„Wychylasz się ku ludziom z miłością i troską
- jakbyś z ram i z blach złotych obrazu wyjść chciała -
w każdą twarz patrzysz długo, cicha Matko Boska,
czuwająca czekaniem w Ostrej Bramie białej”
(s. Alojza - Wanda Łakowicz).
Stanąć przed obliczem Matki Miłosierdzia to pragnienie pielgrzymów z różnych stron Polski udających się w dniach 28-30 listopada 2003 r. na Litwę. Większość z nich
po raz pierwszy miała okazję radować swe serce i oczy pięknem Wilna i jego okolic. Stąd też na samym początku dziękujemy serdecznie ks. Zbigniewowi Rycakowi za zorganizowanie
i przewodniczenie naszej pielgrzymce na trasie Drohiczyn - Wilno.
Wyruszając wyznaczonym szlakiem zatrzymaliśmy się w Suchowoli przy symbolicznym grobie męczennika ks. Jerzego Popiełuszki w jego rodzinnej parafii. Po krótkiej zadumie i modlitwie
udaliśmy się w dalszą drogę. Sprawnie przebiegła odprawa celna, oddech... i dalej w podróż już po litewskiej ziemi. W godzinach popołudniowych byliśmy u celu
podróży. Z Panią Danusią, naszą pilotką z Wilna, poszliśmy do Matki Bożej, która od ponad trzystu lat króluje w Ostrej Bramie. Z wielkim zainteresowaniem słuchaliśmy
tego, co nam opowiadano, a jeszcze z większym wzruszeniem trwaliśmy przed cudownym Obrazem Ostrobramskiej Pani podczas Mszy św. celebrowanej przez ks. Zbigniewa Rycaka i ks.
Piotra Burego - naszego współpielgrzyma. Tego dnia podziwialiśmy też wspaniałości liczącego około 600 tys. mieszkańców miasta przy iluminacjach świetlnych, udając się w godzinach wieczornych
do naszego hotelu Saule’s Žiedas. Tu serwowano nam pyszności litewskiej kuchni: cepeliny, kołduny i kibiny.
Następny dzień dostarczył nam wiele nowych przeżyć i wrażeń związanych ze zwiedzaniem przepięknych zabytków, takich jak kościoły, place, starówka, wzgórze „Trzech Krzyży”
oraz pomnik Adama Mickiewicza, który utrwalając obraz Wilna w swoich utworach rozsławił jego imię. Warto też odtworzyć nasze wspomnienie z pobytu w kościele Świętego Ducha,
gdzie nabożeństwa odbywają się wyłącznie w języku polskim. I znowu powód do radości, że mogliśmy modlić się tuż przed Obrazem Jezusa Miłosiernego namalowanego według wskazań św.
Faustyny Kowalskiej. Tak ziściło się nasze pragnienie - spotkania się z Jezusem w autentycznym obrazie „Jezu, ufam Tobie” i odnowienie swych przeżyć
po peregrynacji kopii tegoż Obrazu w parafiach na podlaskiej ziemi. Miłym zaskoczeniem było znalezienie się w kaplicy - miejscu, w którym Pan Jezus podyktował św.
Faustynie Koronkę do Bożego Miłosierdzia.
Zwiedzając różne zabytki Wilna nie sposób było pominąć jednego z najbardziej znanych, jakim jest cmentarz na Rossie. Spośród wielu grobów zasłużonych postaci spoczywających na starej i nowej
Rossie należy wymienić grób matki Józefa Piłsudskiego - Marii z Billewiczów Piłsudskiej, w którym spoczywa także serce Marszałka. Przed śmiercią Józef Piłsudski wyraził życzenie,
by w „miłym mieście” spoczęło jego serce. Znamienne są też groby znanych polskich osobistości, literatów, profesorów Uniwersytetu Wileńskiego: Joachima Lelewela, Euzebiusza Słowackiego
(ojca Juliusza Słowackiego) i ojczyma Augusta Bécu oraz architekta - rzeźbiarza Antoniego Wiwulskiego, autora pomników: „Trzech Krzyży” w Wilnie i grunwaldzkiego
w Krakowie, poety Władysława Syrokomli. Cmentarz na Rossie przyciąga Polaków do wciąż będących w pamięci narodowej żołnierzy polskich poległych w obronie Wilna w latach
1919-1920, co upamiętnia ich pomnik z napisem: „Wilno swoim wybawcom”.
Przed pożegnaniem się z Wilnem skorzystaliśmy z zaproszenia i gościnności miejscowych Sióstr Misjonarek Świętej Rodziny, by uczestniczyć w Eucharystii i w serdecznej
atmosferze spożyć przygotowany przez nie posiłek. W powrotnej drodze dużą atrakcją było dla wszystkich zwiedzanie zamku w Trokach, wzniesionego na malowniczej, otoczonej wodami jeziora
Galve wyspie. Zamek ten w swoim czasie był rezydencją książęcą goszczącą władców polskich i litewskich. Chociaż krótki był nasz pobyt w Wilnie, to obfitował w głębokie
przeżycia religijne i kulturowe, którymi napełnia pielgrzymów i turystów to miasto.
Pomóż w rozwoju naszego portalu