O godz. 6.00 w kościele Sióstr Bernardynek w Łowiczu uroczysta Msza św. rozpoczęła najstarszą w Polsce wędrówkę pątników ku Matce Bożej. Eucharystię sprawował bp Józef Zawitkowski, ks. Ludwik Wnukowicz,
ks. Wiesław Skonieczny, ks. Wiesław Frelek i o. Petroniusz - bernardyn. Na wstępie głos zabrał ks. Frelek, przewodnik pielgrzymki. Powiedział, że podczas wędrówki rozważana będzie treść 8 błogosławieństw,
a na Jasnej Górze pątnicy prosić będą Maryję o uświęcenie swoich serc. „Na pielgrzymim szlaku będzie modlitwa różańcowa, dzielenie się Słowem Bożym, liczne konferencje i dyskusje religijne oraz
śpiewy. Centrum każdego dnia stanowić będzie Msza św., celebrowana na szlaku pielgrzymkowym” - mówił ks. Frelek. Zwracając się do Księdza Biskupa Kapłan prosił: „Ty jesteś pierwszym
z pielgrzymów, udziel nam błogosławieństwa na wędrówkę ku Matce Najświętszej”.
Następnie rozpoczęła się Msza św., na którą przybyło wielu pątników i osób odprowadzających. Kościół sióstr Bernardynek wypełniony był po brzegi, a na placu przed kościołem trudno było znaleźć wolne
miejsce. Homilię wygłosił bp Zawitkowski. Mówił o tym, że pielgrzymka jest czasem oczyszczenia człowieka. „Człowiek w pielgrzymce inaczej myśli, inaczej też przeżywa nadzieję. Na pielgrzymkę człowiek
zabiera swoje ciężary, tobołki. Te tobołki stają się coraz lżejsze, bo wszystkie ciężary przejmuje Matka Boża”. Kaznodzieja odnosząc je do realiów pielgrzymki dwukrotnie wspomniał wydarzenia z życia
proroka Eliasza. Mówił, że pątnicy w Gidlach rozdają sobie chleb, by nikt nie ustał w drodze. Na zakończenie powiedział Ksiądz Biskup, że należy zacząć już przygotowania do kolejnej, 350 pielgrzymki,
która powinna być wielką manifestacją wszystkich wiernych diecezji łowickiej. „Zabierzcie na szlak nasze prośby oraz nasze modlitwy, byście w drodze ku Czarnej Madonnie nie ustali” -
zakończył bp Zawitkowski.
Po Mszy św. i krótkiej przerwie ok. 350 pielgrzymów wyruszyło na trasę wędrówki, by przez Jeżów, Polichno, Plucice, Gidle i Krasice 29 maja, przed Uroczystością Zesłania Ducha Świętego pokłonić się
Pani Jasnogórskiej. Dla wielu osób była to pierwsza pielgrzymka Wśród pielgrzymów znalazło się wiele młodzieży, w tym 25 uczniów oraz dwóch profesorów Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych w Zuńskiej Dąbrowie.
W drodze na pierwszy postój odprowadzał grupę bp Józef Zawitkowski, ks. prał. Wiesław Skonieczny i o. Petroniusz.
„W tym roku pogoda nas zbytnio nie rozpieszczała. Niekiedy padał deszcz. Ranki też były chłodne. Jednak ogólnie, taka pogoda sprzyjająca marszowi” - powiedział Niedzieli Łowickiej
ks. Wiesław Frelek.
Do Częstochowy pielgrzymi dotarli 29 maja wczesnym popołudniem. O godz. 14.30 na placu przed Jasną Górą Łowicką Pielgrzymkę powitał bp Józef Zawitkowski, który wprowadził swoich łowiczaków do kaplicy
Cudownego Obrazu, by tam o 15.30 sprawować dla nich uroczystą Mszę św. Oczywiście, jak zawsze, tak i w tym roku, wejściu Łowickiej Pielgrzymki na Jasną Górę towarzyszył śpiew i muzyka w wykonaniu łowickiej
kapeli.
Następnego dnia, w Uroczystości Zesłania Ducha Świętego pielgrzymi uczestniczyli we Mszy św. w kaplicy Cudownego Obrazu, po której odprawili na wałach Drogę Krzyżową. O godz. 13.00 zgromadzili się
raz jeszcze w kaplicy Cudownego Obrazu, by pożegnać się z Panią Jasnogórską i wyruszyć autokarami w drogę powrotną.
Pomóż w rozwoju naszego portalu