Prowadzące warsztaty: s. Krystyna Szweda ze Zgromadzenia Misyjnego Służebnic Ducha Świętego oraz socjolog Elżbieta Brzozowska skoncentrowały się na osobie „kierownika” -
jako kreatora firmy czy przedsiębiorstwa, odpowiedzialnego zarazem za swych pracowników. Prowadzenie firmy jest „sztuką pracowania swoją osobowością”, a kierowanie ludźmi
- zadaniem duchowym i twórczym, wymagającym elastyczności i inwencji. Ostatnio modne i potrzebne okazuje się szkolenie szefów firm i pracowników, głównie
w celu podniesienia efektywności ich pracy poprzez określone metody, środki i wypracowane sposoby reagowania na stres czy nowe wyzwania.
Natomiast w warsztatach, zaproponowanych przedsiębiorcom w Zakopanem, chodziło o to: jaki powinien być szef grupy, w jaki sposób musi nad sobą pracować,
aby móc pełnić funkcję kierowniczą. Kierowanie zostało pojęte jako „wyzwalanie w ludziach życia podarowanego przez Boga”, rozwijania w nich możliwości i zdolności,
jakie od Niego otrzymali, jako piękniejsza służba ludziom i inspirowanie ich do rozwoju w wyzwalaniu tego, co w nich najlepsze.
Panie prowadzące warsztaty, maksymalnie ograniczyły formy wykładowe, koncentrując się na ćwiczeniach, które zmuszały, a raczej zapraszały, do wejścia w głąb siebie, określenia
swoich możliwości i miejsca w życiu, także w aspekcie łączności z Bogiem i rodziną - bo wszak nikt nie jest „tylko kierownikiem”
czy „tylko przedsiębiorcą”. Oto, jakie moduły warsztatowe zostały zrealizowane: „Ja w roli współczesnego przedsiębiorcy”, „Współczesne teorie motywacji w mojej
pracy zawodowej”, „Wzmacnianie swoich zasobów w relacjach interpersonalnych”. Sporo miejsca w ćwiczeniach poświęcono trwale zrośniętemu dziś z egzystencją
człowieka - stresem. Jak go zdefiniować i rozpoznać - na własny użytek, wreszcie - jak go oswoić i sprawić, by był czynnikiem mobilizującym?
To, co szczególnie wyróżniało zajęcia w Zakopanem spośród tylu im podobnych, można określić jako przyglądanie się swoim potencjalnym możliwościom w zmaganiu z firmą,
funkcją kierowniczą, własnym stresem - w Bożej perspektywie. Ostatecznie nie jestem sam, wierzę w Opatrzność Bożą, ufam, mam czytelne drogowskazy - w Biblii,
w Dekalogu.
Odpowiedzialni za duszpasterstwo przedsiębiorców księża Najświętszego Serca Jezusowego, zadbali o religijną część warsztatów. Wspólnie modlono się podczas codziennej Mszy św.,
Jutrzni, Różańca, Koronki do Miłosierdzia Bożego. Pobyt w Zakopanem, w gościnnych i wygodnych progach świeżo oddanego do użytku klasztoru Księży Sercanów (z integralną
częścią hotelową), pomimo jesiennego załamania się pogody, był także okazją do wypoczynku, wypraw w góry czy spaceru po Krupówkach.
Duszpasterstwo przedsiębiorców i pracodawców powoli zakorzenia się w wielu diecezjach. W dniach skupienia, warsztatach i rekolekcjach uczestniczą ludzie
z całej Polski. Ks. Grzegorz Piątek - duszpasterz środowiska, jest jak najdalszy od sztucznego zwiększania grupy. Wspólnota ma charakter otwarty, zaproszenia i programy rozsyłane
są do wielu miejsc w kraju, ale chodzi tu przede wszystkim o zachowanie poziomu i jakości tych spotkań. Może duchowo-intelektulane inwestowanie w środowisko
przedsiębiorców to dobry sposób na przeciwdziałanie zalewającej nas fali nieuczciwości i korupcji?
Pomóż w rozwoju naszego portalu