Reklama

100 lat kościoła w Konopiskach

W 1903 r. mieszkańcy parafii Konopiska przystąpili do budowy wielkiego dzieła, jakim jest obecna świątynia.
Chociaż czasy były ciężkie, bo urzędnicy rosyjscy utrudniali budowę obiektów sakralnych, nowy kościół na przekór zaborcom miał się stać chlubą i dumą wiernych.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Neogotycka świątynia

Parafia miała szczęście, że pomocnik gubernialnego budowniczego w Piotrkowie Trybunalskim - Franciszek Nowicki przy projektowaniu świątyni nie zwrócił się w kierunku art nouveau czy popularnemu w ówczesnych Niemczech jugendstil, lecz zaproponował budowlę w stylu neogotyckim. Od stu lat świątynia dumnie panuje w okolicznym pejzażu, a dźwiękiem kurantów zwraca ku sobie uwagę wiernych. „Rytm filarów” wchodzących do wnętrza pociąga coraz głębiej, aż do prezbiterium, gdzie przez kolorowe witraże promienie światła koncentrują się na ołtarzu soborowym.

Dziedzictwo zobowiązuje

Reklama

Miejscowość Konopiska ma kilkuwiekową historię udokumentowaną w źródłach, dzieje parafii są nieco młodsze, ale równie interesujące i bogate. Częstym gościem bywał tu przeor Zakonu Paulinów - o. Augustyn Kordecki, który osobiście doglądał włości klasztoru. Taka historia zobowiązuje potomnych do przechowania tego wszystkiego, co składa się na historię, kulturę, tradycję i dziedzictwo naszego regionu.
100. rocznica rozpoczęcia budowy była ogromnym wyzwaniem dla obecnego proboszcza parafii, ks. Sławomira Kaczmarka, i wspierających go wiernych. Od momentu objęcia parafii Ksiądz Proboszcz przygotowywał świątynię do tego niezwykłego jubileuszu. Działania Księdza Proboszcza to ciężka praca nad przywróceniem blasku kościołowi. Rozpoczął od wymiany okien i oświetlenia po zakup żyrandoli włącznie. W ubiegłym roku ukończył prace nad konserwacją i odnową polichromii ołtarza w nawie głównej oraz ołtarza Najświętszej Maryi Panny w nawie bocznej. Niezwykle trudnym zabiegiem, połączonym z ogromem prac przygotowawczych, było malowanie wnętrza świątyni, której barwy późnego rokoka i złocenia linii pionowych nadały ciepłego blasku, czyniąc ją bliższą wiernym.
Rok 2003 przyniósł kolejne sukcesy. Odnowione zostały organy, które są dumą parafian. Ukończone zostały również prace konserwatorskie trzeciego ołtarza w kościele - św. Barbary i ambony. W prezbiterium położono nowe marmurowe posadzki, by w centralnym punkcie mógł stanąć niezwykłej konstrukcji ołtarz soborowy. Harmonia i ład - jak podkreśla Ksiądz Proboszcz - są dziełem konserwator Marii Góralczyk, która czuwa nad każdym szczegółem. Nawet zakup nowych ławek świadczy o trosce, by i ten element współgrał z charakterem świątyni.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Jubileuszowe uroczystości

Z okazji 100. rocznicy i zakończenia prac nad przywróceniem blasku świątyni 30 listopada ub. r. wierni wzięli udział w uroczystej Mszy św. koncelebrowanej pod przewodnictwem bp. Jana Wątroby. Msza św. była kontynuacją uroczystości rozpoczętych 6 lipca 2003 r. Obok parafian w Eucharystii uczestniczyli licznie zaproszeni księża z okolicznych parafii i księża seniorzy. W niezwykły nastrój wprowadziła wiernych młodzież Gimnazjum w Konopiskach montażem poetycko-muzycznym pt. Chwalmy Pana, którego myślą przewodnią były słowa wielkiego poety renesansu Jana Kochanowskiego: „Panie, to moja praca, a zdarzenie Twoje”. Nauczyciel muzyki Piotr Synkiewicz na tę okoliczność również sięgnął po twórczość renesansową w postaci psalmów w tłumaczeniu Jana Kochanowskiego i muzyki Mikołaja Gomółki. Po Mszy św. całość uroczystości uświetnił koncertem organowym pan Jan Mroczek. W czasie koncertu wierni mieli okazję podziwiać siedemnastowieczną muzykę włoską, w szczególności Girolamo Frescobaldiego, oraz dzieła Jana Sebastiana Bacha.

Podziękowania

Po zakończeniu uroczystości proboszcz ks. Sławomir Kaczmarek wyraził wdzięczność wszystkim parafianom, którzy uczestniczyli i wspierali go w tych działaniach. Szczególnie dziękował ks. Rajmundowi Frydrychowi i panu Janowi Kowalskiemu, którzy sponsorowali odnowę bocznych ołtarzy: św. Barbary i Najświętszej Maryi Panny. Równie ciepłe słowa Ksiądz Proboszcz skierował do młodzieży Gimnazjum w Konopiskach, gdzie jest częstym, mile widzianym gościem i może osobiście postrzegać tradycje chrześcijańskie przekazywane w procesie dydaktyczno-wychowawczym.
Nie byłoby tych wszystkich uroczystości, gdyby nie ks. Sławomir Kaczmarek. W imieniu wszystkich parafian pani Barbara Herba - autorka monografii Konopisk i pan Józef Szymonik podziękowali Księdzu Proboszczowi za to, że w tak krótkim czasie zrobił tak wiele. Dziękowali przede wszystkim za to, że Ksiądz Proboszcz z niezwykłym poczuciem estetyki i znajomością historii sztuki nadaje właściwy kierunek pracom, dzięki którym świątynia nabiera nowego blasku.

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ojca Pio nauka o pokorze

2024-11-14 20:58

[ TEMATY ]

św. Ojciec Pio

"Głos Ojca Pio"

Ojciec Pio twierdził, że pokora stoi u podstaw właściwego rozwoju duchowego, którego celem jest uświęcenie. Uważał ją za fundament cnotliwego życia, a nawet za cnotę cnót. Wbrew powszechnej opinii uczył, że warto ćwiczyć się w upokorzeniu i je pokochać, ponieważ znacząco uszlachetnia ono duszę.

TEKST POCHODZI Z NAJNOWSZEGO "GŁOSU OJCA PIO", ZOBACZ WIĘCEJ: glosojcapio.pl/nowy-numer
CZYTAJ DALEJ

Nie żyje ciężko pobity ks. Prałat Lech Lachowicz

2024-11-09 12:34

[ TEMATY ]

pobicie kapłana

ks. Lech Lachowicz

Szczytno

archidiecezja warmińska

Ks. Prałat Lech Lachowicz nie żyje

Ks. Prałat Lech Lachowicz nie żyje

Z chrześcijańską nadzieją na życie wieczne w niebie informujemy, że 9 listopada 2024 r., w godzinach przedpołudniowych, zmarł ks. prałat Lech Lachowicz, wieloletni proboszcz parafii św. Brata Alberta w Szczytnie - podano w komunikacie zamieszczonym na stronie archidiecezji warmińskiej.

CZYTAJ DALEJ

Wszyscy jesteśmy Chrystusami - rozmowa z byłym gangsterem

2024-11-16 17:55

[ TEMATY ]

wywiad

rozmowa

nawrócony gangster

Wszyscy jesteśmy Chrystusami

Adobe Stock

Rozmowa z byłym gangsterem

Rozmowa z byłym gangsterem

– Za moje upadłe życie powinna mnie spotkać kara śmierci. Ale Jezus wziął tę hańbę, wziął tę karę na siebie - opowiada nam Wojtek Zdrojewski, który sięgnął życiowego dna, doświadczając życia gangsterskiego, alkoholu, wielokrotnego pobytu w więzieniu, w końcu bezdomności.

– Moja historia rozpoczęła się w rodzinnym domu w Gdańsku. Ojciec był alkoholikiem, była u nas brutalna przemoc i kompletny brak miłości. Wzrastając w takim środowisku, szybko przeżyłem okres buntu, który zaprowadził mnie do więzienia. Zacząłem żyć jak bandyta, żyłem w kulcie przemocy i w otoczeniu gangsterów. Wtedy byłem człowiekiem bardzo wulgarnym, agresywnym. Myślałem, że to jest mój sposób na życie. Okazało się to jednak drogą do nikąd i w życiu zostałem bankrutem, który wylądował w kryzysie bezdomności – zwierza się Wojtek.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję