Kolędowy koncert duetu Piotr Baron i Artur Lesicki pozostawił w zgromadzonej w gorzowskiej katedrze publiczności wiele pięknych wspomnień. Występ, który miał miejsce 11
stycznia, zorganizowało Duszpasterstwo Akademickie działające przy parafii pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny.
W niedzielny wieczór miłośnicy dobrej muzyki mogli podziwiać artystów nietuzinkowych. Saksofonista Piotr Baron ogólnopolski rozgłos uzyskał przede wszystkim dzięki wydanemu kilka lat temu znakomitemu
albumowi Bogurodzica. W jazzowym światku znany był już jednak dużo wcześniej, głównie ze współpracy z Jarosławem Śmietaną i grupą „Alex Band”. Z kolei
towarzyszący mu na gitarze Artur Lesicki zyskał renomę, grając jako muzyk sesyjny u boku m.in. Zbigniewa Namysłowskiego, Wojciecha Karolaka czy Ewy Urygi.
Widzowie, którzy spodziewali się wspólnego śpiewania ku chwale Betlejemskiej Dzieciny, musieli doznać lekkiego zawodu (niektórzy nawet szybko opuścili świątynię). Wszystkie zaprezentowane przez wrocławskich
artystów utwory przykuwały nie tylko pięknem melodii, ale również subtelną aranżacją i wirtuozerskim wykonaniem. „Chciałbym zwrócić uwagę, że piosenki bożonarodzeniowe to w zasadzie
są piosenki urodzinowe” - z humorem powiedział Piotr Baron. Przedstawione pieśni można byłoby podzielić na dwie grupy. Pierwszą stanowiły znane, śpiewane w polskich domach,
kolędy, np. Cicha noc, Gdy śliczna Panna, Mizerna cicha, Lulajże, Jezuniu czy Jezus malusieńki, a drugą - popularne standardy jazzowe (m. in. z repertuaru Nat King Cola czy
Franka Sinatry). Świąteczny nastrój na ponad godzinę powrócił, a słuchacze delikatnie kołysali się w rytm Christmas song, Jingle bells czy White Christmas. „Na koniec zagramy
ulubioną kolędę największego z żyjących Polaków” - zapowiedział saksofonista i po całej świątyni rozbrzmiały znane dźwięki, często nuconej przez Jana Pawła II świątecznej
pieśni Oj maluśki, maluśki.
Na bis publiczność przy akompaniamencie muzyków i pod przewodem gospodarza koncertu ks. Janusza Drgasa zaśpiewała Lulajże, Jezuniu oraz Mizerna cicha.
Wspaniali artyści, nieprzemijające melodie i... wielkie zimno. Ale o tym ostatnim pewnie szybko wszyscy zapomnieli. Za te chwile piękna z pewnością należą się podziękowania
organizatorom, a także sponsorom: Domowi Towarowemu „Metalplast” oraz firmie „Sowood-Tartak” ze Skwierzyny.
9-letni Roman Oleksiw został ranny w ataku rakietowym w Winnicy w lipcu 2022 roku. Doznał oparzeń czwartego stopnia na 45 proc. powierzchni ciała. Chłopiec spotkał się z papieżem w 2023 r. podczas audiencji generalnej, a dziś powrócił do Watykanu wraz z przedstawicielami „Alliance Unbroken Kids”, sojuszu organizacji pomocowych utworzonego na Międzynarodowym Szczycie Praw Dziecka, którego celem jest realizacja inicjatyw wspierających osoby dotknięte wojnami.
Oparzenia spowodowane przez rosyjski pocisk na 45 proc. ciała małego Romana Oleksiwa nie są już źródłem bólu ani wstydu. Nosi je z dumą, ale robił to już wtedy, gdy został zmuszony do noszenia maski, rękawic i kombinezonu ochronnego, które nadały mu wygląd niemal superbohatera. Z drugiej strony, trochę superbohaterem jest to dziecko, które w wieku 7 lat przeżyło śmiertelny atak z 14 lipca 2022 r. na ukraińskie centrum Winnicy pociskami manewrującymi „Kalibr” - który zabił 28 osób i ranił ponad dwieście. Wśród nich był Roman i jego matka, która zmarła później. On natomiast doznał poparzeń czwartego stopnia.
Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy niemal co roku wzbudza ogromne kontrowersje. Jednoznaczne zaangażowanie polityczne Jerzego Owsiaka i liczne pytania, co do sposobu rozliczania zbiórek WOŚP od lat wywołują emocje i prowokują do dyskusji. Ale w tym roku na krytyce i wzmożonej debacie się nie skończyło. Finał Orkiestry stał się okazją do bezprecedensowego pokazu siły władzy – Donalda Tuska, Adama Bodnara i ręcznie sterowanej przez nich prokuratury - informuje Ordo Iuris.
Do mieszkania pani Izabeli z Torunia o godz. 6 nad ranem weszli uzbrojeni policjanci, którzy zatrzymali kobietę pod zarzutem kierowania gróźb karalnych pod adresem prezesa WOŚP. Grozi jej kara do 3 lat pozbawienia wolności.
„Projektowana nowa regulacja określana jest mianem związku partnerskiego i dotyczyć ma po pierwsze związków, które od dawna określane są w polskiej nomenklaturze prawnej mianem konkubinatu, jako mającego cechy stałości, opartego na współżyciu stron związku kobiety i mężczyzny. Jednak, po drugie, instytucja związku partnerskiego stanowić ma jednocześnie ramy prawne dla związków dwóch osób tej samej płci” - piszą członkowie Rady Społecznej przy Arcybiskupie Poznańskim w oświadczeniu w sprawie regulacji związków partnerskich.
Według nauczania Kościoła katolickiego, małżeństwo nie jest tylko ludzką instytucją, lecz wyrazem woli Bożej i ma swój początek w akcie stworzenia człowieka. Bóg stworzył człowieka jako mężczyznę i kobietę - jako „męża” i „mężatkę” (tłum. Cylkow; Lepiej oddają to określenia mężczyzny i kobiety w innych językach: np. czeskim: muž i žena czy rosyjskim: mużczina i żenszczina.) - jedno ze względu na drugie (Rdz. 1,27). „Dlatego opuści człowiek ojca i matkę, a połączy się z żoną swoją, i będą dwoje jednym ciałem”. Jedność ciał oznacza intencję prokreacji dla stworzenia rodziny, a także wspólnotę ducha i złączenie osobistych losów. W kulturze judeochrześcijańskiej komplementarność płci i płodność należą więc do samej natury instytucji małżeństwa. Dlatego małżeństwo nie jest dostępne dla osób tej samej płci. Chrystus wyniósł małżeństwo między ochrzczonymi do godności sakramentu. Zaakcentował też jeszcze bardziej oryginalny zamysł Boży, podkreślając nierozerwalność małżeństwa: „Co więc Bóg złączył, niech człowiek nie rozdziela” (Mt 19,6).
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.