Reklama

Niedziela Legnicka

„Idźcie z nadzieją!”. Święcenia prezbiteratu w legnickiej katedrze

Krzysztof Czerwiński i Mateusz Olszewski to dwaj neoprezbiterzy, którzy w sobotę 21 maja przyjęli święcenia kapłańskie z rąk biskupa legnickiego Zbigniewa Kiernikowskiego. Za kilkanaście dni rozpoczną swoją posługę duszpasterską w wyznaczonych parafiach.

[ TEMATY ]

Legnica

święcenia

Ks. Waldemar Wesołowski

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W uroczystości święceń wziął udział biskup senior Stefan Cichy, przełożeni seminarium duchownego, duże grono księży oraz rodzice, bliscy i przyjaciele neoprezbiterów. Święcenia to wielkie święto nie tylko dla wspólnoty seminaryjnej, ale dla całego Kościoła legnickiego. „Ziarno powołania, które kiedyś zostało rzucone przez Jezusa w sercach kleryków, dziś wydaje owoce w postaci wejścia przez nich do stanu kapłańskiego” – powiedział rektor seminarium ks. Piotr Kot.

W homilii mszalnej Biskup Legnicki podkreślił, że przez święcenia kapłańskie Kościół wprowadza kandydatów do posługi nauczania, pasterzowania i uświęcania wiernych, czyli do wprowadzania człowieka w historię zbawienia. „Będziecie jednać ludzi z Bogiem. Nie zaniedbujcie w sobie charyzmatu, który został wam dany. Cokolwiek będziecie czynić, pamiętajcie, że jesteście kapłanami Jezusa Chrystusa” – mówił kaznodzieja.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

„Macie stać się sługami, którzy będą to czynić po to, by człowiek doświadczył życia z łaski Boga. Macie spełniać tę posługę według zamysłu Stwórcy, bezwarunkowo, bezinteresownie. Musicie całkowicie oddać się tej służbie. Bez takiego nastawienia nie można pełnić tej posługi” – powiedział bp Kiernikowski.

Reklama

Przewodniczący liturgii zwrócił też uwagę na to, że zadanie to jest wielkie i przerasta możliwości człowieka. Jednak Bóg, który posyła, daje też siłę. „Nie lękaj się, Ja będę z tobą, by cię chronić” – cytował słowa z księgo Jeremiasza.

Ksiądz Biskup zaznaczył też, że należy się spodziewać różnych trudności w pracy kapłańskiej. „Największe trudności nie zawsze jednak pochodzą od zewnętrznego świata. Czasem największe trudności tkwią wewnątrz człowieka, który chce żyć po swojemu. Dlatego nie budujcie na sobie, ale służcie wiernie Bogu. Dajcie mu się prowadzić. Nie przysłaniajcie sobą misji, do której was powołał” – mówił.

Zwracając się do rodziców, krewnych i przyjaciół, bp Zbigniew apelował: „Bądźcie obok nich i z nimi, aby nie odeszli od misji, by trwali z Jezusem. Pomóżcie im pokonywać wszelkie trudności. Kapłaństwo bowiem to nie sielanka, choć ma w sobie wiele chwil cudownych”.

Na zakończenie życzył, aby neoprezbiterzy przeżywali swoje kapłaństwo dla dobra Kościoła, dla Jezusa i z Jezusem. „Idźcie z nadzieją!” – zakończył homilię Biskup Legnicki.

Po uroczystości święceń przed katedrą legnicką był czas na życzenia.

Warto wspomnieć, że obaj neoprezbiterzy pochodzą z tej samej parafii pw. Podwyższenia Krzyża Świętego w Legnicy. Na uroczystość święceń z kościoła parafialnego do katedry wyruszyła mini pielgrzymka pod przewodnictwem proboszcza ks. Romana Raczaka. „Chcemy w ten sposób wypraszać potrzebne łaski dla naszych nowych księży, modlić się za powołanych i o nowe powołania do służby w Kościele. Chcemy też dać świadectwo naszej wiary wobec mieszkańców miasta” – powiedział ks. Proboszcz.

Ks. Krzysztof i ks. Mateusz w niedzielę Trójcy Świętej odprawią swoje prymicje. Po krótkim urlopie zostaną przez Biskupa Legnickiego skierowani do pracy duszpasterskiej.

2016-05-21 15:43

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Święcenia kapłańskie w Świdnicy

[ TEMATY ]

Świdnica

święcenia

Ks. Mateusz Tschech

Bp Ignacy Dec przewodniczył 24 maja uroczystej Mszy św. w katedrze, podczas której 11 diakonów Wyższego Seminarium Duchownego Diecezji Świdnickiej otrzymało święcenia prezbiteratu.
CZYTAJ DALEJ

Sylwester nie jest przełomem, a 1 stycznia nie rozpoczyna…. Nowego Roku!

2024-12-31 13:49

[ TEMATY ]

nowy rok

Red.

Milena Kindziuk

Milena Kindziuk

Widzę, że w ostatni dzień roku 2024 na portalu niedziela.pl na czołówce został zamieszczony tekst pt. „Jak spędzić Sylwestra i Nowy Rok?”. W podobnym duchu piszą dziennikarze innych mediów, np. Stacja 7: „Czy postanowienia noworoczne mają sens?”, KAI: „Sylwester po chrześcijańsku”, a PAP informuje, jacy artyści wystąpią podczas imprezy sylwestrowej na Stadionie Śląskim. To ja wsadzę kij w mrowisko i postawię tezę, że sam Sylwester, czyli dzień 31 grudnia nie jest wcale przełomem ani też żadnym świętem, a obchody pierwszego dnia Nowego Roku są w istocie tylko symbolicznym zwyczajem. Dlaczego?

Otóż, z historycznego punktu widzenia rozpoczynanie nowego roku od 1 stycznia jest tak naprawdę tylko dziełem przypadku. W Rzymie bowiem (jak i w wielu kulturach), do II wieku przed Chrystusem rok zaczynał się na wiosnę (trzeba pamiętać, że obchody nowego roku istniały przed chrześcijaństwem, ono przejęło później kalendarz rzymski). Wtedy też obejmowali urząd dwaj konsulowie, główni urzędnicy Republiki Rzymskiej, których urząd trwał dokładnie jeden rok. Jednak jesienią 153 roku przed Chrystusem obaj konsulowie zginęli. Trzeba było wybrać nowych, którzy swój urząd objęli… właśnie 1 stycznia, a nie dopiero na wiosnę - 1 marca. To od tego momentu do tradycji rzymskiej wszedł zwyczaj, by urząd konsulów i zarazem nowy rok rozpoczynać od 1 stycznia. Dzień ten nie miał natomiast żadnego przełomowego znaczenia w kalendarzu naturalnym, gdyż nie rozpoczynał nowej pory roku ani też nie wyznaczały go specjalne zjawiska astronomiczne. 1 stycznia był więc całkiem zwyczajnym dniem. Dopiero z czasem nabrał znaczenia, został złączony z ludowymi obchodami, zabawami i ucztami.
CZYTAJ DALEJ

Niebezpieczne prezenty dla nowej władzy

2025-01-01 08:21

[ TEMATY ]

Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

Rok miodowy nowej władzy wydaje się nie kończyć. Mimo iż w ocenie premiera Donalda Tuska Polacy są podzieleni (48,7 procent badanych w najnowszym sondażu United Surveys dla Wirtualnej Polski ocenia go negatywnie, ale 47,1 procent pozytywnie), to biorąc pod uwagę skalę siłowych zmian systemu w Polsce, jakie dokonały się w ciągu ostatnich 12 miesięcy wydają się to dla rządzącej koalicji niegroźne wyniki. Jeśli spojrzymy jednak bardziej perspektywicznie, to każdego dnia bardzo toksyczne prezenty dostaje nie tylko ta władza, ale każda kolejna.

Bardzo ciekawa dyskusja wywiązała się w mediach społecznościowych między Donaldem Tuskiem, a Anną Marią Żukowską. Zdalna, bo posłanka Lewicy polemizowała ze słowami swojego premiera, które szef rządu wygłosił do swoich ministrów przed posiedzeniem rządu. To już taka nowa, świecka tradycja, że premier zamiast zorganizować konferencję prasową dla mediów, taką normalną, z pytaniami – przed posiedzeniem Rady Ministrów wygłasza krótkie wystąpienie, a jego urzędnicy wypraszają kamery z operatorami i zamykają drzwi. To właśnie w trakcie takiego wystąpienia Donald Tusk ogłosił, że „do lipca będziemy trwali w systemie prawa i bezprawia jednocześnie”. Pod wpisem, który cytował premiera, Żukowska zadała proste pytanie: „A kto będzie decydował o tym, co jest prawem, a co bezprawiem?”, a dalej stwierdziła, że „dystansuje się od czegoś, co wróci jak bumerang: wszystko, co zrobimy im, oni zrobią nam”, bo „to się nigdy nie skończy.”
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję