Abp Michalik podkreśla, że święta Bożego Narodzenia to okazja do przypomnienia, że Bóg jest wszechmocny i tak wielki, że może się stać małym człowiekiem – Dziecięciem w Betlejem. - Życzę wszystkim na te Święta odwagi współpracy z własnym sumieniem, bo jest to współpraca z Bogiem – mówi metropolita przemyski.
Hierarcha zauważa, że świat przeżywa różne problemy, a jednym z głównych jest odejście od zasad, „od perspektywicznego planu, który Bóg nam wyznacza”. Stwierdza, że jest miejsce na skandale, negatywy, a tak mało jest miejsca dla zasad, dla Boga – autora i Stwórcy człowieka. Ubolewa również nad prześladowaniami chrześcijan.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
- Wykreślenie wskazań Ewangelii o miłości, o miłosierdziu, o przebaczeniu wrogom, zrujnuje świat, podważy sens jego istnienia. Trzeba o tym mówić, trzeba krzyczeć – podkreśla abp Michalik.
Hierarcha przyznaje, że i w naszej ojczyźnie jest wiele problemów, a jednym z nich jest emigracja. Zauważył, że kraj przeżywał i nadal przeżywa różne zawirowania, dlatego zachęca do zjednoczenia wysiłków i troski „o bezrobotnych, o miejsca pracy i godną rozrywkę”. – Do tego wszyscy jesteśmy wezwani. Świat to przecież każdy z nas – mówi.
Reklama
Abp Michalik życzy na święta i nowy rok, żeby wszystkim starczyło łaski Bożej i odwagi do współpracy z nią oraz, żeby starczyło okazji do dobra i „sił do zwycięstwa nad trudnościami płynącymi z naszego wnętrza i trudnościami zewnętrznymi”.
- Wspomagajmy dobrych i dobro, miejmy odwagę nazywać zło złem i módlmy się za tych, którzy grzeszą, którzy odchodzą od realizowania zasad, które mają wpisane we własne sumienie – mówi.
- Składajmy sobie życzenia prawdziwe, szczere, pomagajmy sobie na drodze doskonalenia świata i siebie samego, na drodze do zbawienia – zachęca na koniec abp Michalik.
Nagranie wideo z życzeniami jest dostępne na stronie internetowej archidiecezji przemyskiej.