Reklama

Trudna historia

60. rocznica Tragedii pod Borowem

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

9 sierpnia br. minęła 60. rocznica wydarzenia, które przez niektórych historyków jest uważane za początek wojny domowej w Polsce. Wojny, która na dobre trwała po 1944 r. Przypomnijmy, że 9 sierpnia 1943 r. oddział Narodowych Sił Zbrojnych pod dowództwem rotmistrza Leonarda Zub-Zdanowicza (szefa Akcji Specjalnej w okręgu lubelskim) rozbroił, a następnie rozstrzelał około dwudziestu członków oddziału Gwardii Ludowej im. Jana Kilińskiego oraz 3 miejscowych chłopów, przebywających w obozie GL-owców. Jeszcze nie tak dawno, w czasach systemu komunistycznego, uroczyście obchodzono każdą rocznicę, przyjeżdżał I sekretarz, różni „oficjele”, przygrywała orkiestra, gromadziły się też „tłumy” ludzi chcących oddać hołd pomordowanym przez „polską reakcję”. Dzisiaj nikt już o tym prawie nie pamięta. Jedynie pomnik, który się tam znajduje, przypomina zabłąkanym turystom o minionych wydarzeniach. Zresztą, pomimo upływu czasu nie możemy powiedzieć na ten temat zbyt wiele pewnych rzeczy. Niestety, świadkowie tamtych wydarzeń już w większości nie żyją, nieliczni pozostali przy życiu nie chcą wyjawić prawdy o tamtych wypadkach. A dzisiaj jest jeszcze kilka rzeczy, których musimy się domyślać.
Komuniści przyszli w lasy borowskie prawdopodobnie 7 lub 8 sierpnia. Rankiem 9 sierpnia dochodzi do pierwszego spotkania między oddziałami. Obydwa były podobne liczebnie: 28 gwardzistów i około 25 NSZ-owców. Zachowanie oddziału GL (wielu z nich było jeszcze kilka tygodni wcześniej zwykłymi bandytami, okradającymi rolników - ci należeli do grupy Jana Liska) zaraz po przybyciu odbiegało jednak od przyjętych norm. Alkohol, kradzieże wśród okolicznych mieszkańców i prawdopodobnie próba gwałtu doprowadziły do tego, że poskarżono się dowódcy oddziału NSZ „Zębowi”. Ten próbował pokojowo rozwiązać konflikt, chcąc przejąć oddział GL. Do tego nie doszło, zaś sam „Ząb” dostał wiadomość od jednego z GL-owców, że oddział NSZ ma być tej nocy zlikwidowany. „Ząb” natychmiast przystąpił do działania, NSZ-owcy okrążyli obóz gwardzistów i rozbroili wszystkich znajdujących się tam członków. Wszystkich związano, a oficerowie NSZ zaczęli ich przesłuchiwać (sąd polowy). Następnie w dalszej części obozu w nieznanych okolicznościach rozstrzelano kilku gwardzistów (oficerowie i byli bandyci). Prawdopodobnie po tym wydarzeniu wśród komunistów doszło do zamieszania, niektórzy z nich podjęli próbę ucieczki, na co pilnujący ich NSZ-owcy odpowiedzieli ogniem. Prawie wszyscy GL-owcy zginęli: 22 członków GL i 3 okolicznych chłopów. Pozostali w różnych okolicznościach zostali uwolnieni.
Sprawa ta, mimo upływu lat budzi jeszcze spore kontrowersje i to nie tylko wśród historyków, ale i kombatantów, zwłaszcza lewicowych. Propaganda, która zagościła już następnego dnia po tym wydarzeniu sprawiła, że nie znano tak naprawdę przebiegu wydarzeń. Tworzono mity, takie choćby jak ten o rąbaniu siekierami czy ucinaniu głów toporem. O wielkiej wyprawie Niemców z gestapo na czele do pomocy „Zębowi” nie wspomnę. Niestety mimo upływu czasu, mimo zmiany systemu, dalej jest sporo pytań, na które nie znamy odpowiedzi. Nie wiemy dokładnie w jakim celu komuniści przyszli na tereny opanowane przez NSZ (zamierzona prowokacja?, likwidacja oddziału NSZ?), nie wiemy ilu dokładnie GL-owców zginęło, ilu przeżyło. Czy „Ząb” słusznie postąpił, karząc wszystkich, nie zaś wg stopnia zaangażowania? Czy skazano ich za zdradę, za bandytyzm, czy też - co jest bardziej prawdopodobne - za jedno i drugie? Czy faktycznie zagrożenie było aż takie, by rozstrzelać GL-owców? Jaki wpływ miał „Ząb” na przebieg egzekucji? Można mieć wątpliwość czy „Ząb” powinien ich skazać na śmierć. Zresztą, on sam w jednej z wypowiedzi po wojnie stwierdził, że najchętniej to on by wszystkich tych GL-owców posadził do więzienia, ale podczas wojny było to niemożliwe. Wybrał więc zasadę „mniejszego zła”. Czy słusznie? To do dzisiejszego dnia pozostaje w sferze domniemań i przypuszczeń. A postawione pytania dalej czekają na odpowiedź.
Wydarzenie to było pierwszym, które zaciążyło na „czarnej legendzie NSZ”. A tę tworzyli komuniści, chcąc w ten sposób wykończyć tych, którzy byli ich zadeklarowanymi wrogami. Niestety, to im się po części udało.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Jakie mecze dzisiaj?

2024-06-29 07:22

[ TEMATY ]

sport

Euro 2024

PAP/EPA/DANIEL DAL ZENNARO

Euro2024

Euro2024

W sobotni wieczór wyłonieni zostaną pierwsi ćwierćfinaliści piłkarskich mistrzostw Europy w Niemczech. Na początek fazy pucharowej Szwajcaria zmierzy się z broniącymi tytułu Włochami, a gospodarze zagrają z Danią. Sędzią pierwszego z tych meczów będzie Szymon Marciniak.

Italia, jedna z najbardziej utytułowanych drużyn w Europie, w fazie grupowej nie zachwycała i była bliska odpadnięcia z turnieju - uratowała remis z Chorwacją 1:1 dzięki bramce w doliczonym czasie gry. O godz. 18 w Berlinie będzie musiała pokazać coś więcej, aby poradzić sobie z niepokonanymi dotychczas Szwajcarami. Helweci byli bliscy zajęcia pierwszego miejsca w grupie A, w której rywalizowali m.in. z Niemcami.

CZYTAJ DALEJ

Uroczystość św. Piotra i Pawła. Nowy sposób bycia braćmi

Niedziela Ogólnopolska 25/2018, str. 18-19

[ TEMATY ]

św. Paweł

św. Piotr

uroczystość

święci

Piotra i Pawła

El Greco, „Święci Piotr i Paweł”(XVI wiek)

Uroczystość św. Piotra i Pawła obchodzina jest 29 czerwca.

Uroczystość św. Piotra i Pawła obchodzina jest 29 czerwca.

Dzisiejsza Uroczystość Świętych Apostołów Piotra i Pawła mówi o tym, że jedność Kościoła zbudowana jest z różnorodności tworzących go ludzi.

Bardzo się różnili. Jeden pochodził z Betsaidy, niewielkiej miejscowości nad jeziorem Genezaret, o której mało kto wówczas słyszał. Drugi urodził się w Tarsie, szeroko wtedy znanej metropolii, zamieszkiwanej przez kilkaset tysięcy ludzi. Jeden był galilejskim rybakiem, drugi starannie wykształconym faryzeuszem i posiadaczem rzymskiego obywatelstwa. Jeden był uczniem i apostołem Jezusa, drugi nie tylko nie należał do grona Dwunastu, ale nawet nie znalazł się w bardzo szeroko rozumianej grupie słuchaczy Chrystusa.

CZYTAJ DALEJ

Abp Filipazzi w Poznaniu: święci Piotr i Paweł zapraszają do patrzenia na Kościół oczami Jezusa

2024-06-29 14:08

Jan Jeliński/Episkopat News

abp Antonio Guido Filipazzi

abp Antonio Guido Filipazzi

„Święci patronowie Poznania zapraszają nas do prawdziwego powrotu do początków religii, czyli do fundamentów relacji z Bogiem, przeżywanej w Kościele. W ten sposób jesteśmy zaproszeni do patrzenia na Kościół nie tylko ludzkimi oczami, ale oczami Jezusa, które są «oczami wiary»” - mówił 29 czerwca abp Antonio Guido Filipazzi. Nuncjusz apostolski w Polsce przewodniczył Mszy św. w patronalne święto pierwszej katedry na ziemiach Polski i miasta Poznania.

W Eucharystii uczestniczyli metropolita poznański Stanisław Gądecki, jego biskupi współpracownicy Grzegorz Balcerek i Jan Glapiak, biskupi seniorzy Romuald Kujawski i Zdzisław Fortuniak, kapituła katedralna, kapłani i osoby konsekrowane, przedstawiciele władz miasta i powiatu, przedstawiciele instytucji kultury i PAN oraz wyższych uczelni Poznania, służby mundurowe, moderatorzy i klerycy Arcybiskupiego Seminarium Duchownego, poczty sztandarowe oraz licznie zgromadzeni poznaniacy.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję