Reklama

Niedziela Legnicka

Jak wychowywać? – warsztaty dla rodziców

[ TEMATY ]

wychowanie

warsztaty

warsztaty

Agata Szymkowiak

Warsztaty w Lubinie

Warsztaty w Lubinie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wychowanie dzieci to temat, na który każdy ma własne zdanie. Wielu ludzi uważa, że umiejętność komunikowania się z dzieckiem i wpajania mu pewnych zasad jest wrodzona i nie trzeba się jej uczyć. Co więcej, wiele osób w ogóle nie zastanawia się nad tym, czy warto pracować nad stosowanymi metodami wychowawczymi – w tym względzie kierują się potrzebą chwili i własną wygodą, niejednokrotnie zapominając o dobru dziecka.

Do grona tego z pewnością nie należą się uczestnicy wrześniowych warsztatów zorganizowanych przez Specjalistyczne Poradnie Rodzinne w Legnicy i Lubinie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Warsztaty pod nazwą „Być rodzicem – jak wychować i przetrwać” były swoistym treningiem umiejętności wychowawczych. Zgromadziły uczestników w różnym wieku i stanie. Byli rodzice dopiero oczekujący potomstwa, były babcie, byli rodzice przedszkolaków, dzieci w wieku wczesnoszkolnym, nastolatków i maluchów, które niedawno się urodziły. Tak duża różnorodność uczestników cieszy, bo oznacza, że zdają sobie sprawę z tego, że wiedza o wychowaniu jest uniwersalna i przydatna każdemu rodzicowi.

Reklama

Warsztaty trwały w sumie ponad dziesięć godzin i odbywały się w piątkowe popołudnie i sobotę. Prowadziła je Aneta Rams - żona, mama trójki dzieci, nauczycielka i absolwentka Akademii Liderów Szkół Wychowania i Komunikacji w Rodzinie. Wiedza teoretyczna, dotycząca komunikacji otwartej, tego jak rozmawiać z dzieckiem i jak reagować na codzienne sytuacje stanowiła jedynie niezbędne minimum. Najcenniejszą częścią warsztatów były ćwiczenia praktyczne. Były min. scenki, praca z zadaniami przygotowanymi przez prowadzącą, zarówno w grupie, jak i indywidualnie. Uczestnicy bardzo docenili część praktyczną. - Warsztaty dają możliwość przećwiczenia sytuacji codziennych, przepełnionych emocjami, na sucho i spokojnie. Pokazują, że każdy rodzic ma prawo do błędów, ale zachęcają też do pracy nad sobą – stwierdza jeden z uczestników zajęć.

O tym, jak ważna jest możliwość zdobycia prezentowanych na warsztatach umiejętności i wiedzy świadczą opinie osób, które wychowały już własne dzieci i przyszły na warsztaty ze względu na wnuki, bądź też mają dzieci w wieku nastoletnim. - Byłoby o wiele łatwiej, gdybyśmy wiedzieli to wszystko wcześniej i dodatkowo gdybyśmy sami zostali nauczeni komunikowania się w taki sposób – mówią rodzice uczestniczący w warsztatach.

To pierwsze z cyklu warsztatów dotyczących komunikacji i wychowania. W Poradni w Legnicy i w Lubinie jeszcze przed końcem roku kalendarzowego odbędą się warsztaty z komunikacji dla par, warsztaty na temat relacji między rodzeństwem oraz warsztaty dotyczące postępowania w kryzysowych sytuacjach wychowawczych. Wszystkie odbywać się będą w weekendy (piątek wieczór i sobota) a poprowadzi je Aneta Rams. Najlepsze rekomendacje warsztatom prowadzonym w tej formie wystawiają sami uczestnicy. - Bardzo potrzebne warsztaty, w sam raz dla zabieganych rodziców. To pigułka wiedzy o komunikacji otwartej, przekazana w sposób przyjazny, łatwy do przyswojenia. Warto przyjść!

Szczegółowe informacje dotyczące terminów i zakresu tematycznego najbliższych warsztatów można odnaleźć na stronie Poradni Rodzinnych www.pr.diecezja.legnica.pl

Specjalistyczna Poradnia Rodzinna im. Św. Joanny Beretta Molla w Lubinie dziękuje Fundacji KGHM za sfinansowanie warsztatów.

2016-10-07 19:24

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Pan Bóg słucha marzeń

Niedziela kielecka 30/2021, str. IV

[ TEMATY ]

wychowanie

KD

Siostra Dobromiła Kurek przed nowym domem dla swoich wychowanków

Siostra Dobromiła Kurek przed nowym domem dla swoich wychowanków

Z siostrą Dobromiłą w upalne lipcowe przedpołudnie stoimy przed okazałym budynkiem, którego trzy lata temu tutaj jeszcze nie było. To nowy Dom Ojca Gwidona w Pacanowie dla ponad trzydziestu wychowanków Sióstr Kanoniczek Ducha Świętego i dowód, że Pan Bóg słucha marzeń.

Kim są jego mieszkańcy? To przedszkolaki, dzieci chodzące do szkoły podstawowej i młodzież szkół średnich. Najmłodszy wychowanek Michałek ma zaledwie rok. Przybył tutaj z sześciorgiem rodzeństwa. Miał zaledwie tydzień, tutaj został ochrzczony. Jest oczkiem w głowie pracowników, którzy chcą zastąpić mu rodziców. – Wszystkim dzieciom pragniemy dać dom i rodzinę, której ich rodzice im nie zapewnili. Życie w Domu Ojca Gwidona wygląda jak w normalnej rodzinie. Dzieci chodzą do szkoły, przedszkoli, mają różne zajęcia i obowiązki, rozwijają swoje talenty, bawią się i odpoczywają. Zapewniamy im byt materialny, dbamy o rozwój intelektualny i duchowy – tłumaczy s. Dobromiła, dyrektor domu.
CZYTAJ DALEJ

Kto jest winny aborcji w 9. miesiącu ciąży w Oleśnicy?

2025-04-14 07:37

[ TEMATY ]

komentarz

aborcja

Fot: Pro Prawo do Życia

Zły stan psychiczny, natarczywy adwokat proaborcyjnej FEDERY oraz uległość lekarzy wystarczą by zabić dziecko w 9. miesiącu ciąży bez zmiany ustawy. Chłopca zabito śmiertelnym zastrzykiem w szpitalu w Oleśnicy. Jak do tego doszło skoro lekarze w Łodzi twierdzili, że jego aborcja jest sprzeczna z prawem?

Chłopiec miał już 37 tygodni życia, a więc w świetle nomenklatury medycznej nie był nawet wcześniakiem. W ginekologicznym szpitalu w Łodzi nie chciano go zabić, choć adwokat fundacji FEDERA żądał „indukcji asystolii płodu”, czyli zabicia dziecka zdolnego do życia poprzez wbicie igły do jego serca z podaniem chlorku potasu. - Zaproponowaliśmy natychmiastowe rozwiązanie przez cięcie cesarskie (ze względu na zły stan psychiczny Pani Anity) w znieczuleniu ogólnym z objęciem dziecka wysokospecjalistycznym leczeniem pediatrycznym. Oznacza to, że zaproponowaliśmy Pani Anicie niezwłoczne zakończenie ciąży, co nie jest jednoznaczne z uśmierceniem płodu zdolnego do życia – napisał w oświadczeniu prof. Piotr Sieroszewski, kierownik ginekologii szpitala w Łodzi i prezesa Polskiego Towarzystwa Ginekologów i Położników.
CZYTAJ DALEJ

Teraz odbywa się sąd nad nami

2025-04-18 23:05

Biuro Prasowe AK

    - Teraz odbywa się sąd nad Polską. Głównym prześladowanym i najbardziej zagrożonym jest bowiem dzisiaj małe, niewinne i bezbronne dziecko, które zabija się śmiertelnym uderzeniem w jego serce. Zabija się je dosłownie i w przenośni – mówił metropolita krakowski abp Marek Jędraszewski w Wielki Piątek podczas Drogi Krzyżowej w Kalwarii Zebrzydowskiej.

Arcybiskup powiedział do zebranych, że Chrystus, zawieszony między ziemią a niebem, osądził cały świat w imię Krzyża, który stał się najgłębszym, wzruszającym i przejmującym wyrazem miłości miłosiernej Boga do ludzi. Chwila, w której Zbawiciel wypowiedział ostatnie słowa, stała się momentem ostatecznej klęski ojca wszelkiego kłamstwa, zła i śmierci. – Pokonując szatana, sprawcę wszelkiego kłamstwa i grzechu, zawieszony na Krzyżu Jezus osądził również wszystkich świadomych i mniej świadomych współpracowników oraz współuczestników dzieła szatana. Odbywając sąd nad światem, Jezus odbył także sąd nad tymi, którzy Go sądzili. Sąd Najwyższej Prawdy – powiedział metropolita krakowski.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję