Reklama

Modlitwa

Śpiewa ten, kto prawdziwie kocha

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ludzie zakochani chętnie śpiewają sobie hymny uwielbienia. Miłość bowiem, która przepełnia serce, pragnie również jak najpiękniej wypowiedzieć swoje uczucia. Dlatego nieodłącznym elementem modlitwy jest śpiew. Nie ma się więc co wstydzić, jeśli nawet podczas swoich prywatnych modlitw wyśpiewasz Bogu swoją miłość. Tylko ten, kto prawdziwie kocha, potrafi z głębi serca wydobywać najpiękniejsze dźwięki. Aniołowie śpiewają Bogu i łączą się w chóry anielskie, aby wypowiedzieć swoją radość z bliskości z Bogiem. W Biblii prorocy i królowie, ludzie prości i uczeni wyśpiewują Bogu chwałę. Biblia pełna jest pięknych pieśni i hymnów. Jeśli się naprawdę kocha Boga, nie da się nie zaśpiewać na Jego cześć. Jedną z najpiękniejszych pieśni jest choćby Magnificat, cudowna pieśń wyśpiewana przez Maryję.

Kościół żyje, gdy śpiewa

Nic więc dziwnego, że piękno liturgii zawiera się również w śpiewie. W kościele śpiewa kapłan, chóry, kantorzy, ale oni mają tylko nas wszystkich włączyć we wspólne wychwalanie Boga. Msza św. nie jest koncertem wybitnych artystów, jest wyśpiewaną modlitwą ludu Bożego. Jeśli choć trochę czujesz się Kościołem, to nie bój się włączyć w śpiew Kościoła, bo Kościół żyje, gdy śpiewa! Wyobraź sobie swój dzień imienin. Zaprosiłeś mnóstwo gości, liczysz, że w jakiś sposób okażą ci serdeczność. Nie zdziwiłoby cię, gdyby twoi goście w ciszy i pod nosem, zamiast śpiewać, wyrecytowaliby ci „Sto lat!”? Dlaczego komuś śpiewasz podczas jego święta? Czujesz pewnie wtedy to, co zostało tu już powiedziane: jak się śpiewa, to się bardziej kocha. Nie można więc siedzieć na Mszy św. i nie wydobyć z siebie żadnego dźwięku. Jeśli nie śpiewasz Bogu, to pomyśl, jak Go kochasz?

Nauka śpiewania

Nie od razu człowiek umie się modlić. Na początku może się to nawet wydawać nudne i trudne. Trzeba wyuczyć się jakiś formuł i zacząć się po prostu modlić. Podobnie jest i ze śpiewaniem dla Boga. Nie czekaj, aż ogarnie cię jakaś tajemnicza siła, która otworzy twoje usta. Ty pierwszy zrób wysiłek i zacznij po prostu śpiewać. Nie tłumacz się, że nie znasz tekstu, a jeśli tak jest, to skorzystaj ze śpiewników, wyświetlanych czy wydrukowanych tekstów pieśni. Niestety wielu ludzi oduczyło się już śpiewać na Mszy św., bo przestało im się chcieć śpiewać. Inni z kolei uznali, że śpiew to nie ich sprawa, bo za śpiewanie płacą w kościele organiście. Czy jednak nie zachwyca cię, gdy jesteś w kościele, w którym wszyscy ludzie śpiewają jednym, mocnym głosem? Nie oglądaj się na innych i nie dziw się, dlaczego oni nie śpiewają, ale sam zacznij więcej uwagi zwracać na swoje śpiewanie. Bo jest tak, jak uczył nas jeden ze świętych: „kto śpiewa, ten podwójnie się modli!”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

I po co te nerwy?

Muzyka, tak jak każda forma artystycznej wypowiedzi, rozwija się na kilku płaszczyznach. Jest ta popularna i wyrafinowana. Żyją sobie w światach równoległych, nie wadząc nikomu. Czy na pewno?

Życie muzyczne, artystyczne, podobnie jak jego ścieżka poświęcona dziennikarstwu i publicystce nauczyły mnie, że zawsze znajdzie się ktoś, kto będzie mądrzejszy bądź przez swój punkt widzenia i subiektywną ocenę poczuje się lepszy od kogoś innego. Kryterium oceny będzie jego własny stosunek do tej czy innej sfery życia. Lato to czas muzycznych festiwali, stąd z zaciekawieniem czytam rozmaite internetowe wpisy, których autorzy swobodnie, a nawet bardzo swobodnie komentują wydarzenia, poszczególne koncerty, często niemal w formie fachowych recenzji. Niestety, demokratyczny charakter internetu sprawia, że częściej są to wycieczki pod adresem zwolenników innej formy muzycznej wypowiedzi, z oceną samych jej odbiorców włącznie. Cóż, łatwo napisać kilka słów, często anonimowo, pod enigmatycznym nickiem i nacisnąć enter. Jednych krytyczna, wręcz napastliwa reakcja na to czy inne wydarzenie dowartościuje, ktoś inny przejdzie obok niej obojętnie, jednak słowo ma to do siebie, że potrafi być cięższe od kamienia.
CZYTAJ DALEJ

Lourdes: uznano kolejny cud

2025-04-17 11:36

pixabay.com

Sanktuarium Matki Bożej z Lourdes we Francji ogłosiło w środę 16 kwietnia uznanie 72. cud, który dotyczy Włoszki wyleczonej z rzadkiej choroby nerwowo-mięśniowej ponad 15 lat temu. Ks. Michel Daubanes, rektor sanktuarium, ogłosił to w środę po zakończeniu różańca we francuskim sanktuarium.

Włoszka Antonietta Raco, która „cierpiała na pierwotne stwardnienie boczne” została „uzdrowiona w 2009 roku podczas pielgrzymki do Lourdes” - czytamy w tweecie. Biskup Vincenzo Carmine Orofino z Tursi-Lagonegro we Włoszech, gdzie mieszka Raco, również ogłosił uznanie cudu w środę.
CZYTAJ DALEJ

Kard. Gambetii: także dziś Jezus nas kocha

2025-04-17 21:05

[ TEMATY ]

Watykan

Wielki Czwartek

Kard. Gambetii

Vatican Media

Pan Jezus nie chce zwyciężać, być oklaskiwanym, wzbogacać się. Jedyną rzeczą, która Go interesuje, jest miłość. To jest jedyne kapłaństwo. Obmywa stopy. Obmywa moje stopy. Obmywa twoje stopy. Żyje dynamiką bliskości, wzajemności, czasownikiem dawania i przyjmowania, mocą służby i niemocą przyjęcia - powiedział kard. Mauro Gambetti OFM Conv. Archiprezbiter Bazyliki św. Piotra przewodniczył Mszy Wieczerzy Pańskiej w Wielki Czwartek w bazylice watykańskiej.

Kard. Gambetti wskazał, że pierwsza Pascha żydowska odbyła się w Egipcie. Był to czas niewoli, ucisku, cierpienia. „Dzięki krwi baranka, którą naznaczone są odrzwia domów, śmierć nie może wejść do domu, w którym spożywa się wspólny posiłek” - wskazał hierarcha. Kardynał dodał, że ten gest wyraża także to, że Bóg chroni pokornych, ubogich, tych, którzy ufają Panu.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję