Ksiądz Rektor, rozpoczynając uroczystą Celebrę Eucharystyczną, podkreślił: „Gromadzimy się wspólnie na uroczystości obłóczyn alumnów z III roku. Od dziś w sposób widzialny
będą odróżniali się od ludzi i inaczej będą postrzegani. Przyjmą na siebie strój duchowny, będą w nim chodzić, oddając się w sposób szczególny Panu Bogu. Sprawujemy dzisiejszą
Mszę św. w intencji każdego z nich, pomni na słowa: «Nie wyście mnie wybrali, ale ja was wybrałem, abyście szli i owoc przynosili»”.
W homilii Ksiądz Rektor przypomniał słowa Chrystusa: „Proście Pana żniwa, żeby ci, których ja powołałem poszli i owoc przynosili”. „Można dodać - powiedział -
żeby nie tracili ducha! Bo z Ducha Świętego jest powołanie. Każdy z nas, kapłanów którzy poczuli powołanie, ten głos Ducha Świętego w sobie usłyszał. A Duch
tchnie, kędy chce. Czy dzisiejsi kandydaci są lepsi do innych? Nie. To tajemnica powołania. Ale jakże ważne jest w powołaniu, aby tych młodych ludzi nie pozostawić samym sobie, żeby ich otaczać
modlitwą - tym, czego najbardziej potrzeba i kandydatom do obłóczyn, i klerykom, kapłanom i wszystkim poświęconym Panu Bogu”.
Ksiądz Rektor i wspomniał na miłą uroczystość spotkania się z rodzicami na tydzień przed obłóczynami. „Mówiłem wtedy o niebezpieczeństwach, które czekają na
kandydatów. Oni nie są źli, oni pragną dobra! Ale niebezpieczeństw jest wiele. Dlatego proszę, szczególnie rodziców: módlcie się za waszych synów. Nie tylko o to, żebym im się wiodło,
żeby wszystko było dobrze. Ale o Ducha Świętego - żeby każdy z tych młodych ludzi był złączony z Duchem Świętym poprzez swe serce, żeby to serce Jezusowi oddawał”.
Zwracając się do postulantów, ks. dr Skrobisz podkreślił fakt, że przyjmują oni sutanny w dniu, kiedy Kościół wspomina św. Łukasza, zwanego „piewcą łaskawości Chrystusa”. „Pan
Bóg przez sutannę wzywa was - mówił - do świętości. I żeby innym ogłaszać Chrystusa. To się odbywa dzisiaj zewnętrznie, przez strój. Ale żeby on naprawdę był znakiem, to serce musi
być takie, jak sutanna. Wy sami też się o siebie módlcie! Polecajcie się Panu Bogu, żebyście byli oddani tylko Jezusowi. Bądźcie tak gorliwi, jak o tym pisze św. Łukasz: żeby wasz
trzos nie pęczniał ani sandałów nie było aż dziesięć par... Żeby to wszystko było możliwe - módlcie się za siebie! Pan Bóg każdego z nas chce oblec w szatę godową
i zaprasza każdego z nas do nieba, do miejsca, które dla nas przygotował”.
Po zakończonej homilii nastąpiła liturgia obłóczyn. Postulanci, przedstawieni przez diakona Księdzu Rektorowi, przed zgromadzonym Kościołem wyrazili wolę przyjęcia stroju duchownego oraz całkowitego
oddania się Bogu. W tym roku uczynili to: Sylwester Berna, Adrian Morawski, Roman Sękalski, Tomasz Sikorski, Łukasz Śliwiński, Tomasz Tomasik, Michał Wasilewski oraz Marek Węgrzynowicz. Następnie
ks. Rektor odmół nad nimi modlitwę.
Po zakończonej modlitwie postulanci wstali i nastąpiło błogosławieństwo sutann. Otrzymujący sutannę stają się szczególnym znakiem obecności Chrystusa w świecie, dlatego strój
duchowny ma im samym przypominać łaskę powołania i wezwanie do służby przy ołtarzu Pana.
Po modlitwie błogosławieństwa i po pokropieniu sutann wodą święconą alumni podchodzili kolejno do ołtarza i po zdjęciu świeckiego stroju przywdziewali nowy, odtąd codzienny już
strój - sutannę. Pomagał im w tym Ksiądz Rektor, który czynił to z uśmiechem na twarzy, ale i widocznym wzruszeniem. Po zdjęciu marynarek i krawatów postulanci
udawali się do zakrystii, gdzie z pomocą alumnów zapinali guziki sutann, wkładali koloratki i komże. W tym czasie chór seminaryjny śpiewał Psalm 83: „Jak miły Twój
przybytek Panie zastępów!”, przeplatając go antyfoną: „Niech Pan zwlecze z ciebie starego człowieka”.
Powracający po dokonaniu obłóczyn nowo obłóczeni przyjęci zostali przez zgromadzonych na stojąco, w postawie radości. Wszak dzień ten był dla wszystkich, a zwłaszcza dla nowo
obłóczonych, prawdziwym świętem.
Uroczystość obłóczyn alumnów III roku Wyższego Seminarium Duchownego w Łowiczu podsumował wymownie ks. dr Jacek Skrobisz, mówiąc do nowo obłóczonych: „Cieszymy się wszyscy razem z wami,
że waszym udziałem staje się coraz bardziej kapłaństwo. Od dziś takim znakiem waszego kapłaństwa jest sutanna. Tym i wy się radujcie!”.
Pomóż w rozwoju naszego portalu