Reklama

Kultura

Przywrócić pamięć, czyli odzyskać godność

Wraz z początkiem października, w Gdyni zakończył się VIII Festiwal Filmowy: „Niepokorni, Niezłomni, Wyklęci, 1939-1989”. Cel? Przywrócić pamięć bohaterom.

[ TEMATY ]

sztuka

kultura

pamięć

www.festiwalgdynia.pl

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Poczekaj! Zatrzymaj się na chwilę. Czy potrafisz ich dostrzec? Rozejrzyj się wokoło. Są wszędzie! Ich obecność przepełnia całą otaczającą nas rzeczywistość. Są w szkołach, które nie są już jedynie narzędziem propagandy w ręku zaborcy i na uczelniach, na których możesz studiować po polsku. W teatrach, w których nikt już nie ściąga „Dziadów” Mickiewicza, w kinach w których nie siedzą już „tylko świnie”. Są w książkach, których nikt już nie cenzuruje. Na ulicach, na których nikt już do Ciebie nie strzela, w kamienicach, których nikt już nie bombarduje. W kościele, do którego nikt nie zabrania Ci chodzić. Jeżdżą tramwajami, w których nie ma już miejsc „tylko dla Niemców”. Towarzyszą Ci w wyborach, których nikt już nie fałszuje. Jeśli tylko wsłuchasz się w szept historii, na pewno ich dostrzeżesz. Kim oni są? To ludzie, którzy dali nam wolność. To bohaterowie, którzy dobro ojczyzny i przyszłość kolejnych pokoleń przedkładali ponad swoje bezpieczeństwo i życie.

Wracają do łask

Ich historia, choć tak kluczowa dla naszej niepodległości, przez lata była zapomniana, fałszowana lub celowo przemilczana. Dla wielu z nich upadek PRL wcale nie oznaczał odzyskania dobrego imienia. Wciąż pozostawali w cieniu, poza przestrzenią publiczną, poza świadomością społeczną. Ich losy wciąż były nieobecne w narracji historycznej.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

„Ponieważ żyli prawem wilka, historia o nich głucho milczy” – napisał kiedyś Zbigniew Herbert.

Dzisiaj możemy z dumą powiedzieć, że słowa Herberta są już nieaktualne. Żołnierze Wyklęci odzyskują należyte im miejsce w polskiej historii, są obecni w przestrzeni publicznej. Dla władzy komunistycznej byli bandytami z lasu, dla nas są Żołnierzami Niezłomnymi, którzy nigdy nie pogodzili się z sowiecką okupacją Polski.

Naród, który nie szanuje swojej przeszłości i nie pielęgnuje pamięci o swoich bohaterach nie ma przed sobą przyszłości. Przywracanie pamięci i dobrego imienia ludziom, którzy walczyli za naszą niepodległość jest zatem obowiązkiem i powinnością każdego Polaka. Dzięki temu nasz kraj odzyskuje godność. Przywrócić pamięć – taki cel postawili przed sobą organizatorzy VIII Festiwalu Filmowego „Niepokorni, Niezłomni, Wyklęci, 1939-1989”. Wydarzenie zostało objęte honorowym patronatem Prezydenta RP Andrzeja Dudy.

W dniach 28.09 – 01.10 Gdynia stała się polską stolicą kinematografii dokumentalno-historycznej. Odbywający się tam festiwal to szerokie spektrum wydarzeni kulturalnych i paneli dyskusyjnych, których celem było przybliżenie historii oraz sylwetek tych, którzy ją dla nas tworzyli. To bogata oferta artystyczna i historyczna. Takie połączenie jest przepisem na skuteczną edukację historyczną społeczeństwa, a w szczególności młodzieży, w której rękach leży przecież przyszłość naszego kraju.

Festiwal zyskuje popularność

Reklama

W tym roku imprezę wsparły spółki skarbu państwa, partner główny – PGNiG oraz partner strategiczny – PKO Bank Polski. To także pierwsza edycja, na której obecna była Telewizja Polska. Widać zatem rosnące znaczenie i prestiż tego festiwalu, który na początku miał przecież charakter zdecydowanie niszowy. Dzisiaj jednak udało mu się przebić do mainstreamu, podobnie jak wielu bohaterom, których przejmujące historie zostały na nim opowiedziane.

„Ten festiwal bardzo się rozrósł. Odkrywam go po raz pierwszy. Wcześniej to się wszystko odbywało w jednej sali w teatrze muzycznym, teraz do dyspozycji jest kilka sal, a projekcje mogą być wyświetlane równocześnie” – mówi mi pochodząca z Gdyni Pani Krystyna Olszewska. Jak sama przyznaje, obejrzała około 15 – 16 filmów z czego wiele utkwiło w jej pamięci. „Jestem bardzo dumna, że festiwal odbywa się akurat w moim mieście” – dodaje.

Na „VIII Festiwal NNW” w Gdyni, składało się w sumie 27 filmów wyświetlanych w kilku dostępnych salach kinowych, 15 słuchowisk radiowych, koncerty, spektakle teatralne, promocje książek, wystawy fotograficzne oraz pokaz stylizacji modowych inspirowanych historią. Goście festiwalu mieli ponadto możliwość uczestniczyć w licznych panelach dyskusyjnych oraz w spotkaniach z bohaterami. Na projekcji filmu „Cztery życia Lidii Lwow” w reż. Rafała Mierzejewskiego obecna była tytułowa bohaterka dokumentu. Pani Lidia Lwow-Eberle – Polka z wyboru, członkini Armii Krajowej, towarzyszka życia Żołnierza Wyklętego –mjr Zygmunta Szendzielarza "Łupaszki", w oddziale którego służyła jako sanitariuszka. W trakcie festiwalu miałem ogromny zaszczyt porozmawiać z Panią Lidią i poprosić ją o zgodę na wywiad.

Obecność tak wielkich postaci jeszcze bardziej wzmacniała i tak silne już emocje oraz poczucie, że tutaj w Gdyńskim Centrum Filmowym historia jest dosłownie na wyciągniecie ręki. Miało to również wymiar niezwykle symboliczny – niegdyś zapomniani bohaterowie mogli na własne oczy zobaczyć, jak przywraca się im należyte miejsce na kartach polskiej historii. Wyjątkowo wymownym momentem festiwalu była kończąca go gala, transmitowana na antenie TVP. Kiedy na scenie pojawili się zaproszeni bohaterowie, weterani walk o polską niepodległość, publiczność wstała z miejsc i rytmicznie klaszcząc wzniosła okrzyki „cześć i chwała bohaterom”! W ich oczach widać było wzruszenie. Ta piękna chwila chyba najbardziej utkwiła w mojej pamięci. Byłem wdzięczny, że miałem możliwość w taki sposób uhonorować ludzi, dzięki którym Polska jest dzisiaj wolna, a ja mogę pisać dla Państwa ten artykuł w naszym ojczystym języku.

W trakcie imprezy odbył się specjalny pokaz „Bitwy Wrocławskiej” – dokumentu w reż. Beaty Januchty, którego realizację wsparł PKO Bank Polski. Film opowiada o strajkach Solidarności, do których doszło na ulicach Wrocławia w dniu 31 sierpnia 1982 roku. Wszechobecne pojazdy opancerzone, pałujące oddziały ZOMO oraz gaz łzawiący wydają się niczym w porównaniu z ostrą bronią palną, której komuniści użyli wtedy przeciwko manifestującym ludziom. Twórcy filmu dotarli do bohaterów tamtych wydarzeń i w przejmujący sposób opowiedzieli ich historię.

2016-10-06 10:06

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Dawni i nowi mistrzowie w Krzeszowie

Niedziela legnicka 28/2014, str. 1

[ TEMATY ]

kultura

Ks. Piotr Nowosielski

Czas wakacyjny w diecezjalnym sanktuarium maryjnym w Krzeszowie znów wypełnia się muzyką mistrzów organowych. Pod hasłem: „Muzyka dawnych Mistrzów”, kryje się cykl codziennych wakacyjnych koncertów na krzeszowskich organach w bazylice i kościele pw. św. Józefa

Koncerty zaplanowano na lipiec i sierpień, a wykonywane będą na instrumentach organowych znajdujących się w tamtejszych świątyniach. Najbardziej reprezentatywnym instrumentem są organy w bazylice pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny. Określane są jako najwspanialszy instrument epoki baroku nie tylko w Pol­sce, ale i w Europie. Wybudowane zostały w XVIII wieku przez śląskiego organmistrza Michaela Englera z Wrocławia. Instrument ma 50 głosów, a o jego unikalnej wartości decydują m.in.: duże rozmiary instrumentu, precyzja oraz kunszt wykonania wszystkich jego elementów oraz dobry stan zachowania większości elementów z okresu budowy. Prospekt organowy jest dziełem sztuki barokowej, wykona­ny z drewna, polichromowany o marmoryzowanej powierzchni. Do tego dochodzą rzeźby figuralne i złocona snycerka, które potęgują wrażenia wzrokowe. Autorem prospektu jest Antoni Dorazil. Od chwili powstania diecezji legnickiej, dzięki owoc­nej współpracy w dziele ratowania i konserwacji zabytków diecezji i instytucji partnerskich, przeprowadzono pełną konserwację instrumentu. Prace konserwatorskie i rekonstrukcyjne przy organach wykonała firma Jehmlich z Drezna w latach 2007-08 pod merytorycznym nadzorem prof. An­drzeja Chorosińskiego i ks. Piotra Dębskiego. Konserwację prospektu wykonał zespół konserwatorów pod kierownictwem Marii Lelek w la­tach 2006-07. Dzięki temu udało się przywrócić pełną sprawność techniczną, estetycz­ną i brzmieniową, co sprawia, że można wykonywać na instrumencie pochodzącym z tej epoki bogaty repertuar muzyki epoki baroku. Potrafią to szczególnie docenić znawcy muzyki i uczestnicy koncertów, którzy wychodzą z nich pod wielkim wrażeniem. Instrument w znajdującym się obok bazyliki kościele brackim pw. św. Józefa jest skromniejszy. Te organy mają 10 głosów. Składają się z ok. 500 piszczałek. Ich fundatorem był opat B. Rosa, który był też założycielem Bractwa św. Józefa i inicjatorem powstania tej świątyni. Organy pochodzą z XVII wieku i wybudowane zostały przez Jacoba Ulricha. W 1841 r. zostały przebudowane przez Johanna Lesera, a w 1874 r. instrument wyremontowała firma Schlag ze Świdnicy. W zwieńczeniu prospektu organowego i po jego bokach znajdują się figury grających aniołów, a poniżej piszczałek umieszczono herb opactwa krzeszowskiego. Niemniej jednak instrument we wnętrzu tego kościoła wypełnia przestrzeń wokół słuchających, dając im możliwość osobistych przeżyć. To właśnie na tych instrumentach przez okres wakacji koncertują młodzi – miejmy nadzieję przyszli mistrzowie muzyki organowej. Są nimi studenci i absolwenci Akademii Muzycznej im. Karola Lipińskiego we Wrocławiu, Uniwersytetu Muzycznego Fryderyka Chopina w Warszawie oraz Akademii Muzycznej im. I. J. Paderewskiego w Poznaniu. W tej grupie znaleźli się: Tomasz Gładszy, Agnieszka Hyla, Jakub Tarka, Anna Szczędzina, Antoni Pokora, Jacek Pupka, Filip Presseisen, Zbigniew Gach i Jakub Stefek. Koncerty odbywają się w bazylice Wniebowznięcia Najświętszej Maryi Panny codziennie o godz. 11, a w kościele pw. św. Józefa o godz. 15.30.
CZYTAJ DALEJ

Daremna byłaby nasza wiara, jeśliby Chrystus nie zmartwychwstał

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Karol Porwich/Niedziela

Rozważania do Ewangelii Mt 28, 8-15.

Poniedziałek, 21 kwietnia. Poniedziałek w oktawie Wielkanocy
CZYTAJ DALEJ

Bp Pękalski: Jezus zawsze dotrzymuje obietnicy swojego zmartwychwstania!

2025-04-21 16:15

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

Ks. Paweł Kłys

- Jezus zawsze dotrzymuje obietnicy swojego zmartwychwstania, którą trzykrotnie objawiał swoim uczniom. Jest zawsze prawdomówny, godny zaufania. Skoro tak, to możemy liczyć na Jego pomoc w każdej sytuacji naszego życia – mówił bp Pękalski.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję