Premier Beata Szydło przedstawiła na konferencji prasowej założenia programu 500 +. Szefowej rządu towarzyszyli minister pracy Elżbieta Rafalska, przewodniczący Komitetu Stałego Rady Ministrów Henryk Kowalczyk i rzecznik rządu Elżbieta Witek.
To program, który rozpoczynamy wdrażać poprzez szeroki konsultacje, dyskusje. Mam nadzieję, że nasza konferencja uporządkuje przekaz informacyjny, który wokół tego programu jest. Cieszę się, że toczy się dyskusja. Każdy głos, który pada jest bardzo ważny, chcemy, żeby był to program dobry, skuteczny i funkcjonował z korzyścią dla polskich rodzin, by więcej dzieci się rodziło. (…) To 13 dzień po wygłoszeniu expose - wiem, że było pewne zniecierpliwienie, że nie ma konkretów, otóż są. Jak widzicie państwo, są podjęte konkretne prace. (…) W tej chwili przedstawiamy realizację zapowiedzi - mówiła Szydło.
Szefowa rządu przedstawiła „Mapę drogową programu 500 +” przyjętą przez RM.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Program zostanie przekazany do uzgodnień międzyresortowych - mamy na to 20 dni, 21 grudnia mija termin i wówczas kierujemy projekt do komisji wspólnej rządu i samorządu i do konsultacji społecznych. Chcemy, żeby był szeroko konsultowany, czekamy na każdy głos. 21 stycznia kończymy konsultacje, 28 stycznia projekt zostanie przyjęty przez Komitet Stały, do 2 lutego przyjmujemy projekt kierowany do prac parlamentarnych, a od 9 lutego będą trwały prace ok 4 tyg. w parlamencie. Po podpisaniu przez prezydenta w kwietniu program będzie realizowany i nastąpi wypłata środków. (…) Mapa została zatwierdzona przez Radę Ministrów z realizacją programu - tłumaczyła premier.
Reklama
Beata Szydło odniosła się również do innych projektów.
W tej chwili naprawiamy sytuację. Projekty przyjęte są kierowane do Sejmu i mam nadzieję, że szybko rozpoczęta nad nimi praca i robimy wszystko, by zaniedbania poprzedników naprawić
części przeznaczonej na pytania od dziennikarzy, minister Elżbieta Rafalska podkreśliła, że pieniądze z programu 500+ nie stanowią zasiłku.
Nikt na tym projekcie nie straci. (…) Chcemy budować samodzielność i autonomię polskich rodzin. W 2012 roku tamten rząd miał kryterium dochodowe mniejsze niż kryterium egzystencji. (…) Osoby, które miały udział
Mówienie, że najubożsi stracą jest wyjątkowa nieuczciwości. Do tej pory otrzymywali 77 zł na dziecko w wieku 5-8 lat i 106 zł na dzieci w wieku od 5 do 18 lat. To w takim razie 500 zł jest stratą czy zyskiem? Myślę, że jest to bardzo wyraźny zysk - zauważył minister Henryk Kowalczyk.
Jeśli którakolwiek rodzina na tym straci, jestem gotów sam z własnej kieszeni to wyrównać - dodał przewodniczący Komitetu Stałego Rady Ministrów.