Z papieskim błogosławieństwem
Uroczystości jubileuszu 50 lat kapłaństwa ks. prał. Piotra Miklasińskiego - proboszcza parafii kolegiackiej w Zawierciu rozpoczęły się dziękczynną Eucharystią, podczas której odczytane zostało błogosławieństwo Ojca Świętego Jana Pawła II oraz List Stolicy Apostolskiej skierowany na ręce Czcigodnego Jubilata. W dziękczynne Te Deum duchowo włączył się także Pasterz archidiecezji częstochowskiej, abp Stanisław Nowak. W swoim Liście Metropolita Częstochowski podkreślił, że jest świadom wielkich dokonań materialnych Księdza Prałata, ale też nade wszystko jego ogromnej troski o życie duchowe człowieka. Miał tu z pewnością na myśli kaplicę Wieczystej Adoracji Najświętszego Sakramentu, pielgrzymowanie Księdza Jubilata do sanktuariów Polski, wielki trud prowadzenia Kuchni św. Antoniego, a także żywy Kościół, którego dowodem są liczne wspólnoty apostolskie. Ks. Miklasiński znany jest z autentycznej miłości, jaką darzy Ojca Świętego, widząc w nim Namiestnika Chrystusowego. Był jego studentem, a ostatnia ocena w indeksie Księdza Prałata z 1954 r,. to ocena wpisana ręką przyszłego Papieża. Kilka lat temu na przepięknie zagospodarowanym placu kościelnym z inicjatywy Czcigodnego Jubilata został wzniesiony pomnik Papieża-Nauczyciela Świata.
A wszystko zaczęło się...
Reklama
25 września1928 r., kiedy to ks. Piotr przyszedł na świat w Sosnowcu-Klimontowie. Kolejne etapy nauki i wreszcie formacji na kapłana, zwieńczone zostały przyjęciem kapłańskich
święceń 6 stycznia 1954 r. Jako młody wikariusz, ks. Miklasiński z zapałem i głową pełną pomysłów wyruszył na pierwszą placówkę, gdzie niejednokrotnie przyszło mu pracować w niezwykle
trudnych warunkach, bo i czasy dla Kościoła w Polsce były niesprzyjające. Do dzisiaj jego osoba i działalność pozostają w pamięci parafian. Blisko połowę swego
kapłańskiego życia spędził wśród ludu Zawiercia, przewodnicząc wspólnocie Świętych Apostołów Piotra i Pawła. Coraz to nowe zadania i przedsięwzięcia sprawiły, że 50 lat kapłańskiej
posługi Bogu, ludziom i Kościołowi „minęły jak jeden dzień”.
Nieuchronnie więc zbliżał się dzień jubileuszu, który zaczęto świętować już przed południem 6 stycznia. Dzwony wzywające na wieczorną Eucharystię oznajmiły, że czas zacząć drugą część jubileuszowych
obchodów. Organizatorzy i wtajemniczeni krzątali się nerwowo, szeleszcząc bukietami kwiatów i powtarzając szeptem teksty przemówień, by jak najlepiej wypaść przed Jubilatem. Zdumiewała
moc serdecznych życzeń i kwiatów, wyjątkowa atmosfera radości.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Kapłan wielkiego serca
Ojciec Święty Jan Paweł II na swój złoty jubileusz kapłaństwa napisał książkę Dar i Tajemnica. „W tych słowach streszcza się wszystko” - podkreślał w homilii
ks. Leonard Zagórski. Kapłan i poeta ks. Jan Twardowski w rocznicę swoich święceń kapłańskich wzruszająco i głęboko napisał: „Kapłaństwa mojego się boję, kapłaństwa
mojego się lękam i przed kapłaństwem w proch padam i przed kapłaństwem klękam”.
W tym darze i tajemnicy, w tej mocy przeogromnej uczestniczy Ksiądz Jubilat 50 lat. W ciągu tego półwiecza dał się poznawać jako człowiek wielkiego serca. Bez przesady
powiedzieć można, że Opatrzność Boża powołała go do zawierciańskiej parafii. „Był tu bardzo potrzebny. Jego życie było i jest nadal niezwykle pracowite. Zawsze w głębokim przekonaniu
głosi Ewangelię, może jego słowa budzą nieraz sprzeciw, ale są to słowa zawsze oparte na Ewangelii” - zaznaczał Kaznodzieja.
Człowiek dobrych czynów
Ksiądz Jubilat to człowiek legenda, budowniczy 35 krzyży na naszej ziemi, fundator wielu figur i obrazów, autor wielkich parafialnych przedsięwzięć i inwestycji, laureat wielu prestiżowych
nagród, człowiek głęboko zatroskany o człowieka, zwłaszcza tego najbardziej potrzebującego, o zawierciańską kolegiatę, która zajmuje miejsce szczególne w jego sercu. Nikt,
nawet sam Jubilat, nie jest w stanie wyliczyć dobrych uczynków, których dokonywał w ostatnim 50-leciu, i owoców, jakie z nich płyną do dzisiaj. Ilu kapłanom
dopomógł przy budowie nowych kościołów, ilu biednym, potrzebującym, bezrobotnym dał jeść, jak bardzo ożywił i umocnił parafialne wspólnoty. Pracowity, utrudzony, nieraz umęczony, ale nieugięty,
wciąż ma głowę pełną nowych pomysłów, które czekają na realizację. Przez to ogromne zaangażowanie w sprawy wspólnoty wszystko, co się tutaj dzieje, jest godne podkreślenia, a sama
100-letnia kolegiata to chluba całego regionu.
Ksiądz Prałat znany jest z pięknego śpiewu. „Śpiewa, bo jest rozradowany, ucieszony; śpiewa, by się dzielić się Bogiem” - mówił ks. Zagórski.
Serdeczne życzenia, by w jeszcze lepszym zdrowiu i siłach mógł służyć ludowi Bożemu, zakończyły wzruszającą, jubileuszową uroczystość.