Niecodzienną uroczystość przeżywali parafianie z kościoła pw. Podwyższenia Krzyża Świętego w Piaskach. 8 listopada 2003 r. odbył się pierwszy Zlot Generalny Kurii Legionu Maryi
pw. Matki Bożej Różańcowej z udziałem pięciu prezydiów.
Spotkanie rozpoczęto o godz. 9.30 modlitwami legionowymi i odmówieniem Różańca. Uroczystą Mszę św. pod przewodnictwem kierownika duchowego Kurii w Piaskach, ks. Piotra
Stańczaka koncelebrowali kierownicy duchowi w poszczególnych prezydiów: ks. Józef Jargiełło, ks. Zbigniew Stasiński, ks. Roman Skowron oraz ks. Marek Janus. Posługę w konfesjonale
służył ks. Jan Augustynek. Oprawę liturgiczną Mszy św. przygotowali legioniści. Elementem jednoczącym była wspólna Eucharystia. Tuż po zakończeniu Mszy św. i odmówieniu modlitw legionowych
wszyscy przeszli do nowo wybudowanego domu parafialnego na uroczystą agapę.
Legion Maryi pw. Matki Bożej Bolesnej w Piaskach funkcjonuje od ośmiu lat. Jego założycielem i pierwszym kierownikiem duchowym był ks. kan. Jan Augustynek, który formował wspólnotę
w duchu głębokiej wiary i pokory. Od 2001 r. do chwili obecnej obowiązki kierownika duchowego pełni proboszcz, ks. Piotr Staniczak. Dzięki jego staraniom w listopadzie
ubiegłego roku założono w Piaskach Kurię legionową, w skład której weszło pięć prezydiów: Matki Bożej Pięknej Miłości w Fajsławicach, Matki Bożej Niepokalanie Poczętej
Pośredniczki Łask w Biskupicach, Matki Bożej Nieustającej Pomocy w Wierzchowiskach, Najświętszej Maryi Panny Matki Kościoła w Siedliskach oraz Matki Bożej Bolesnej w Piaskach.
Gdy wszyscy zajęli miejsca w sali parafialnej, prezydent Kurii - Helena Golewska, serdecznie powitała zebranych i zaprosiła do wcześniej przygotowanego poczęstunku. W czasie
spotkania zorganizowano konkurs na temat służby legionowej Maryi. Zwycięzcom prezydent wręczyła drobne upominki. Siostry składały świadectwa o pracy legionowej oraz recytowały wiersze o tematyce
religijnej i nie tylko. Na sali panowała bardzo radosna i życzliwa atmosfera. Śpiewano pieśni maryjne i patriotyczne. Na twarzy legionistów i Księdza Proboszcza
malowały się oznaki radości, a nawet wzruszenia.
Czas biegł nieubłaganie i nadeszła chwila pożegnania. Dziękując Panu Bogu za wspólnie przeżyte chwile, umocnieni duchowo i ubogaceni modlitwą oraz śpiewem, z radością
wracaliśmy do swych domów, by z podwojonymi siłami wypełniać swe obowiązki.
Pomóż w rozwoju naszego portalu