W tym czasie na lotnisku w Balicach prezydent RP Andrzej Duda z małżonką oraz przedstawiciele Rządu i Episkopatu powitali Ojca Świętego Franciszka, który następnie wsiadł do samochodu i ruszył na Wawel. Na Salwatorze Ojciec Święty przesiadł się do papamobile, którym przebył ostatni odcinek trasy wspólnie z kard. Stanisławem Dziwiszem. Przy drodze, którą jechał Ojciec Święty, zebrali się krakowianie oraz uczestnicy ŚDM i serdecznie pozdrawiali Franciszka.
Reklama
Przybycie papieża na wzgórze wawelskie po godz. 17.00 obwieścił dzwon Zygmunta. Ojciec Święty udał się na dziedziniec honorowy, gdzie prezydent RP, w obecności ok. tysiąca osób wygłosił powitalne przemówienie, w którym powiedział m.in. odnosząc się do trwających ŚDM : - To dla nas, Polaków niezwykłe, że to wielkie wydarzenie - wydarzenie radości, wydarzenie serca, ale przede wszystkim wydarzenie ducha, odbywa się w tym mieście - w mieście świętego Jana Pawła II, Karola Wojtyły - w Krakowie. Historycznej stolicy Polski, w Krakowie, który był miastem polskich królów, w Krakowie na Wawelu, na którym tylu tych królów, bohaterów naszego narodu, wielkich Polaków, wielkich przywódców znalazło miejsce swojego wiecznego spoczynku. Przy katedrze wawelskiej na Zamku Królewskim, w miejscu, które dla Polaków jest miejscem świętym, jest symbolem wielkiej historii Polski, jest symbolem wielokrotnego także odrodzenia naszego narodu i jego siły, która od 1050 lat płynie dla nas z wiary chrześcijańskiej. Od 1050 lat od chrztu Polski, od kiedy liczymy na nasza historię i od kiedy liczymy istnienie naszego narodu.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Kończąc powitanie, Andrzej Duda podziękował Ojcu Świętemu za przybycie i wyznał: - Młodzi ludzie i my wszyscy Polacy jesteśmy niezmiernie szczęśliwi, Ojcze Święty, że jesteś między nami. I czekamy na Twoje słowo.
Z kolei papież Franciszek w swoim przemówieniu przyznał, że po raz pierwszy odwiedza Europę Środkowo-Wschodnią i wyraził z tego powodu radość, podkreślając, że to ojczyzna Jana Pawła II – inicjatora Światowych Dni Młodzieży. Franciszek mówił też m.in. o wyzwaniach dla Polski. I zachęcał Polaków, aby z nadzieją patrzyli w przyszłość. Przekonywał: - Zgoda pomimo różnorodności poglądów jest pewną drogą do osiągnięcia dobra wspólnego i całego narodu polskiego. Kończąc przemówienie, Ojciec Święty zwrócił się do prezydenta RP i powiedział: - Ponawiając wyrazy mojej wdzięczności, życzę Panu i wszystkim tu obecnym spokojnej i owocnej służby dla dobra wspólnego. Niech Matka Boża Częstochowska błogosławi i ochrania Polskę!
Po oficjalnych przemówieniach na drugim piętrze zamku odbyła się rozmowa Ojca Świętego z prezydentem RP Andrzejem Dudą. Po jej zakończeniu papież Franciszek udał się do katedry wawelskiej, gdzie spotkał się z ponad 100 hierarchami Episkopatu Polskiego oraz gośćmi, którzy wspólnie z Ojcem Świętym przybyli z Watykanu.
Następnie przejechał samochodem na Franciszkańską 3. Przy drodze, którą miał przejeżdżać, zebrały się tłumy pielgrzymów i krakowian. Ci najwytrwalsi czekali, żeby zobaczyć i pozdrowić Franciszka od kilku godzin! Po 21.00 Ojciec Święty stanął w oknie papieskim i podobnie jak przed laty Jan Paweł II wygłosił do zebranych krótką katechezę, a następnie pobłogosławił zebranych na placu przed krakowską kurią i prosił, aby nie zachowywali się zbyt głośno.