cztery pozostałe Ewangelie". Przywołał przykład pewnego amerykańskiego kapłana, który po pobycie w Ziemi Świętej zmienił swój sposób rozważania i głoszenia Ewangelii. Zaczyna zawsze od geografii miejsca biblijnego, zanim przejdzie do mówienia o fragmencie Biblii.
- Kościół w Ziemi Świętej kontynuuje swoje świadectwo na ziemi odkupienia. Obecność wspólnoty chrześcijańskiej jest znakiem żywych kamieni tej ziemi. Solidarność z tą wspólnotą wymaga proroczego głosu, takiego jak Jezusowy, a nie "wyważonej dyplomacji" między uciskającymi i uciskanymi, między okupantami i okupowanymi". Niedawna historia Europy nie usprawiedliwia milczenia o niesprawiedliwościach popełnionych wobec Palestyńczyków - podkreślił ks. Khader.
Jutro swe raporty przedstawią biskupi z południa Europy, po czym uczestnicy zgromadzenia pojadą do zamieszkałej niemal wyłącznie przez arabskich chrześcijan miejscowości Mi'ilja. Wezmą tam udział w obchodach święta Podwyższenia Krzyża Świętego i spotkają się z miejscowymi katolikami, z którymi także zjedzą kolację.