„Niech rzeźby te nie będą samotne - apelował bp Śmigielski - niech każdy z was przychodzi tutaj i rozważa wielkie tajemnice zawarte w tej modlitwie, bo przecież Różaniec to modlitwa
wymagająca, skłaniająca do refleksji. Wiemy przecież, że jest to ulubiona modlitwa Jana Pawła II, podążajmy za nim i tą drogą”.
Pomysł postawienia stacji tajemnic światła na placu przed sanktuarium Najświętszej Maryi Panny Skałkowej w Podzamczu zrodził się w Roku Różańca Świętego. W szczególny sposób w dzieło zaangażowany
był ks. kan. Józef Podkowa, Andrzej Skrzypiciel, Szczepan Plutka i Stanisław Orman. „Na początek zwróciliśmy się z propozycją wykonania rzeźb do Jana Funka, znanego krakowskiego artysty. Po uzyskaniu
zapewnienia, że podejmie się tego zadania, zaczęliśmy przygotowania terenu” - tłumaczy ks. Podkowa.
Kamień, z którego wykonano stacje, pochodzi z Pińczowa. Jest to piaskowiec zwanym pińczakiem. Charakterystyczne dla tego materiału jest to, że pod wpływem warunków atmosferycznych twardnieje. Ciekawostką
jest, że z tego samego kamienia wykonano Pałac Kultury w Warszawie. Wykonanie stacji zajęło artyście rok. W tym okresie przygotowane zostało odpowiednie miejsce. „Wymyśliliśmy, że rzeźby należy
umieścić na postumentach z miejscowych kamieni, których wiele jest w okolicy. Jak postanowiliśmy, tak też uczyniliśmy. Specjalnymi dźwigami przetransportowaliśmy skały i przygotowaliśmy miejsce pod rzeźby”
- opowiada ks. Józef Podkowa.
Tak duże przedsięwzięcie nie mogłoby dojść do skutku, gdyby nie zaangażowanie parafian. Fundatorami poszczególnych stacji są: Szczepan Plutka - Chrzest Pana Jezusa, parafianie z Podzamcza -
Cud w Kanie, Andrzej Kański - Nauczanie Pana Jezusa, parafianie z Ogrodzieńca - Przemienienie Pańskie i Andrzej Skrzypiciel - Ostatnia wieczerza.
Stacje różańcowe to hołd wdzięczności Bogu i Matce Bożej za dar rodaka Jana Pawła II, który te stacje ustanowił. „Ufam, że poświęcenie i ustawienie tych stacji przyczyni się do wzrostu
pobożności i że na dróżkach do sanktuarium coraz częściej zaczną pojawiać się wierni z różańcem w ręku” - powiedział „Niedzieli” ks. Podkowa.
Na koniec uroczystości Ksiądz proboszcz i jednocześnie kustosz sanktuarium podziękował Pasterzowi Kościoła sosnowieckiego za nieustanną opiekę, jaką otacza Podzamcze. „Byłeś z nami w 2000 r.
przy budowie kaplicy, a później w 2002 r. przy koronowaniu obrazu i nadaniu zaszczytnego tytułu sanktuarium, dziś znów jesteś z nami, serdecznie za to dziękujemy”.
Pomóż w rozwoju naszego portalu