Mamy na ekranach europejską odmianę amerykańskich animowanych filmów spod znaku Walta Disneya i licznych konkurentów tej wielkiej wytwórni. Najnowsza produkcja pokazuje, że w rysunkowej
produkcji tego typu (przeznaczonej głównie dla młodych widzów) następują duże zmiany pod względem formy i treści. Francuscy twórcy zrealizowali animowaną wersję Tristana i Izoldy,
jednego z najpiękniejszych dzieł literatury klasycznej, które stało się legendą i mitem kultury europejskiej i inspirowało kolejne pokolenia artystów.
W dziele tym ukazano zmagania sumienia i honoru z uczuciami, co stało się jednym z najważniejszych wątków naszej kultury. Autorzy filmu opowiedzieli historię miłości
Tristana i Izoldy zgodnie z kanonami współczesnej kultury popularnej. Zmienili zakończenie legendy, które w oryginale ma charakter tragiczny. W filmie cała
historia kończy się optymistycznym zwycięstwem czystej miłości, co daje młodej widowni poczucie nadziei i wiary w praktykowanie ludzkich cnót.
Bohaterskiemu Tristanowi pomaga leśny duszek Bobek. To sympatyczne stworzonko, wyjęte jak z utworów Disneya, wspiera jak może bohatera, chroni go przed niebezpieczeństwami i prowadzi
w stronę przeznaczenia. Tristan bierze udział w wojnie Kornwalii z Irlandią. Ratuje go piękna księżniczka Izolda. Młodzi zakochują się w sobie. Tristan musi
przezwyciężyć mnóstwo przeciwności, pozostaje jednak wierny wyznawanym zasadom. Postawa taka zostaje w końcu nagrodzona. Jak wspomniałem, autorzy filmu zmienili zakończenie legendy na optymistyczne,
nie odeszli jednak od ducha oryginału.
W dobrze zrealizowanej polskiej wersji językowej wystąpili znani aktorzy, z Radosławem Pazurą i Magdaleną Wójcik na czele.
Pomóż w rozwoju naszego portalu