Reklama

Oaza Dzieci Bożych

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

„Ku dojrzałości chrześcijańskiej” - pod takim hasłem rozpoczął się kolejny rok formacji w Ruchu Światło-Życie. Formacja roczna dzieci, młodzieży i rodzin należących do Ruchu rozpoczyna się wakacyjnymi rekolekcjami oazowymi, które trwają piętnaście dni. W tym roku odbyły się rekolekcje dla dzieci klas IV, V, VI, i pierwszej gimnazjum w ramach Oazy Dzieci Bożych II0. Rekolekcje te odbyły się w miejscowości Mokre koło Zamościa, gdzie dzięki uprzejmości dyrektor Szkoły Katarzyny Kędziory mogliśmy w pełni korzystać z budynku i otaczającej przyrody. Opiekę na dziećmi sprawowała młodzież z terenu diecezji i studenci KUL wraz z klerykami naszego seminarium duchownego. W rekolekcjach brały udział dzieci z Zamościa, Biłgoraja, Księżpola, Łaszczowa, Kryłowa, Lubyczy Król. oraz z Lublina.
Rekolekcje te miały na celu pomóc dzieciom lepiej zrozumieć przykazanie miłości bliźniego, którego realizacja jest powołaniem człowieka. Program rekolekcji wprowadzał dzieci w dobre uczestnictwo w Mszy św., posługę przy ołtarzu, szacunek i miłość wobec drugiego człowieka, szczególnie wobec rodziców i najbliższych w domu, umiejętność dobrej zabawy, naukę śpiewu. Uczestnicy rekolekcji wdrażani byli w te postawy przez udział w codziennej Mszy św., przygotowanie do niej, celebracje, rozmowy, Namiot Spotkania z czytaniem Pisma Świętego, Drogę Krzyżową, szkołę liturgiczną, szkołę śpiewu, apele wieczorne, pogodne wieczory i tzw. „Kropelki”, przez które dzieci codziennie robiły rachunek sumienia i przypominały sobie o tym, że codziennie pomodlę się za braci, powiem coś dobrego o drugim, zrobię coś przyjemnego dla bliźniego; zawsze podziękuję za doznaną przysługę, przeproszę za wyrządzoną przykrość, o rzeczy potrzebne zawsze poproszę; nigdy nie będę krzyczał na drugiego, nie będę przezywał drugiego, nie będę dokuczał słabszym. W czasie wolnym dzieci miały możliwość wspólnych zabaw, gier sprawnościowych oraz mogły zwiedzać piękną okolicę, ponadto byliśmy w Zamościu w katedrze, Zamojskim Nadszańcu, na Starówce i w ZOO, w Zwierzyńcu, Górecku Kościelnym, a także w rezerwacie susła perełkowatego wraz z kurhanami z VI w. po Chrystusie i na lotnisku w Mokrem.
Tak o tych rekolekcjach wypowiadają się uczestnicy: „Na Oazie podobało mi się prawie wszystko; były cudowne Msze św., dzięki którym w końcu uwierzyłam, że można odczuć obecność Boga. Dzięki znakomicie dobranej grupie animatorów, dzięki ich tłumaczeniom, wiele się nauczyłam, wiem dzięki nim, jak mogę na lepsze zmienić swoje zachowanie. Jak pojadę do domu, to zacznę chodzić do kościoła i będę mogła pokazać, co już umiem. Szkoła liturgiczna też mi wiele dała, dowiedziałam się, jak nazywają się najprostsze przedmioty w kościele, były super zabawy przy ognisku i pogodne wieczory… Dziękuję Bogu, że tu trafiłam, bo naprawdę to mi dużo dało (M. M.)”. „Na oazie podobała mi się systematyczność i dobre ułożenie planu dnia. Dawniej w domu nie planowałam sobie dnia. Chciałabym po oazie w domu zacząć planować sobie dzień, może to wprowadziłoby ład w moim życiu”. „U mnie w domu nie ma takiego zwyczaju, żeby się modlić przed jedzeniem i po jedzeniu. Kiedy wrócę z oazy do domu, chyba ten zwyczaj zostanie. Częściej spotykałam się z Panem Jezusem. Mogłam z Nim porozmawiać i wszystko przemyśleć”. „Moim zdaniem najlepsze były Msze św., w których mogliśmy uczestniczyć osobiście i brać w nich w pełni udział. Każdemu z nas spodobały się celebracje, były dla mnie czymś nowym i ciekawym. Nigdy wcześniej nie uczestniczyłam w takich uroczystościach. Na tej oazie podobała mi się atmosfera takiego ciepła, przyjaźni, dobroci. Tutaj nikt nikogo nie przezywa, nie wyśmiewa się z niego. Wszyscy są dla siebie bardzo mili i zachowują się tak jakby się dobrze znali”.
Oprócz opieki duchowej dzieci miały również zapewnioną opiekę medyczną, którą sprawowała nad nami Antonina Mazurkiewicz, dbając sumiennie o nasze zdrowie. Tak mówi o swoich spotkaniach z nami: „Spotkanie z grupą oazową było dla mnie spotkaniem z radością. Ogromną przyjemność sprawiło mi obserwowanie kilkudziesięciu osób tryskających humorem, potrafiących się cieszyć z tego, że są akurat tym miejscu i w tym czasie. A radość ich była szczera, niepodsycana sztuczną, tanią rozrywką. Pracuję na oddziale opieki paliatywnej szpitala w Zamościu. Codziennie stykam się z cierpieniem, bólem i smutkiem. Jestem wdzięczna ks. Krzysiowi za zaproszenie mnie do współpracy, bo po każdym spotkaniu z oazą czułam się spokojniejsza i weselsza. Jednocześnie uświadomiłam sobie jak bardzo mamy małą wiarę. Źródłem radości tych młodych ludzi jest Jezus Chrystus”.
I na tym właśnie polega nasza droga ku dojrzałości chrześcijańskiej. Wierzę, że każdego dnia aż do następnych rekolekcji będziemy się uczyć coraz lepiej wypełniać najważniejsze przykazanie: miłować Boga i miłować bliźniego oraz dzielić się z radością naszej wiary z innymi ludźmi. Już dzisiaj pragnę zaprosić dzieci do udziału w wakacyjnych rekolekcjach oazowych w przyszłym roku, a szczegółowe informacje będą podane w maju przyszłego roku.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Historia objawień i kultu w Lourdes

[ TEMATY ]

Lourdes

Adobe.stock.pl

Najświętszą Marię Pannę z Lourdes wspomina Kościół katolicki 11 lutego. Tego dnia 1858 roku, w cztery lata po ogłoszeniu przez Piusa IX dogmatu o Niepokalanym Poczęciu, Matka Boża ukazała się ubogiej pasterce Bernadecie Soubirous w Lourdes. Podczas osiemnastu objawień Maryja wzywała do modlitwy i pokuty. Nakazała, aby na miejscu objawień wybudowano kościół. Polecenie to zostało wypełnione przez miejscowego proboszcza i w 1875 r. odbyła się uroczysta konsekracja świątyni.

O Lourdes - miasteczku leżącym u stóp Pirenejów - zrobiło się głośno dzięki Matce Bożej. Maryja ukazała się tam w 1858 r. Bernardzie Marii Soubirous, zwanej przez bliskich Bernadetą. Rodzina dziewczyny była bardzo biedna. Sześć osób (rodzice i czworo dzieci) mieszkało w dawnej celi więziennej. Ojciec nie pracował. Zdarzało się, że młodszy brat Bernadety - Jean-Marie z głodu zjadał wosk z kościelnych świec.
CZYTAJ DALEJ

Prok. Ostrowski: nie popełniłem żadnego przewinienia dyscyplinarnego. Będę się odwoływał

Nie popełniłem żadnego przewinienia dyscyplinarnego - oświadczył we wtorek zastępca Prokuratora Generalnego prok. Michał Ostrowski, który został zawieszony na sześć miesięcy. Prok. Ostrowski zapowiedział, że odwoła się od decyzji PG.

We wtorek Prokuratura Krajowa poinformowała, że prokurator generalny Adam Bodnar w poniedziałek zawiesił prok. Ostrowskiego w czynnościach na sześć miesięcy. PK zarzuca Ostrowskiemu "oczywistą i rażącą obrazę przepisów prawa", która polegać miała m.in. na wszczęciu i prowadzeniu śledztwa bez rejestracji w systemie ewidencyjnym prokuratury.
CZYTAJ DALEJ

Bądźmy aniołami nadziei dla chorych

2025-02-11 19:12

[ TEMATY ]

Radomsko

bp Andrzej Przybylski

Światowy Dzień Chorego

Materiały bp Andrzeja Przybylskiego

W ramach obchodów Światowego Dnia Chorych mszy świętej w kaplicy szpitalnej w Szpitalu Powiatowym w Radomsku przewodniczył bp Andrzej Przybylski. W modlitwie uczestniczyli przedstawiciele dyrekcji, lekarzy, pielęgniarek oraz pacjentów tutejszej placówki medycznej wraz z kapelanem szpitala ks. Szczepanem Sową i kapłanami z Radomska.

W homilii Bp Andrzej nawiązał do słów papieża Franciszka z orędzia na tegoroczny dzień chorych. „Kiedy doświadcza się cierpienia trudno czasem zachować nadzieję – mówił kaznodzieja – A jednak bez niej ciężko jest przeżywać chorobę, leczyć i służyć chorym. Kiedy w Roku Jubileuszowym tyle mówimy o nadziei to dziś, myśląc o cierpieniu, czujemy, że Dawcą nadziei może być tylko Bóg. Kiedy opadamy z sił, kiedy jesteśmy bezradni wobec cierpienia, kiedy nawet medyczne możliwości mają swój kres zawsze pozostaje nadzieja, którą daje nam Pan Bóg. Nic więc dziwnego, że w chorobie zwracamy się do Boga, wołamy do Niego o pomoc i uzdrowienie”. Bp Andrzej przypomniał też, że Bóg, Dawca nadziei, potrzebuje współpracowników w jej przekazywaniu. „Papież Franciszek mówi do nas o „aniołach nadziei”, ludziach, których posyła Pan Bóg do chorych, aby nieśli im nadzieję. Każdy z nas ma być takim aniołem nadziei dla cierpiących. Symbolem tego posłannictwa są choćby białe stroje lekarzy i pielęgniarek. Oni, w każdym szpitalu wykonując swoją służbę wykonują pracę aniołów, przynosząc chorym nadzieję” – mówił bp Przybylski. Po mszy świętej kapłani spotkali się z dyrekcją szpitala poznając aktualne problemy i wyzwania, przed którymi stoi szpital szukając możliwie najlepszych form pomocy chorym.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję