Szef BOR zawiadomił prokuraturę o podejrzeniu narażenia Prezydenta RP na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia w związku z zaniedbaniami ze strony b. kierownictwa Biura. Sprawa trafi do Prokuratury Regionalnej we Wrocławiu - podała w piątek PAP Prokuratura Krajowa.
Ujawniono jedynie, że szef BOR płk Andrzej Pawlikowski złożył zawiadomienie 16 marca. Dotyczy podejrzenia „popełnienia przestępstwa narażenia Prezydenta RP na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu w związku z zaniedbaniami ze strony byłego kierownictwa
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Zawiadomienie ma charakter niejawny, stąd nie jest możliwe udzielenie szerszych informacji. Prokurator
Reklama
Na początku marca w samochodzie, którym podróżował prezydent Andrzej Duda, doszło do uszkodzenia opony tylnego koła, w wyniku czego auto wpadło w poślizg i zsunęło się do rowu. Nikomu nic się nie stało. Przyczyny zdarzenia badał zespół powołany przez szefa BOR. Nadal trwa postępowanie prokuratury w Opolu i policji. Tydzień temu BOR ujawniło, że zwolniono dyrektora zarządu Biura, który odpowiada3
W zeszły czwartek wiceszef
Lipski powiedział, że po ustaleniu tych faktów obecny szef BOR polecił niezwłocznie wymienić w samochodach pancernych
W piątek „Rzeczpospolita” podała, że nowe informacje o wypadku na A4 z udziałem prezydenckiego samochodu wskazują, iż „w BOR świadomie narażano prezydenta na niebezpieczeństwo”, a w dniu zdarzenia „popełniano też błąd za błędem”. Według „RZ” „w limuzynie Andrzeja Dudy założono oponę wycofaną z użycia; nowych w magazynie nie było”.
W reakcji na ten artykuł