Reklama

59. Tydzień Miłosierdzia 5-11 X 2003

Umiłować Chrystusa we wspólnocie z niepełnosprawnymi

Niedziela legnicka 40/2003

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Tegorocznemu Tygodniowi Miłosierdzia towarzyszy hasło: „Umiłować Chrystusa we wspólnocie z niepełnosprawnymi”. Jest to kolejna okazja do wprowadzenia w życie nauczania Chrystusa i zastanowienia się nad ważnym wymiarem naszej wiary - okazywania pomocy duchowej i materialnej bliźnim. Okazując miłosierdzie, naśladujemy samego Boga. Pamiętamy dobrze słowa: „Miłujcie waszych nieprzyjaciół i czyńcie dobrze i pożyczajcie, niczego się nie spodziewając za to. A wasza nagroda będzie wielka i będziecie synami Najwyższego; ponieważ On dobry jest i dla niewdzięcznych i złych. Bądźcie miłosierni, jak Ojciec wasz jest miłosierny” (Łk 6, 35-36). Chrześcijanie, wierni nauce swojego Mistrza, od samego początku dzielili się miłością nie tylko między sobą, lecz ogarniali nią wszystkich potrzebujących, niezależnie od religii i przekonań. Budzili w ten sposób podziw pogan, którzy mówili: „Zobaczcie, jak oni się miłują” i widząc ich dobroć, przyłączali się do nich. Tradycja chrześcijańska wymienia za Ewangelią uczynki miłosierdzia dotyczące ciała: spragnionych napoić, głodnych nakarmić, wędrowców przyjąć do domu, odwiedzać chorych, i dotyczące ducha: błądzących pouczać, grzeszników napominać.
Historia obchodów Tygodnia Miłosierdzia sięga 1937 r., kiedy to na pierwszym ogólnopolskim zjeździe dyrektorów diecezjalnych Caritas podjęto decyzję o zorganizowaniu Dni Miłosierdzia. Przed II wojną światową w ich obchody włączały się środowiska kościelne, a także władze państwowe i lokalne oraz media. Po II wojnie światowej pomysł podjęto ponownie. Przy okazji tych obchodów zbiera się fundusze na pomoc potrzebującym. Mają one również inny cel: formacyjny. Chodzi mianowicie o obudzenie naszej wrażliwości na potrzeby bliźnich: niepełnosprawnych, chorych, samotnych, bezrobotnych, bezdomnych i prześladowanych. Te dni są okazją do głębszej refleksji na temat miłosierdzia czynionego na co dzień, a nie tylko przy okazji wielkich tragedii i dramatów. Caritas prowadzi już od kilku lat akcję „Kromka chleba”. W kościołach stawiane są skrzynki na ofiary z napisem: „Jałmużna wielkopostna”. Parafialne Zespoły Caritas przygotowują paczki świąteczne dla najuboższych rodzin, rozprowadzają również tak zwane „chlebki miłości”. Zbierane są ofiary na stypendia dla zdolnej, ale ubogiej młodzieży. Wiele parafii prowadzi inne akcje wspierania potrzebujących.
Czym jest ta forma miłosierdzia i jakie ma znaczenie? Według duchowości chrześcijańskiej, jest ona owocem postu i to w dwojakim znaczeniu. Najpierw owocem duchowym, gdyż jest efektem doświadczenia postu jako dotkliwego braku, na który narażeni są na co dzień ludzie biedni. Poszcząc zatem, otrzymujemy szansę dosłownego współczucia z ubogimi, a więc doświadczenia tego, co oni przeżywają. To z kolei powinno wyzwolić w nas pragnienie i gotowość przychodzenia im z konkretną pomocą. Miłosierdzie jest także materialnym owocem naszych wyrzeczeń, gdyż chodzi w nim między innymi o to, ażeby przeznaczyć właśnie dla potrzebujących to, z czego rezygnujemy. W naszych czasach przyzwyczajamy się do różnego rodzaju akcji charytatywnych.
Czasami zbiera się w sposób bardzo głośny pieniądze na szpitale, na pomoc dla dzieci i potrzebujących. I właściwie należałoby się cieszyć z tego typu akcji, bo dobroci, troskliwej życzliwości, dostrzegania potrzeb bliźniego i ludzkiej solidarności z potrzebującymi powinno być jak najwięcej wśród ludzi. Jednakże z akcjami takimi czasami wiąże się natrętność, a nawet agresja zbierających datki. Bywa i tak, że zbiórkę pieniędzy łączy się z celami politycznymi, kampanią wyborczą. Często też w akcjach charytatywnych mamy do czynienia z psychicznymi naciskami, które wytwarzają środki społecznego przekazu. Wreszcie bywa i tak, że zbiórka pieniędzy na deklarowany szlachetny cel idzie na pokrycie kosztów propagandy, kosztów organizacji, druków i oprawy artystycznej danej akcji charytatywnej, a tylko mała część tych środków przeznaczona jest na potrzebujących. Może być i tak, że rząd nie dokonuje koniecznej reformy służby zdrowia, a krzykliwa akcja zbierania pieniędzy na cele dobroczynne ma przesłonić ten fakt lub odwrócić od niego uwagę.
Jak po chrześcijańsku rozumieć miłosierdzie? Chrystus mówi bardzo wyraźnie, iż ubogich zawsze będziemy mieć wśród nas i poucza nas o prawdziwej jałmużnie, która wypływa z Ewangelii: „Gdy więc dajesz jałmużnę, nie trąb przed sobą, jak to czynią obłudnicy, aby ich ludzie chwalili. Ci odebrali już swoją nagrodę. Kiedy zaś ty jałmużnę dajesz, niech nie wie twoja lewa ręka, co czyni prawa, aby twoja jałmużna pozostała w ukryciu. A Ojciec twój, który widzi w ukryciu, odda tobie” (Mt 6,2-4). Jałmużna to przejaw miłości w konkretnym czynie i dlatego tyle jest w niej duchowego piękna, a katechizm wymienia jałmużnę obok postu i modlitwy, jako jeden z trzech najważniejszych dobrych uczynków. Św. Jakub Apostoł podkreśla, iż wiara chrześcijańska bez uczynków jest martwa i dlatego też wiara chrześcijanina musi się przejawiać w postaci dobrych uczynków. Jeżeli jednak z naszych uczynków nie promieniuje miłość, to nie mają one wartości nadprzyrodzonej. „Trzeba spojrzenia miłości, aby dostrzec obok siebie brata, który wraz z utratą dachu nad głową, możliwości godnego utrzymania rodziny i wykształcenia dzieci doznaje poczucia opuszczenia, zagubienia i beznadziei” - poucza Papież Jan Paweł II. - Potrzeba «wyobraźni miłosierdzia», aby przyjść z pomocą dziecku zaniedbanemu duchowo i materialnie, aby nie odwracać się od chłopca czy dziewczyny, którzy zagubili się w świecie różnorakich uzależnień lub przestępstwa, aby nieść radę, pocieszenie duchowe i moralne wsparcie tym, którzy podejmują wewnętrzną walkę ze złem. Potrzeba tej wyobraźni wszędzie tam, gdzie ludzie w potrzebie wołają do Boga: «chleba naszego powszedniego daj nam dzisiaj». Oby dzięki bratniej miłości tego chleba nikomu nie brakowało”. „Błogosławieni miłosierni, albowiem oni miłosierdzia dostąpią!” „Miłosierdzie - przypomina Jan Paweł II w encyklice Dives in misericordia (nr 8) - jest tym przymiotem, przez który poznajemy Boga oraz rozumiemy Jego obecność w świecie i w życiu człowieka. Czyniąc miłosierdzie - dzieląc się dobrem, przebaczając sobie nawzajem, okazując współczucie i cierpliwość - odkrywamy również prawdę o nas samych”. Niech najbliższe dni staną się okazją do uwrażliwienia nas na tych, którzy często żyją obok nas i potrzebują naszej pomocy.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Muzeum II WŚ w Gdańsku usuwa spis Polaków pomordowanych w Dachau

2024-09-30 08:09

[ TEMATY ]

Muzeum II WŚ w Gdańsku

Archiwum Archidiecezjalne

Nawrocki: Ojciec Maksymilian Kolbe wrócił na wystawę w Muzeum II Wojny Światowej, ale usunięto spis Polaków pomordowanych w Dachau.

CZYTAJ DALEJ

Kim są najbardziej znani archaniołowie?

[ TEMATY ]

archaniołowie

Family News Service

Karol Porwich/Niedziela

29 września w Kościele katolickim przypada święto trzech archaniołów – Michała, Gabriela i Rafała. Ich imiona pojawiają się na kartach Biblii. Niebiańscy wysłannicy towarzyszą ludziom w konkretnych wydarzeniach, a każdy z nich ma szczególną misję i zadanie do wykonania. Każdy z nich objawił się w konkretnym czasie. Św. Michał ukazywał się aż cztery razy, doprowadzając do ustanowienia swojej własnej bazyliki w podziemnej grocie na Górze Gargano we Włoszech.

Aniołowie są istotami duchowymi, nadrzędnymi wobec ludzi. Posiadają rozum oraz wolę. Św. Grzegorz Wielki tłumaczył, że słowo anioł nie oznacza natury, ale zadanie. „Duchy, które zapowiadają wydarzenia najbardziej doniosłe nazywają się archaniołami. Niektórzy z nich mają imiona własne, wskazujące na określone ich zadania czy posługę” – wyjaśniał papież i doktor Kościoła. Aniołowie i archaniołowie pośredniczą między Bogiem i ludźmi, a ich interwencje świadczą o tym, że są zawsze gotowi, aby nam pomóc. 29 września, w rocznicę konsekracji starożytnej bazyliki św. Michała w Rzymie Kościół katolicki wspomina trzech archaniołów, którym Bóg wyznaczył szczególne misje w historii zbawienia. Przypominamy kilka ciekawych informacji na ich temat.
CZYTAJ DALEJ

Urząd Regulacji Energetyki: Wraca opłata mocowa

2024-09-30 20:49

[ TEMATY ]

energia

opłaty

Urząd Regulacji Energetyki

patpitchaya/Fotolia.com

Gospodarstwa domowe, zużywające rocznie od 1200 kWh do 2800 kWh energii elektrycznej, od 1 stycznia 2025 r. zobaczą ponownie na rachunkach za prąd opłatę mocową w wysokości 11,44 zł netto miesięcznie - poinformował Urząd Regulacji Energetyki.

Urząd Regulacji Energetyki (URE) poinformował w poniedziałek, że od 1 stycznia 2025 r. w rachunkach gospodarstw domowych ponownie pojawi się opłata mocowa, która dla przeciętnego odbiorcy w gospodarstwie domowym wyniesie 11,44 zł netto miesięcznie.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję